Blog Alexa – "Żyj dobrze, dostatnio i na luzie" - Blog o tym, jak żyć dobrze, dostatnio i na luzie
  • Strona główna
  • Blog
  • Najważniejsze posty
  • Archiwum newslettera
Strona główna
Blog
Najważniejsze posty
Archiwum newslettera
  • Strona główna
  • Blog
  • Najważniejsze posty
  • Archiwum newslettera
Blog Alexa – "Żyj dobrze, dostatnio i na luzie" - Blog o tym, jak żyć dobrze, dostatnio i na luzie
Tematy różne

Warsztaty dla osób z niepełnosprawnością ruchową

Portal naTemat.pl i moja skromna osoba zapraszamy 18.10.2013 roku na kolejną, trzecią już edycję Warsztatów Komunikacyjnych dla Osób z Niepełnosprawnością Ruchową.

Tym razem, korzystając z uprzejmości firmy Google Poland Sp. z o.o., odbędą się one we Wrocławiu, przy ul. Gen. Józefa Bema 2. Bardzo dziękujemy firmie Google za udzielenia nam gościny!

Osobiście bardzo dziękuję też Anecie Długopolskiej z Fundacji WrOpenUp, która bardzo pomogła nam od pierwszego momentu organizowania tej imprezy.

Podobnie jak w poprzednich edycjach, będą to profesjonalne, całkowicie bezpłatne, jednodniowe warsztaty dla zainteresowanych niepełnosprawnych.
Podkreślam – w pełni profesjonalne – jakby na sali siedzieli moi najważniejsi klienci, którzy mają mało czasu i potrzebują szybko konkretnych rozwiązań! Uczestnicy poprzednich edycji byli bardzo zadowoleni (patrz linki na końcu notki) i zrobimy wszystko, aby ten wysoki standard utrzymać.

A oto szczegóły:

  • To będą w pełni profesjonalne warsztaty komunikacyjne, na których będziemy rozwiązywać konkretne problemy Uczestników i uczyć zastosowania tychże rozwiązań w praktyce. Żadne przemądrzałe, pseudonaukowe „bla, bla”, żadne lajtowe przekomarzanie się, wykłady czy pogadanki, żaden „coaching”, tylko konkrety, które działają i których Uczestnicy, od następnego dnia, mogą użyć w swoim życiu. Korzystać będziemy ze sprzętu audio-video, więc bądźcie na to przygotowani (nagrania oczywiście na koniec dnia kasujemy). Jak wspomniałem wyżej, te warsztaty będą całkowicie bezpłatne dla Uczestników, no, może aby nie zrobił się z tego podatek od darowizn, zrobimy to za przybicie piątki z każdym z nich :-) Takich możliwości prawie nie ma na otwartym rynku, więc korzystajcie!
  • Warsztaty będą od Uczestników wymagać intensywnej pracy umysłowej, dlatego zapraszamy osoby, które dotknięte są wyłącznie niepełnosprawnością ruchową i które gotowe są przez cały dzień aktywnie pracować nad swoimi umiejętnościami. Po bardzo pozytywnych doświadczeniach, zapraszamy też osoby niewidome lub mające poważne kłopoty ze wzrokiem.
  • Zaczynamy o godz. 10:00, co pozwoli dotrzeć ewentualnym Uczestnikom spoza Wrocławia. Planujemy 7 godzin pracy plus lunch
  • Możliwa tematyka to wszelkie aspekty skutecznej komunikacji międzyludzkiej, negocjacje, rozwiązywanie konfliktów, „sprzedawanie” samego siebie (patrz mój post o wartości rynkowej) i cokolwiek pokrewnego przyjdzie Wam do głowy.
  • Każda z grup będzie liczyła maksymalnie 5-8 osób
  • Proszę wszystkich Czytelników o poinformowanie znajomych niepełnosprawnych o tej możliwości, niemniej każdy chętny powinien zadać sobie trud, aby wysłać do mnie zgłoszenie osobiście.
  • Zgłoszenie powinno zawierać imię i nazwisko, na wszelki wypadek jakiś telefon kontaktowy, krótki opis (po 3 zdania) dwóch konkretnych przypadków, którymi dana osoba chce się zająć. Przykładowy opis przypadku: „Jestem na rozmowie kwalifikacyjnej w firmie, w której chciałbym pracować. Widzę, że mam pasujące kompetencje, ale prowadzący rozmowę po drugiej stronie ma wątpliwości, czy jako osoba niepełnosprawna będę np. pełnowartościowym pracownikiem/zintegruję się z zespołem itp. Jak to dobrze rozegrać?”. Proszę o konkretne przypadki z Waszego życia, dobrane tak, że jeśli nauczycie się sobie z nimi radzić, to zrobi to największą możliwą pozytywną różnicę dla Was. Zgłoszenia wysyłajcie na adres „kontakt” AT „alexba.eu” z tytułem „Warsztaty Wrocław”
  • W wypadku dużej ilości zgłoszeń przeprowadzimy preselekcję w oparciu o nadesłane przypadki, tak, aby wybrać osoby, dla których, jak wspomniałem wyżej, warsztaty te przyniosą największą możliwą korzyść praktyczną
  • Uczestnicy poprzednich warsztatów mogą też się zgłosić, niemniej pierwszeństwo mają osoby, które dotąd na takich warsztatach nie były
  • Firma Google Poland zapewniła, że mają bardzo sympatyczną stołówkę, do której nas zapraszają. Jeśli ktoś ma jakieś specjalne potrzeby żywieniowe, to też proszę o informację, abyśmy wcześniej mogli znaleźć pasujące rozwiązanie :-)

Jeśli ktoś z Was chciałby najpierw poczytać o poprzednich edycjach i wrażeniach po nich to może to zrobić korzystając z linków:

Jak się zaczęło:

http://alexba.eu/2013-06-27/tematy-rozne/jak-ostatnio-zawiodlem/

 

Koncepcja warsztatów:

http://alexba.eu/2013-07-04/tematy-rozne/bezplatne-warsztaty-dla-niepelnosprawnych/

 

Po pierwszych warsztatach:

http://alexba.eu/2013-07-29/tematy-rozne/bezplatne-warsztaty-dla-niepelnosprawnych-w-warszawie-pare-refleksji/

http://natemat.pl/70069,warsztaty-komunikacyjne-dla-osob-niepelnosprawnych

http://natemat.pl/70079,warsztaty-czyli-o-tym-jak-polubilam-slowo-profesjonalizm

 

Drugie warsztaty w Poznaniu:

http://alexbarszczewski.natemat.pl/72631,druga-edycja-warsztatow-dla-niepelnosprawnych-organizowanych-przez-alexa-i-natemat

http://alexba.eu/2013-08-26/tematy-rozne/druga-edycja-warsztatow-dla-niepelnosprawnych/
Zapraszamy!!

Komentarze (0) →
Alex W. Barszczewski, 2013-09-30
FacebookTwitterPinterestGoogle +Stumbleupon
Tematy różne

Spotkanie we Wrocławiu 19.10?

Zastanawiam się właśnie nad ewentualnym zrobieniem całodziennego spotkania we Wrocławiu i chcę z Wami na ten temat podyskutować. Na początku, przypomnijmy sobie dokładnie formułę tych imprez.

Spotkania od samego początku pomyślane są jako okazja do:

  • Bezpośredniej dyskusji zainteresowanych Czytelników, zarówno ze mną jak i między sobą
  • Dowiadywania się ode mnie wszelkich rzeczy, o których coś wiem i nie jestem związany wymaganiami poufności
  • Spotkania i poznania naprawdę sympatycznych i ciekawych ludzi, którzy skupiają się wokół blogu.

W praktyce wygląda to tak, że ja wynajmuję salę, płacę też za nieograniczone ciepłe napoje. Uczestnik może (ale nie musi) zamówić sobie tani ciepły posiłek, czyli cała sprawa jest dla niego bezpłatna. O ile jestem zorientowany, to jestem jedynym człowiekiem mojej klasy na rynku, który regularnie robi takie rzeczy pokrywając przy tym koszty całej imprezy. Czynię to nie z naiwności czy braku smykałki do robienia interesów, lecz z sympatii do Was – młodych ludzi, szukających nowych dróg w życiu. Przez cały dzień (lub czasami połowę) traktuje każdego z Was jako mojego osobistego Gościa, który jak już jest na spotkaniu, to ma dokładnie takie same prawa jak inni.

Aby wybić Was ze złudnego mniemania, że przyjdzie ktoś i powie Wam co macie robić, przerzucam na Was ciężar ustalania tematów rozmowy :-) To tak jak w życiu, w nim też sami musimy wynaleźć, co jeszcze powinniśmy się dowiedzieć.  Ja wcale nie mam inaczej :-)

W zamian za to, jak już wspomniałem, odpowiadam na wszelkie pytania za wyjątkiem:

  • Tych, gdzie nie jestem kompetentny
  • Dotyczących innych ludzi i organizacji
  • Pewnych spraw o sobie (z tego ostatniego ograniczenia dotąd nie korzystałem)

Do tego nie opowiadam (mam nadzieję :-)) jakiegoś teoretycznego bullshitu, lecz podaję bardzo praktyczne i na pewno szczere odpowiedzi. Tak więc to Wy określacie, o czym rozmawiamy i jak długo na dany temat :-) Przy czym ja traktuję każde pytanie jako ważne dla pytającego, niezależnie od tego, jak często je już w życiu słyszałem i jak często na nie odpowiadałem.  Każdy może, a nawet powinien na spotkaniu pojawić się z własnymi zagadnieniami, które są dla niego ważne, a których publiczne omówienie może być przydatne dla większości Gości. Jeżeli ktoś pojawia się bez własnych zagadnień, to nie jest to optymalne wykorzystanie czasu i miejsca stojącego do dyspozycji. Jeśli do tego ktoś, nie mając własnych pytań stwierdza, „że było to samo co ostatnio”, a wielogodzinną dyskusję sprowadza do dwóch zdań, to z całym szacunkiem, niech się umawia z ludźmi poza spotkaniem. Można to zrozumieć?

Tak więc zapraszam do szybkiej dyskusji tutaj, jak mamy przeprowadzić następne spotkanie, podczas którego będziemy mieli sporo czasu. Chodzi mi o zmaksymalizowanie rezultatu dla każdego Uczestnika i zrobienie imprezy, po której prawie każdy powie „super, że tutaj byłem, to pomoże mi zmienić moje życie na lepsze”. Jakie macie praktyczne sugestie?

PS: Jeszcze jedna rzecz. Hotel może zaoferować nam naprawdę dobre posiłki po umiarkowanej cenie, jeśli wiedzą, że nie będą musieli później wyrzucać przygotowanego jedzenia. Niestety ostatnio znów kilkanaście osób wpisało się na listę, a potem ani nie pojawiło się, ani nie zrezygnowało wcześniej. Tak nie może być :-(

 

Komentarze (35) →
Alex W. Barszczewski, 2013-09-26
FacebookTwitterPinterestGoogle +Stumbleupon
Tematy różne

Po spotkaniu 13.09 we Wrocławiu

Wczoraj po południu spotkaliśmy się około 90 osobową grupą (studenci jeszcze mają wakacje) w Hotelu Śląsk i spędzili ładnych kilka godzin razem.

Jeszcze kilka godzin wcześniej zastanawiałem się, czy to był dobry pomysł, aby zaprosić Gości w tak gorącym okresie (tego dnia np. wstałem o 4:30, co dla „nocnego Marka”  takiego jak ja jest zabójcze :-)), ale półgodzinna drzemka po południu załatwiła sprawę i jak zwykle dyskutowaliśmy do późnego wieczoru. O ile wiem, spora grupa zrobiła sobie potem jeszcze afterparty w mieście, ale to już inna historia.

Troszkę mniejsza niż zazwyczaj grupa bardzo ułatwiła dyskusję, która dla mnie osobiście była bardzo ciekawa i stała na niezłym poziomie. Spora grupa Czytelników była na takim spotkaniu po raz pierwszy i miło było poznać nowe,ciekawe osoby. W czasie przerwy mieliśmy kilka interesujących rozmów jeden na jeden i wszystkich ich uczestników zachęcam do podtrzymania kontaktu ze mną i kontynuacji poruszanych tematów.

Grupa Czytelników zaimprowizowała w przerwie niezły kawałek muzyki (beatbox – nagrałem wideo, wstawię później), powtarzając występ na sali (nie nagrałem, bo służyłem jako inteligentny stojak do mikrofonu :-))

W ogóle mam wrażenie, że mamy bardzo udana i inteligentną młodzież, czego kompletnie nie widać w mass mediach zdominowanych w dużej mierze przez nieco skostniałych czterdziesto i pięćdziesieciolatków, którym się wydaje, że pojedli wszelkie rozumy i mają pojecie o istniejącym aktualnie świecie. No ale to już inny temat.

mam nadzieje, że wszyscy Uczestnicy dotarli dobrze do domu, życzę Wam skutecznego urzeczywistnianie tego, o czym rozmawialiśmy i do zobaczenia za około miesiąc.

 

Komentarze (68) →
Alex W. Barszczewski, 2013-09-14
FacebookTwitterPinterestGoogle +Stumbleupon
Książka "Sukces w relacjach...", Przed ukazaniem się..

Pierwsza relacja i pierwsze pytania :-)

Kilka dni temu pożyczyłem Koledze z Kalifornii moją prowizoryczną wersję audio, aby mógł ją odsłuchać jeżdżąc do pracy.

Dziś otrzymałem od niego następujący mail:

„Rozmyslania po przeczytaniu (a raczej przesluchaniu) ksiazki.

Witaj Alex,

Po pierwsze: WOW !!! Czegos tak pouczajacego juz dawno nie czytalem. Naprawde jestem pod wrazeniem. Fantastyczne zrownowazenie wypowiedzi.
Szczegolnie co mi sie podobalo jak dobrze radzisz sobie z przekazywania wiedzy o sobie i swoich doswiadczeniach bez przekraczania granicy dyskrecji. Oraz to jak uczysz skutecznych zachowan (czasami brutalnych) bez urazania uczuc czytelnika. Po prostu bomba.

Szkoda tylko, ze nie napisales tego 30 lat temu, wtedy wielu zlych rzeczy bym uniknal i zdecydowanie mialbym latwiej. Widze wyraznie, jakie bledy popelnialem (i jakie jeszcze dzis popelniam).

Wszystkiego to opisales w tak latwy do przyswojenia sposob, ze nie wiedze zadnych probllemow, dlaczego ja nie mialbym sie tego nauczyc i skutecznie wprowadzic w zycie (bede wymagac od siebie dyscypliny i porzucenia „niezdrowych” nawykow), bo jeszcze troche zycia mi zostalo, aby wykorzystac te wiedze.

Z jedna rzecza mam problem i to prosilbym ciebie o wyjasnienie – nie jest to wyraznie napisane w ksiazce. Chodzi o znaleznienie balansu miedzy dwoma zachowaniami, ktore z jednej strony sa pozytywne (a wrecz wymagane) a z drugiej strony szkodliwe dla utrzymania dobrych stosunkow z ludzmi.

Pierwsze to (z tym mam najwiekszy problem) to znalezienie granicy miedzy „nie udzielam konsultacji bez zlecenia” a „pomoc humanitarna”. Gdzie konczy sie „nieproszona pomoc” a zaczyna „nieproszona konsultacja” ?

Przyklad:
Siedzimy razem z kolega na lodzi na rejsie. Kolega probuje przyszyc sobie guzik. Oczywiscie widac, ze zobi to po raz pierwszy – zwykle to robila to jego mama, pozniej zona. Ale teraz nie ma ani zony, ani mamy, a ja siedze obok. Zaczyna sie od problemu, jak przeciagnac nitke przez dziurke w igle. Widze jak kombinuje „jak kon pod gorke” ale mu to nie wychodzi. Nie prosi o pomoc tylko dalej kombinuje. Odzywam sie, ze najlepiej koniec nitki poslinic i wtedy wloski nitki beda razem i latwo trafia w dziurke w igle. Czy to jest „pomoc humanitarna” czy „konsultacja bez zlecenia”?.

Tego typu dylematy mam prawie na kazdym kroku. Chocby ostatnio napisana w e-mailu do ciebie, ze warto przesluchac napisany tekst przez „text-to-speech”, to wylapie sie latwo rzeczy, ktore „nie pasuja”, a normalnie bylyby nie do znalezienia przez przegladanie tego tekstu napisanego na komputerze czy papierze. Czy odbierzesz to jako „konsultacje bez zlecenia”, czy „pomoz kolezenska”? Prosze wyjasnij mi to, bo czuje ze przeginam i nadmiernie udzielam „konsultacji bez zlecenia”, na co wskazuja sygnaly od mojej zony i znajomych. To jest moj slaby punkt i musze to poprawic.

Drugi problem, to jak znalezc granice miedzy inicjowaniem nowych znajomosci, a nagabywaniem i naruszaniem „private space”.

Przyklad:
Bedac w grupie ludzi zostaje przedstawiony nowej (nieznanej mi wczesniej) osobie. Zaczynamy rozmowe „o niczym” (small talk). Wedlug zasady, ze „kazda nowa znajomosc jest pozyteczna, o ile pozniej nie wykaze sie, ze jednak nie” powinienem podtrzymac proces zaznajamiania sie np przez przejscie z rozmowy „o niczym” na tematy pozwalajace blizsze poznanie. Lecz czy nie zostanie to odebrane, jako „invading privacy”, ktore spowoduje, ze zostane odebrany jako osoba wscibska? Obawa przekroczenia granicy „wscibskosci” w rozmowie powoduje, ze rozmowa konczy sie na „small talk” i nigdy sie nie dowiem, czy nie stracilem jakiejs okazji w swoim zyciu.

Prosze, wyjasnij to (o ile to jest mozliwe) bo jestem tutaj ciemny, jak tabaka w rogu.

Jesli uwazasz, ze to co napisalem ma sens, jest warte dokladniejszego wyjasnienia i moze byc przydatne innym, mozesz temat ( i tresc tego e-maila) uzyc na blogu (czy innej formie twoich wypowiedzi).

Z gory dziekuje i pozdrawiam ze slonecznej Californi
Rys.”

Bardzo mnie ucieszyła Twoja opinia Rysiu, bo z niejednego pieca chleb jadłeś i swoje doświadczenie masz :-)

Bardzo dziękuję!! Zastanawiam się tylko o jakiej brutalności piszesz, bo nie zalecam takowej w odniesieniu do innych. Chyba że masz na myśli „brutalną” otwartość w stosunku do Czytelnika? :-)

30 lat temu sam miałem mierne pojęcie o sprawach zawartych w książce, więc niewielki byłby z niej pożytek. Za to obecni dwudziestolatkowie mogą z tego bardzo profitować, tym bardziej że nam w ostatnich latach bardzo zmieniła się rzeczywistość.

Jeśli chodzi o pytania, to wstawię je wkrótce do dyskusji o książce, daj mi tylko kilka dni czasu na odpowiedź, bo akurat mamy finisz przygotowań do druku. Własnie przyszedł ogromny pdf całej okładki, ale w tej formie nie mogę go wstawić na blogu (z powodów technicznych). Przed chwilą widziałem też ostateczną wersję złamanej książki, mnie się podoba :-)

Dziś miałem też miłą rozmowę z dwoma Paniami z Poczty Polskiej, wyszedłem z niej wzbogacony o cenną wiedzę i interesujące propozycje.

 

Komentarze (19) →
Alex W. Barszczewski, 2013-09-05
FacebookTwitterPinterestGoogle +Stumbleupon
Książka "Sukces w relacjach...", Przed ukazaniem się..

„Sukces w relacjach międzyludzkich” – kilka aktualności

Ponieważ wyłoniła się spora grupa kibiców wydania tej książki (plus rzesza cennych doradców), to kilka słów o postępie prac.

Mam za sobą ostatnią (jak myślę :-)) rewizję tekstu książki, tym razem zmian było już niewiele, ale trzeba było wszystko przejrzeć

last review

Żadnej książki nie przeczytałem w życiu tyle razy, co „Sukces w relacjach międzyludzkich” !!!

Dziś w drukarni pokazano mi tez próbny wydruk okładki, abym zobaczył jakie naprawdę kolory będzie ona miała. Użyto do tego szybkiego prototypu w pdf, gdzie rozjechał się format, więc Czytelnicy graficy niech nie podnoszą alarmu, że niektóre elementy są za blisko krawędzi, a czcionka słowa „Alex” nie pasuje do reszty , nie mówiąc już o prawie dwa razy większym formacie :-) Tutaj chodziło tylko o kolory!!

Wybrałem tez ostatecznie papier, na którym książka będzie drukowana, jak też krój i wielkość czcionki. Jak chyba widać na zdjęciu, będzie to czcionka z szeryfami, inaczej niż w wersji roboczej. Całość powinna być jeszcze łatwiejsza do czytania i sprawiać miłe wrażenie.

20130903_154228-2

W czwartek spotykam się z Panią z Poczty Polskiej, porozmawiamy o możliwościach wysyłki do Was.

Jestem jeszcze w lesie z kwestiami strony internetowej i sklepu internetowego, ale za nie zabiorę się już jutro, jak tylko wrócę od klienta.

Myślę też intensywnie, jak to zrobimy z wersją epub/pdf/mobi, ale najpierw potrzebuję chyba trochę ostudzić moją głowę i przez dzień robić coś innego :-)

Aha, jak dobrze pójdzie, to na spotkanie we Wrocławiu zabiorę już wydrukowany prototyp książki (bez elementów lakierowanych na okładce).

Z innych ciekawostek, to na razie zgłosiliście chęć zakupu grubo ponad 800 książek, co jest bardzo motywujące, bo przecież na razie nie ma ani „produktu”, ani specjalnej promocji, tylko sobie dyskutujemy „w rodzinie” :-)

Do usłyszenia wkrótce

Komentarze (23) →
Alex W. Barszczewski, 2013-09-03
FacebookTwitterPinterestGoogle +Stumbleupon
Książka "Sukces w relacjach...", Przed ukazaniem się..

„Sukces w relacjach międzyludzkich” – co nowego?

Witajcie już z Warszawy!

Prace nad wydaniem książki idą pełną parą i może zrobię Wam małe sprawozdanie.

Przede wszystkim dziękuję Tym z Was, którzy wypełnili (i tym, którzy mam nadzieję wkrótce ją wypełnią) ankietę na prowizorycznej stronie
http://www.sukceswrelacjach.pl/?page_id=4

Do tej chwili zrobiło to prawie 300 osób, które w ciągu tych kilku dni zgłosiły chęć kupienia ok. 600 egzemplarzy. Razem z ok. 100 egzemplarzami, które już w tej chwili chcą „zagospodarować” moi klienci stanowi to bardzo obiecujący początek i daje dodatkowego „kopa” do dalszego działania. Jest to przecież pierwsza książka „nieznanego” autora, a w dodatku jeszcze nie ma jej fizycznie na rynku :-)

Tak więc wielkie dzięki dla Was, bo ponieważ nie jest to z Waszej strony formalne zamówienie czy rezerwacja, to zdaję sobie sprawę, że te ten nakład pracy podjęliście dla mnie. Już się zastanawiam, czym mógłbym się Wam zrewanżować i na pewno coś wymyślę :-)

Ostatnio zajęty byłem zarówno formalnymi sprawami, jak rejestracja bazy danych w GIODO, jak też pracą nad ostatecznym układem książki, papierem, na którym będzie drukowana itp. Sprawa nie jest banalna, bo z jednej strony chcę dać Wam do ręki książkę, którą przyjemnie będzie się będzie w tych rękach trzymać i czytać, z drugiej strony trzeba się zmieścić w ograniczeniach pocztowych, aby niepotrzebnie nie przepłacać za wysyłkę. W międzyczasie napisałem sobie nawet mały kalkulator wagi książki w zależności od rodzaju papieru, ilości stron i materiału na okładkę :-) a od drukarni dostaliśmy kalkulator grubości grzbietu i tak kombinowaliśmy jak to wszystko zoptymalizować w wersji z miękką okładką. W wersji z twardą, zrobimy to jeszcze inaczej, bo tam nie mamy takich ograniczeń i możemy „zaszaleć” :-). W międzyczasie trzeba było jeszcze polepszyć „czytelność” książki dla osób po 40 i z gorszym wzrokiem, i tak optymalizowaliśmy w te i wewte :-)  aż doszliśmy do rezultatu, który spełniał warunki brzegowe i nam się podoba.

Mam już prawie rozwiązaną kwestię magazynowania i fizycznej wysyłki do Was, czekam tylko na ostateczne potwierdzenie.

W poniedziałek rozmawiam z Panią z Poczty Polskiej, może wypracujemy jakieś dobre rozwiązanie w tej kwestii, tym bardziej, ze jestem prawie pewien, że wysyłka ich poleconym to dobre rozwiązanie dla nas.

Napisałem tez ostatnio tekst na ostatnią stronę okładki, grafik nad nią pracuje i może w poniedziałek dołączymy ją do strony www.sukceswrelacjach.pl

W ostatnich tygodniach kilka osób w wieku 26-58 lat czytało wydrukowane na drukarce i spięte w segregatorze „wersje beta”, wszystkim się one podobały i chcą kupić książkę niezwłocznie po wydrukowaniu. Wygląda tylko na to, że dla osób, które nie miały okazji oswoić się z pewnymi koncepcjami czytając ten blog, będzie to mocna „piguła” wymagająca wielu przemyśleń (i pobudzająca do nich) i to mimo faktu, że wszyscy bez wyjątku raportowali, że samą książkę bardzo lekko się czyta. Jedna z nich zamówiła nawet 10 egzemplarzy dla siebie, rodziny i przyjaciół :-) To też bardzo mnie motywuje, bo bardzo zależy mi na dostarczeniu czegoś użytecznego, narzędzia, którym Czytelnik będzie mógł zmienić jakość swojego życia.

Przede mną teraz dokończenie założeń sklepu w internecie i wymiana opinii z wieloma wspaniałymi Czytelnikami, którzy zaoferowali pomoc w tej dziedzinie. Trochę się to opóźniło, ale jakość samego produktu miała absolutne pierwszeństwo.

Czekam też na pisemną zgodę (ustną już mam) pięciorga Czytelników, którzy zostaną uwiecznieni na okładce (to zdjęcie z Kanarów na plaży). Pisze „uwiecznieni”, bo obowiązkowe egzemplarze zostaną wysłane do Biblioteki Narodowej i paru innych ważnych instytucji i pozostaną tam jako element dziedzictwa naszego narodu :-)

Tyle na razie, pozdrawiam wszystkich :-)

 

okladka_24082013_mala_RGB_Alex_normal_4

Komentarze (22) →
Alex W. Barszczewski, 2013-08-31
FacebookTwitterPinterestGoogle +Stumbleupon
Tematy różne

Druga edycja warsztatów dla niepełnosprawnych

W ostatnią sobotę w stolicy Wielkopolski odbyła się druga edycja tej  wspólnej inicjatywy serwisu naTemat i mojej skromnej osoby. Jej celem jest udostępnienie ambitnym osobom z niepełnosprawnością ruchową praktycznych warsztatów komunikacyjnych na najwyższym poziomie, które normalnie nie są dostępne dla tzw. ogólnej publiczności.

Jak pamiętacie, zaczęło się to od pewnej sceny na peronie w Międzyzdrojach, potem propozycji pewnej osoby niepełnosprawnej, którą podchwyciliśmy razem z naTemat, i z powodzeniem wystartowaliśmy w Warszawie, ku zadowoleniu Uczestników.

Tym razem skorzystaliśmy z gościny firmy Wikia w Poznaniu i używając słowa „gościna” mam na myśli prawdziwe ugoszczenie nas, a nie tylko udostępnienie sali. Jeszcze raz w tym miejscu wielkie dzięki Łukasz i Andrzej!!  Łukaszu, jestem przekonany, że Twoja mała prezentacja firmy i luzu w niej panującego (programiści szukający inspiracji w grze na instrumentach muzycznych, konsoli, piłkarzykach, bilardzie itp, plus ten dodatkowy monitor dla każdego z dowolna zawartością) powinna ukazać się w sieci i znacznie podbić panujące w polskich firmach standardy aktywowania kreatywności :-)

IMG_0348-2

IMG_0344

 

IMG_0359

 

IMG_0363

Co do przebiegu warsztatów, to jak zwykle ja jestem zobowiązany do dochowania poufności, mogę tylko powiedzieć, że pracowaliśmy nad konkretnymi przypadkami każdego z uczestników. Wszyscy zakazali mi traktowania ich w specjalnie lekki sposób, więc były to twarde zajęcia z kamerą, jak dla top managementu jakiegoś klienta. Uczestnicy tak się wyrobili, że wykorzystując moją małą dygresję przyparli mnie do muru i skłonili do obietnicy, że albo za rok, czyli 24.08.2014 ważę 10 kilo mniej, albo robię im kolejne takie warsztaty za darmo :-)  No cóż, słowo się rzekło :-)

Poniżej wkopiuję kilka głosów Uczestników, o ile zdążą dojść do momentu publikacji tego tekstu. Z mojej strony było to znowu bardzo cenne i wzbogacające doświadczenie, mimo iż tym razem to ja miałem najdalej (2razy 4 godziny znad morza i z powrotem). Ponownie zachęcam wszystkich do inicjowania podobnych działań, jeśli jesteśmy naprawdę dobrzy w tym, co robimy, to stać nas na to, a w rezultacie robimy pozytywna zmianę na tym świecie!

Ja, pomijając wrzesień, kiedy mam na głowie kombinację zajęć zawodowych i wydanie mojej książki, znów jestem gotowy do poprowadzenia czegoś takiego. Dajcie mi tylko zmotywowaną grupę!

Głosy Uczestników w oryginalnym brzmieniu:

„Alex,

Mega super warsztaty. Kreatywne pod każdym względem. Pobudzające najgłębsze synapsy oraz neurony naszego mózgu, do nowych pomysłów oraz kreatywności. Twój feedback – rewelacja. Dzięki niemu wiem nad czym pracować. Chcę więcej !!! :)
Pozdr
Dominik Czerkawski”

„Warsztaty warte polecenia! Profesjonalne i indywidualne podejście do każdego uczestnika, a ponadto wyjątkowa atmosfera zapewniona przez doborowe towarzystwo :). Zdobyłam wiedzę, którą z pewnością okaże się przydatna zarówno w życiu zawodowym, jak i prywatnym.Wielkie podziękowania dla Alexa oraz firmy Wikia!

 Pozdrawiam,
Ada Wojtyła”

 

„Warsztaty dla niepełnosprawnych były bardzo cennym i owocnym dla mnie doświadczeniem. Pozwoliły przełamać własne lęki i niepewności, a także poznać metody lepszej komunikacji z drugim człowiekiem, dzięki czemu komunikacja nie będzie stanowiła już dla mnie problemu.
Praca wykonywana przez Pana Barczewskiego odznacza się bardzo dobrymi rezultatami, a efekty te osiąga nie tylko dzięki swojemu zaangażowaniu i profesjonalizmowi, ale również poprzez umiejętność tworzenia przyjaznej atmosfery. Pan Barczewski reprezentuje szczególną rzetelność i kulturę pracy.

S.G”

„Te warsztaty były dla mnie kolejnym już spotkaniem z Aleksem i spodziewałem się, że będą raczej rodzajem powtórki materiału, a także okazją do poćwiczenia szermierki słownej z ekspertem. I tak właśnie było, z czego się bardzo cieszę, bo ćwiczeń z komunikacji nigdy dość. Ale dodatkowo miałem jeszcze okazję wejść na moment w świat osób z innymi rodzajami niepełnosprawności niż moja własna, poznać problemy osób z ukrytą niepełnosprawnością oraz niewidomych, a to bardzo cenne i poszerza świadomość. Warsztaty takie jak te okazały się być bardzo potrzebne i pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że Aleks znajdzie czas na kolejne odsłony.

Łukasz Garczewski”

 

 

Komentarze (10) →
Alex W. Barszczewski, 2013-08-26
FacebookTwitterPinterestGoogle +Stumbleupon
Książka "Sukces w relacjach...", Przed ukazaniem się..

Prowizoryczna strona książki gotowa!!

Zapraszam na prowizoryczną stronę mojej książki http://www.sukceswrelacjach.pl/  Można tam zapoznać się z okładką, spisem treści, 5 fragmentami, cennikiem itp. Jest tam też formularz, w którym proszę chętnych, aby zdeklarowali ile egzemplarzy książki chcieliby kupić i w jakim konfekcjonowaniu (pojedynczy, dwupak, czteropak, sześciopak). To nie są formalne zamówienia, po prostu dobrze abym wiedział, jakie rozwiązanie logistyczne przygotować na początek. Dziękuję Wam za wsparcie i wstawiane tam informacje.

Kolegów, którzy deklarowali wsparcie przy przygotowaniu ostatecznej strony ze sklepem proszę jeszcze o odrobinę cierpliwości w oczekiwaniu na specyfikację.

okladka_24082013_mala_RGB_Alex_normal_4

Komentarze (39) →
Alex W. Barszczewski, 2013-08-25
FacebookTwitterPinterestGoogle +Stumbleupon
Tematy różne

Spotkanie Czytelników Wrocław 13.09.2013

Drodzy Czytelnicy

Kończę mój „Gypsy Time” nad polskim morzem, książka tez powoli „dochodzi”, więc czas pomyśleć o kolejnym spotkaniu. Ponieważ w połowie września będę we Wrocławiu, a tam Hotel Śląsk jest dla nas bardzo dobrą lokalizacją, więc spotkajmy się tam, gdzie zawsze.

Tym razem niestety soboty nie są dostępne (ludzie się żenią/wychodzą za mąż), więc pozostaje nam piątek, w tym przypadku 13.09 Ze względu na osoby pracujące zrobimy znowu spotkanie popołudniowe, z dość późnym zakończeniem.

Imprezę zrobimy jeśli zgłosi się co najmniej 20 uczestników, maksymalna ilość to 120 osób (więcej nie pomieści sala)

Potrzebuję jak zwykle ochotników (2), którzy na zmianę lub w szczytowym okresie razem zajmą się wydawaniem identyfikatorów gościom i kierowaniem do szatni. Te osoby powinny być dyspozycyjne w godzinach 15:45 – 17:15

Tak jak zawsze uczestnictwo w spotkaniu jest bezpłatne, chyba że zdecydujecie się na posiłek (będą 2 zestawy do wyboru) to każdy kosztuje 25 zł. Szczegóły posiłku znajdziecie na końcu tego postu, jak wiecie są to smaczne i niedrogie obiady.

Planowany przebieg:

„Nieoficjalne” spotkanie tych, którzy mogą przybyć wcześniej zaczynamy o 15:45. Tak jak ostatnio będziecie mieli do dyspozycji salę, kawę i herbatę, które będą opłacone przeze mnie.

Ze względu na Czytelników, którzy pracują we Wrocławiu „oficjalnie” zaczniemy o 17:15

Do około 19 podyskutujemy sobie jak zwykle, najlepiej jeśli przygotujecie zagadnienia i pytania, które Was interesują.

Od 19 będziemy mogli zająć całą sale restauracyjną i chętni będą mogli posilić się oraz porozmawiać w mniejszych grupach (tak z powodzeniem zrobiliśmy ostatnio).

Myślę, że ta część konsumpcyjno – networkingowa może potrwać do 20:30. To pozwoli Wam porozmawiać z większa ilością osób, co bardzo podobało się Wam ostatnio.

Potem, w zależności od potrzeb możemy kontynuować dyskusję, lub popracować nieco nad różnymi przypadkami z kamerą. W zależności od tego, jak nam pójdzie kończymy albo o 22:00 albo o 23:00.

Jak możecie się zgłaszać?

Tutaj proszę o uwagę, bo jest kilka zmian:

  • każdy może zgłosić tylko jedną osobę – siebie samego
  • pierwszeństwo mają Czytelnicy, którzy zgodnie z moją prośbą napisali komentarz pod postem po ostatnim spotkaniu http://alexba.eu/2013-04-13/tematy-rozne/po-spotkaniu-we-wroclawiu-3/
    Ci mogą zgłaszać się od natychmiast
  • Od 29.08 zapraszam Czytelników, którzy są lub byli aktywni na blogu. Dlatego od 29.08 godz. 23:55 zgłaszać się mogą wyłącznie osoby, które do dnia 22.08 godz. 19:30 opublikowały na blogu co najmniej jeden komentarz albo post gościnny inny niż zgłoszenie na któreś z poprzednich spotkań. Ich obowiązkiem przy wypełnianiu zgłoszenia (patrz poniżej) jest umieszczenie na samym jego początku linku do własnego komentarza/postu, który pojawił się na naszym blogu. PROSZE WPISUJĄĆ LINK NIE PODAWAJCIE “HTTP://”  Czyli zamiast http://alexba.eu…..” piszcie tylko “alexba.eu….”
  • Od 01.09 godz. 23:56 mogą zgłaszać się pozostali Czytelnicy

Zgłoszenie wygląda nastepująco

  • Piszesz komentarz, w którym deklarujesz, że przyjedziesz
  • Jeśli jesteś w grupie, która może zgłaszać się od razu, lub od 29.08 podajesz link do Twojego komentarza/postu na tym blogu
  • Poniżej piszesz krótko jakie zagadnienia do dyskusji interesują Cię szczególnie
  • Jeśli chcesz, abym z Tobą przerobił jakiś konkretny case (z kamerą) to go krótko opisz (jedno, dwa zdania) abyśmy z grubsza wiedzieli o co chodzi. Na przykład to co robiliśmy ostatnio z ta sympatyczna Czytelniczką można opisać jako „negocjacje płacowe po wniesieniu znaczącej wartości dodanej dla firmy”. W miarę możliwości wybierz przypadek dotyczący Twojego życia, relacji i komunikacji z innymi. Jeśli jesteś managerem lub przedsiębiorcą i chcesz zrobić jakiś przypadek z pracownikiem, to musi on być ciekawy dla większości, bo normalnie jest to coś na wewnętrzne szkolenie organizowane przez firmę. Jeżeli przy Twoim zgłoszeniu pojawi się jakiś case, to patrz co ja tam potem dopisze innym kolorem. Jeśli case będzie dobry, to oczekuj ode mnie maila z prośba o przygotowanie szczegółów (bo nie teoretyzujemy, tylko rozwiązujemy konkretne problemy). Zachęcam do skorzystania z tej bezpłatnej możliwości, bo jest stosunkowo rzadka okazja
  • Jeżeli chcesz coś zjeść w trakcie naszego wspólnego obiadu (polecam), to w następnym punkcie deklarujesz który zestaw wybierasz. Zestawy do wyboru są opisane poniżej.
  • Jeśli chcesz zanocować w Hotelu Śląsk to zróbcie im przysługę (wychodzą nam bardzo naprzeciw z salą!!) i rezerwujcie korzystając z podanego Wam mailem kodu telefonicznie na recepcji.
  • BARDZO WAŻNE! Zobaczcie w poprzednim komentarzu jaka liczba stoi przy pozycji „Uczestników razem ze mną”. Jeśli jest ona równa lub większą od 115, to piszesz „Lista zamknięta, tutaj zaczyna się lista rezerwowa”. Jeżeli jest mniej niż 115 dodajesz do tamtej liczby jeden i piszesz „ Uczestników razem ze mną” + suma, którą wyliczyłeś. Kto nie potrafi wykonać tak prostego zadania nie potrzebuje przyjeżdżać na spotkanie

Te wszystkie powyższe informacje powinny pojawić się w Waszym zgłoszeniu!

Informacje dodatkowe dla Was:

Zestawy na obiad:

  • Zestaw 1: zupa jarzynowa, ziemniaki puree, karczek w sosie, surówka
  • Zestaw 2: zupa jarzynowa, ryba panierowana , frytki, surówka.

Każdy z zestawów kosztuje 25 zł i biorąc pod uwagę czas naszego spotkania naprawdę warto. Ostatnio były bardzo smaczne, dlatego nie zmieniamy ich. Gdyby ktoś chciał zjeść ten obiad, a nie miał budżetu to niech napisze mi maila, załatwimy to po cichu :-)

 Dojazd do Hotelu Sląsk

Taksówka (lepiej nie brać z postoju przy dworcu) MPT numer z komórki 7119191 ok 15 zł od Dworca PKP

Tramwaje 4, 5, 11  przystanków od Dworca PKP 3 zł

Dojazd do Hotelu Śląsk z Dworca PKP

 

PS: Mam nadzieję, że będę mógł zabrać ze sobą co najmniej kilka egzemplarzy z próbnego nakładu książki :-)

Komentarze (126) →
Alex W. Barszczewski, 2013-08-22
FacebookTwitterPinterestGoogle +Stumbleupon
Książka "Sukces w relacjach...", Przed ukazaniem się..

“Sukces w relacjach międzyludzkich” – małe wsparcie IT poszukiwane

W ramach przygotowań do startu książki mam już gotową domenę zainstalowaną na serwerze z dostępem FTP i na wszelki wypadek zainstalowanym WordPressem.

W najbliższym czasie chce tam puścić prowizoryczną stronkę, na której pokażę spis treści mojej książki, okładki, wstęp, przykładowy rozdział i przykładowe ćwiczenie. Do tego formularz Google Docs, gdzie poproszę Was o informacje, ile egzemplarzy chcecie kupić. To będzie mi potrzebne, aby przygotować odpowiednią logistykę.
Potem docelowo ma to byc landing page książki oparta prawdopodobnie na tym template
http://www.shapingrain.com/preview/4485934/
Stamtąd ma prowadzić link do sklepu, który prawdopodobnie oprę o firmę świadczącą kompleksowe usługi tego rodzaju, z obsługą płatności włącznie
Szukam wsparcia kogoś, kto ma czas, ochotę i kompetencje, aby się tym zająć za jakąś rozsądną rynkową kwotę. Proszę o maile na adres: ksiazka@alexba.eu
PS: Jeśli niektórzy z Was znajdą tutaj ślady swoich rad, to nie jest przypadek :-)
UWAGA: Bardzo dziękuję wszystkim za zgłoszenia na maila. To bardzo budujące, kiedy widzę na wsparcie ilu osób mogę liczyć. Wersja „quick&dirty” do zapytania Czytelników już prawie stoi, rozpisana koncepcja tego, co będzie „na czysto” powinna być gotowa w ciągu 48 godzin.  Wszystkim zgłaszającym się odpowiem więc w ciągu najbliższych 48 godzin, albo podziękowaniami za dobrą wolę, albo bardziej konkretnym opisem, co zamierzam zrobić. Jeszcze raz dziękuję :-)
Komentarze (0) →
Alex W. Barszczewski, 2013-08-18
FacebookTwitterPinterestGoogle +Stumbleupon
Page 26 of 80« First...1020«2425262728»304050...Last »
Alex W. Barszczewski: Avatar
Alex W. Barszczewski
Konsultant, Autor, Miłośnik dobrego życia
O mnie

E-mail


Archiwum newslettera

Książka
Alex W. Barszczewski: Ksiazka
Sukces w Relacjach Międzyludzkich

Subskrybuj blog

  • Subskrybuj posty
  • Subskrybuj komentarze

Ostatnie Posty

  • Czym warto się zająć jeśli chcesz poradzić sobie z lękowym stylem przywiązania
  • Pieniądze w związku – jak podchodzić do różnicy zarobków
  • Jak zbudować firmę na trudnym rynku i prawie bez kasy ?
  • Twoja wartość na rynku pracy – jak ją podnieść aby zarabiać więcej i pracować mniej
  • Zazdrość – jak poradzić sobie z zazdrością w relacji

Najnowsze komentarze

  • Nie masz prawa (prawie) do niczego cz.2  (47)
    • Magda: @Magda Już nie będziemy się...
    • Magda: @Magda Będziemy się myliły...
    • Alex W. Barszczewski: Adam Dziękuję...
    • Adam: @Alex – najwyrażniej nie...
    • Alex W. Barszczewski: Agata S. Ładne...
  • Król jest nagi, czyli co robią firmy szkoleniowe aby ich nie wybrać cz. 1  (29)
    • Anet.: Alex, Napisałeś: „jedna...
    • KrysiaS: Sokole Oko, z powodu...
    • Sokole Oko: Katarzyna Latek-Olaszek,...
    • Katarzyna Latek-Olaszek: Monika...
    • Sokole Oko: Monika, Umówmy się, że...
  • Nie masz prawa (prawie) do niczego!!  (33)
    • Weronika: Dziękuję Wam za ciekawe...
    • Elżbieta: Alex Ja zazwyczaj staram...
    • Alex W. Barszczewski: Elżbieta...
    • Anet.: Pamiętam, że pod jakimś postem...
    • Elżbieta: Ewa W. Miło mi :-) Zgadzam...
  • Wyrzuć śmieci  (63)
    • Sokole Oko: Łukasz Gryguć, Ależ nie...
    • Witek Zbijewski: Bartek No to jeszcze...
    • Bartosz: Witek :-) Z calym szacunkiem...
  • Co zrobić, kiedy się nie wie co chce się robić w życiu?  (673)
    • Sokole Oko: Cheese, Przede wszystkim...
    • Emilia Ornat: @ Cheese – nie...
    • Cheese: A ja mam taki problem. Chcę...
  • Osoba bliska czy blisko spokrewniona?  (47)
    • mila: nigdy nie chcialam budowac...
    • Alex W. Barszczewski: Miła Napisałaś:...
    • Mila: musze patrzec na ludzi...
  • Zdobywanie umiejętności praktycznych  (40)
    • Bartosz Walczak: Gracjan, Ewa przy...
  • Jak nas oceniają  (30)
    • Witek Zbijewski: by dać się zauważyć...
    • Łukasz Gryguć: Alex, Ok, dziękuję za...
    • Alex W. Barszczewski: Łukasz Gryguć...
    • Łukasz Gryguć: Ok, nie chciałbym źle...
    • Alex W. Barszczewski: Witajcie Byłem...

Kategorie

  • Artykuły (2)
  • Dla przyjaciół z HR (13)
  • Dostatnie życie na luzie (10)
  • Dyskusja Czytelników (1)
  • Firmy i minifirmy (15)
  • Gościnne posty (26)
  • Internet, media i marketing (23)
  • Jak to robi Alex (34)
  • Jak zmieniać ludzi wokół nas (11)
  • Książka "Sukces w relacjach…" (19)
  • Linki do postów innych autorów (1)
  • Listy Czytelników (3)
  • Motywacja i zarządzanie (17)
  • Pro publico bono (2)
  • Przed ukazaniem się.. (8)
  • Relacje z innymi ludźmi (44)
  • Rozważania o szkoleniach (11)
  • Rozwój osobisty i kariera (236)
  • Sukces Czytelników (1)
  • Tematy różne (394)
  • Video (1)
  • Wasz człowiek w Berlinie (7)
  • Wykorzystaj potencjał (11)
  • Zapraszam do wersji audio (16)
  • Zdrowe życie (7)

Archiwa

Szukaj na blogu

Polityka prywatności
Regulamin newslettera
Copyright - Alex W. Barszczewski - 2025