Blog Alexa – "Żyj dobrze, dostatnio i na luzie" - Blog o tym, jak żyć dobrze, dostatnio i na luzie
  • Strona główna
  • Blog
  • Najważniejsze posty
Strona główna
Blog
Najważniejsze posty
  • Strona główna
  • Blog
  • Najważniejsze posty
Blog Alexa – "Żyj dobrze, dostatnio i na luzie" - Blog o tym, jak żyć dobrze, dostatnio i na luzie
Tematy różne

Twoje prawdziwe priorytety

Ostatnio rozmawialiśmy z Karolina Gorczyca – Barszczewska o naszych osobistych priorytetach i wtedy poruszyłem następującą koncepcję:

Ludzie twierdzą (i czasem sami w to wierzą), że mają określone priorytety w życiu, podczas kiedy uważna obserwacja ich działań pokazuje, że oceniając po ilości zaangażowanego czasu i energii ich prawdziwe priorytety są całkiem inne.

Ciekawe było porównanie tego u każdego z nas, jak się żyje tak dużo blisko siebie, to partner jest tutaj świetnym lustrem.

Proponuję Ci następujące ćwiczenie:

  1. Wypisz sobie 3-5 najważniejszych priorytetów w Twoim życiu
  2. Uczciwie i bez ściemy przeanalizuj, na jakie rzeczy poświęcasz najwięcej czasu i energii. Skonsultuj to z obserwacjami kogoś bliskiego.
  3. Jeżeli między punktem 1 a punktem 2 są rozbieżności, to się zastanów 🙂

Wyniki będą u każdego z nas różne.

Często widzę u innych ludzi taką rozbieżność:

Twierdzą, że ich priorytetem jest dobre i ciekawe życie, a większość czasu spędzają na zarabianiu pieniędzy i gromadzeniu dóbr materialnych, często w frustrujący, stresujący czy nawet szkodliwy dla psychiki sposób. Jest to mądre????

Życzę Ci ciekawych przemyśleń 🙂

PS: Twoje priorytety to oczywiście Twoja sprawa i nikomu nic do tego!

PPS: Dyskusja na ten temat odbyła się na facebooku
https://www.facebook.com/groups/430626737516740/posts/913284835917592/

Komentarze (0) →
Alex W. Barszczewski, 2021-07-18
FacebookTwitterPinterestGoogle +Stumbleupon
Tematy różne

Ważny sygnał ostrzegawczy

Właśnie piszę rozdział o sygnałach ostrzegawczych, na które warto zwrócić uwagę chcąc z kimś wejść w bliższą relację.🙂

Jest tego sporo i niektóre pewnie będa kontrowersyjne 🙂

Ciekaw jestem, kto z Was podobnie interpretuje następujący sygnał:

Osoba z którą się zadajesz mówi dużo i źle o ludziach ze swojej przeszłości.

Dla mnie jest to potrójny sygnał ostrzegawczy:

  • Po pierwsze oznacza, że taki człowiek nie zamknął za sobą negatywnej przeszłości i w relacji z nim lub nią będziesz miał/miała do czynienia z całym tym bagażem.
  • Po drugie to oznacza, że taka osoba była (i być może jest) dość kiepska w doborze ludzi, z którymi się zadaje. Jasne, że takie błędy w doborze zdarzały się pewnie każdemu z nas, niemniej jeśli ktoś do teraz z nimi żyje i je rozpamiętuje, to byłbym ostrożny z decyzją wpuszczenia takiego kogoś do mojego świata.
  • Po trzecie, jest to wskazówka, że taka osoba ma tendencję do dostrzegania w innych samych negatywów. Jak myślisz, ile czasu upłynie do momentu, kiedy i Ciebie będzie tak postrzegać?

Jak to widzicie?

PS: Dyskusja na ten temat odbyła się na facebooku
https://www.facebook.com/groups/430626737516740/posts/911477252765017/

Komentarze (0) →
Alex W. Barszczewski, 2021-07-18
FacebookTwitterPinterestGoogle +Stumbleupon
Tematy różne

#SpotkaniaNadMorzem 2021 rozpoczęte!

Dziś wyjątkowo nie znajdziesz tu tematu do dyskusji, lecz zaproszenie.

Od lat spędzamy sporo czasu w lecie w naszej międzyzdrojskiej bazie i tam bardzo chętnie spotykamy się z ciekawymi ludźmi. Tylko o małej ich części wzmiankujemy w mediach społecznościowych, bo nie wszyscy nasi Goście sobie tego życzą, albo po prostu zapomnieliśmy zapytać ich o zgodę 🙂

W poprzednich latach widzieliście może zdjęcia z naszych kulminacyjnych imprez (3 dni mieszkania u nas, do 10 osób, oczywiście za darmo, ale by invitation only), w zeszłym roku z oczywistych powodów musieliśmy z tego całkowicie zrezygnować. W tym roku mamy zamiar prowadzić Spotkania bardziej kameralnie i raczej spotykać się na ciekawe rozmowy z osobami, które odwiedzają Międzyzdroje, albo spędzają tam wakacje.

Dlatego, jeżeli planujesz w tym roku spędzać wakacje w Międzyzdrojach lub okolicy, albo po prostu chcesz tutaj wpaść na weekend, to jeśli masz ochotę na ciekawa rozmowę, to daj znać wcześniej. Może uda nam się spotkać.

I nie wahaj się, zarówno Karolina jak i ja jesteśmy otwartymi, sympatycznymi ludźmi bez zbędnego zadęcia, którzy bardzo chętnie rozmawiają na najprzeróżniejsze tematy, nie tylko związane z naszymi specjalnościami zawodowymi.

Choćby wczoraj poznaliśmy przemiłych i ciekawych ludzi tylko dlatego, że jeden z nich przełamał wątpliwości i napisał do mnie na Messenger z zapytaniem, czy mamy ochotę na spotkanie przy kawie.

Teraz wracamy do Krakowa, ale jak wrócimy nad morze za 2 tygodnie, to ja będę tam co najmniej 3 tygodnie w miesiącu do końca wakacji. Jesteś miłym człowiekiem, masz temat do rozmowy, odezwij się 🙂

PS: Ktoś właśnie napisał mi pod relacją: „Pięknie tam! A tematy do rozmowy świetne, aż żałuję, że online podobnych nie ma „
Nadal jesteśmy też otwarci na rozmowy na video online, też na bardzo różne tematy 🙂

PPS: Dyskusja na ten temat odbyła się na facebooku
https://www.facebook.com/groups/430626737516740/posts/899723323940410/

Komentarze (0) →
Alex W. Barszczewski, 2021-07-18
FacebookTwitterPinterestGoogle +Stumbleupon
Tematy różne

Stosujesz już Bullshit-Detector?

Żyjemy w świecie pełnym pozorów, fałszywych guru, pseudoekspertów i nadmuchanych “ludzi sukcesu”.
Umiejętność chłodnego odfiltrowania takich rzeczy jest jedną z najważniejszych, jeśli chcemy się naprawdę rozwijać i długoterminowo mieć dobre życie 🙂 Tego bardzo wielu ludziom brakuje, większość nie stosuje np. tej bezlitosnej metody chłopów austriackich, którą opisałem w tej grupie: https://www.facebook.com/…/permalink/577584462820966
Nagrałem też o tym dwa filmy na moim kanale na YT i biję się w piersi, że te dwa obiecane ciągle każą na siebie czekać, przerywając z innymi projektami 🙂 Poprawię się 🙂
W międzyczasie polecam Wam obejrzenie tego nagrania, w którym Millenials (tak, tak!!!) rozprawia się z “naukami” znanego Wam pewnie Simona Sinek’a, potrafiącemu niewątpliwie pięknie mówić i uznawanego przez wielu za autorytet. Zobaczcie i pomyślcie, czy w razie potrzeby też potraficie tak chłodno wyfiltrować, jaki właściwie kontent Wam się serwuje?

Odpowiedz sobie, a najlepiej i tu w komentarzach na pytanie, czy więcej konsumujesz treści, które potwierdzają Twój obraz świata i bycie “cool”, czy też niewygodnych konfrontacji z własnymi słabościami?

Film tego Millenialsa (a może nawet GenZ) jest tutaj https://youtu.be/k6UZWH84wXQ

PS: Dyskusja na ten temat odbyła się na facebooku
https://www.facebook.com/groups/430626737516740/posts/890096074903135/

Komentarze (0) →
Alex W. Barszczewski, 2021-07-18
FacebookTwitterPinterestGoogle +Stumbleupon
Tematy różne

Na ile możesz być sobą już dziś?

To jest niezmiernie ważne pytanie, a odpowiedź na nie w dużym stopniu decyduje o faktycznie odczuwanej jakości naszego życia.

Twierdzę, że jeśli masz zaspokojone elementarne potrzeby życiowe takie jak dach nad głową, czy coś do jedzenia i jesteś w dobrym zdrowiu, to znacząca poprawa odpowiedzi na to właśnie pytanie powinna być pierwszym krokiem w drodze do życia, które większość ludzi uważa za niemożliwe.

Nie “miliardy”, nie dochód pasywny”, nie “miliony followersów” czy inne magiczne metody, które próbują nam wciskać media i różni guru!

Bycie sobą w prawie każdej sytuacji życiowej jest proste, choć niekoniecznie łatwe do wprowadzenia.

Zacznij od odpowiedzi na pytania:

  • Na ile mogę dziś być sobą przy zarabianiu pieniędzy
    Tutaj mnóstwo ludzi ma bardzo duży problem, który prowadzi do wielu frustracji. Musisz robić dobrą minę do złej gry, brać udział w bezsensownych spotkaniach czy działaniach, “bo taka jest konieczność”????? Jak wyglądałoby Twoje życie, gdybyś nie musiał?
  • Na ile mogę być dziś sobą wobec mojej partnerki życiowej/partnera życiowego
    Tutaj problemy sięgają od obawy, że “partner” zobaczy nasze prawdziwe oblicze i nie będzie chciał z nami być, po sytuację, kiedy ludzie są sobą, bo partnerstwo jest już martwe i istnieje tylko formalnie siłą rozpędu, lub z konieczności ekonomicznych. Pomyśl, jak by to było, gdybyś z tą druga osobą mógł zawsze być sobą, w najprzeróżniejszych aspektach życia? I byłoby to nie tylko w porządku, ale wręcz pożądane?

Taka podstawowa “inwentaryzacja” może, a nawet powinna być bardzo szczera i brutalna, najlepiej stosując też metodę opisaną w poście https://www.facebook.com/…/permalink/577584462820966/

Jesteś na to gotowy?

Warto tez zapoznać się z filmami: https://youtu.be/eTPgktRi8RI tylko 5 minut 🙂

i https://youtu.be/1fJQu5Q1YZY

Ciągle aktualne 🙂

Dobrych przemyśleń 🙂

PS: Jedną z moich dewiz życiowych dobrze oddaje cytat z Hamleta:
‘This above all: to thine own self be true’

Komentarze (0) →
Alex W. Barszczewski, 2021-07-08
FacebookTwitterPinterestGoogle +Stumbleupon
Tematy różne

Czy Twój związek jest jak samochód czy jak motocykl?

Pytanie postawione w tytule jest na pozór bardzo dziwne 🙂 Jak można związek z partnerem/partnerką przyrównywać do pojazdów??

Okazuje się że można, a w niektórych sytuacjach nawet trzeba 🙂

Spójrzmy najpierw jaka zasadnicza różnica istnieje między tymi rodzajami środków lokomocji, a mianowicie:

Samochód sam z siebie i bez żadnego wysiłku z naszej strony stoi na kołach. Aby go przewrócić trzeba specjalnych warunków i umiejętności

Motocykl, od momentu kiedy złożysz podpórkę wymaga cały czas poświęcenia pewnej uwagi i wysiłku, aby się nie przewrócił

Jakie wynikają z tego implikacje:

Jadąc samochodem możesz skoncentrować się w 100% na delektowaniu się podróżą, czy też pozwolić sobie w czasie jazdy na różne uprzyjemniające ją czynności od jedzenia i picia począwszy na czułościach ze współpasażerką / współpasażerem skończywszy 🙂 Nawet długa podróż w tych warunkach jest przyjemnością i docieramy do celu zrelaksowani.

Na motocyklu musimy cały czas pilnować utrzymania równowagi inaczej grozi nam niebezpieczna wywrotka. Jazda motocyklem to może być emocjonujące wyzwanie, ale na dłuższym dystansie i zmiennej pogodzie wady są oczywiste, a podobne emocje możemy mieć np. samochodem terenowym.

Jak tak rozglądam się wokół siebie, to widzę, że na tym świecie musi być mnóstwo „zwolenników dwuśladów”, bo ciągle czytam, bądź słyszę, jak ktoś „walczy o związek”, „pracuje nad związkiem”, „ratuje związek”. Większość literatury i filmów tez zajmuje się takimi przypadkami, jakby to była nieuchronna rzecz w życiu dwojga ludzi.

W międzyczasie wiem że można inaczej i w realnym świecie z realnymi ludźmi można mieć związek „samopielęgnujący się” związek, który nie tylko nie zużywa się w codziennych interakcjach, lecz wręcz coraz bardziej nakręca!

Wyzwania są dwa:

  1. Trzeba znaleźć partnera/partnerkę z którą jest to w ogóle możliwe
  2. Trzeba samemu być odpowiednim partnerem dla takiej osoby

Nie są to rzeczy nie do przeskoczenia, choć wiele osób potyka się na punkcie 2 i to na elementarnych rzeczach takich jak:

  • podstawy wzajemnej komunikacji
  • podstawy budowania dobrej relacji obejmującej wszystkie istotne zakresy bycia człowiekiem
  • akceptacja siebie i poczucie własnej wartości

Co mnie dziwi, to fakt, że tak mało ludzi porządnie zabiera się za te deficyty, zamiast tego podejmując mnóstwo innych działań, które pomijają te najistotniejsze elementy.

Nasuwa mi się cytat z „Małego Księcia”:

Ludzie z twojej planety – powiedział Mały Książę – hodują pięć tysięcy róż w jednym ogrodzie… i nie znajdują w nich tego, czego szukają … A tymczasem to, czego szukają, może być ukryte w jednej róży

A jak to wygląda u Ciebie?

Na ten temat podyskutujemy sobie online w przyszłym tygodniu, czas i lokalizację podam w newsletterze i ewentualnie tutaj.

Dobrych przemyśleń 🙂

PS: Dyskusja na ten temat odbyła się na facebooku
https://www.facebook.com/groups/430626737516740/posts/878874292691980/

Komentarze (0) →
Alex W. Barszczewski, 2021-07-08
FacebookTwitterPinterestGoogle +Stumbleupon
Tematy różne

Naucz się negocjować wyjątki

Captiva Island Florida, rok 1997

Tween Waters Island Resort & Spa to przepięknie położony resort na wąskim skrawku lądu między Zatoką Meksykańską a Pine Island Sound. W zatoczce, tam gdzie jest port jachtowy często kotwiczyły jachty żaglowe, niestety dla nich obowiązywał całkowity zakaz przybijania łódkami, które służyły do komunikacji z lądem. Ten zakaz był bezwzględnie przestrzegany!

Na głównym zdjęciu widzicie łódkę niżej podpisanego, bezczelnie przywiązaną do znaku, który tego zakazuje!!!

I nie jest to dowód łamania przeze mnie jakichkolwiek zakazów, tylko przykład, że umiejętność negocjowania wyjątków we wszelkich dziedzinach życia, znacznie je ułatwia 🙂

Nie tylko miesiącami mogłem tam cumować mając w zatoczce jacht na kotwicy, ale za symboliczną opłatą 5$ dziennie mogłem korzystać z basenu, pryszniców, kortu z instruktorem, siłowni z instruktorem, parkingu i pięknej plaży nad Zatoką. Dla porównania, zacumowanie moim małym (9m) jachtem w marinie kosztowałoby ok 100$/na dobę, a mieszkałem w tej okolicy 1-3 miesięcy każdej zimy!

Pisze to nie po to aby się chwalić, ale aby pokazać przykład, że umiejętność negocjowania wyjątków jest niezwykle ważna nie tylko w biznesie, ależ w życiu prywatnym. I ci z Was, którzy naprawdę mnie bliżej znają z normalnego życia, widzą, że ciągle dokonuję takich “cudów” 🙂

A to nie są cuda, tylko umiejętność, którą większość ludzi może posiąść, choć na pewno nie na “kursach z negocjacji” różnych guru, ani na “zajęciach z negocjacji” różnych uczelni 🙂

Ani też z typowych “książek negocjacyjnych” 🙂 Sorry friends!

Nauczenie się tego wymaga pewnie trochę czasu i praktyki, ale jest bez wątpienia możliwe. Jak się za to zabrać powiedziałem na filmie “Jak szybko i skutecznie nauczyć się negocjacji i argumentacji”, a zabawny przykład w “Zabawne negocjacje w sklepie”🙂

Oba są na moim kanale na YT, jeśli komuś chce się zajrzeć, choć to jest tylko “polizanie tematu”.

Dla chętnych, teraz zadanie domowe: jakie praktyczne umiejętności mogą być przy tym potrzebne?

Pozdrawiam serdecznie

Alex

PS: Dyskusja na ten temat odbyła się na facebooku
https://www.facebook.com/groups/430626737516740/permalink/863598357552907

Komentarze (1) →
Alex W. Barszczewski, 2021-06-25
FacebookTwitterPinterestGoogle +Stumbleupon
Tematy różne

Trudne wybory kochających się miłośników życia

Dziś na spacerze z Karoliną zastanawialiśmy się, jakie są zalety, jeśli partnerzy w związku bardzo dobrze się dobrali, a jakie wady 🙂

I jak zminimalizować te ostatnie nie tracąc zalet?

W naszym przypadku “nieszczęściem” jest, że bardzo lubimy ze sobą przebywać, mając przy tym wiele kontaktu fizycznego pod wszelkimi postaciami 😉

To jest oczywiście wspaniała rzecz, która ogromnie podnosi jakość życia i jeśli ktoś tego nie doświadczył, to zdecydowanie polecam, najlepiej nie czekając zbyt długo, bo nigdy nie wiemy ile czasu nam zostało na tej planecie.

Z drugiej strony bardzo obniża to priorytety takich rzeczy jak zarabianie pieniędzy, posiadanie różnego rodzaju symboli statusu, władzy, czy poklasku tłumów. To teoretycznie prowadzi do niewykorzystania wielu sposobności biznesowych, czy zabłyśnięcia na szerszym forum, co na dłuższą metę może okazać się niebezpieczne. Szczególnie w przypadku Karoliny, która ma jeszcze długą karierę przed sobą i prawdziwy talent do tego, co robi.

Pewnym rozwiązaniem jest stworzenie dodatkowego, wspólnego biznesu, co opisałem w filmie https://youtu.be/kie0Rymjm74 i co zrealizowaliśmy praktycznie w ramach Klinika Negocjacji Alexa Barszczewskiego

Tam, szczególnie w ramach indywidualnych konsultacji, mamy do czynienia z bardzo ciekawymi i sympatycznymi klientami, a wspólne rozgryzanie złożonych problemów jest naprawdę bardzo sexy 😉

Ale z drugiej strony, jak możesz się łatwo przekonać, nie puszujemy tego biznesu i nie rozgłaszamy go, zadowalając się klientami, którzy sami nas znajdują. Biorąc pod uwagę unikalną skuteczność tego co dostarczamy to czyste marnotrawstwo możliwości zarobienia dużych pieniędzy!

Bądź ostrożna/ostrożny z naśladowaniem tego!

Oczywiście z czegoś trzeba żyć i dobrą strategią dla nas jest ciągłe podnoszenie efektywności tego, co robimy zarówno we wspólnej Klinice, jak i w kancelarii Karoliny czy mojej działalności. To pozwala zarabiać przyzwoite pieniądze rozsądnym nakładem czasu i takie podejście mogę polecić wszystkim inteligentnym leniom, którzy mają podobne priorytety do nas. Zresztą, jeśli okazałoby się, że jednak takie delektowanie się życiem Ci nie odpowiada (co by mnie zdziwiło, jeśli ktoś naprawdę tego pokosztował), to ta wysoka wartość rynkowa pomoże Ci zrealizować inne cele, też te, które mnie nie interesują 🙂

Tak czy inaczej, gorąco polecam szczere zastanowienie się, jakie priorytety dla Ciebie mają takie rzeczy jak bliskość, intymność i seks w porównaniu do szeroko rozumianej działalności gospodarczej i gromadzenia różnego rodzaju trofeów?

Moje obserwacje pokazują, że większość ludzi ma je najwyraźniej w tej drugiej grupie i zastanawiam się, czy wynika to z tego, że nigdy porządnie nie doświadczyli tej pierwszej, czy też z innych czynników.

Napisz proszę w komentarzach, jak myślisz?

PS: Bardzo wiele rzeczy w życiu robię delikatnie mówiąc “nieszablonowo”, a jednak działają one całkiem nieźle 🙂 Może zrobimy sobie dyskusje online na ten temat?

Warto też obejrzeć https://youtu.be/0azx9A-MmjI

PPS: Dyskusja na ten temat odbyła się na facebooku
https://www.facebook.com/groups/430626737516740/permalink/873230013256408/

Komentarze (1) →
Alex W. Barszczewski, 2021-06-25
FacebookTwitterPinterestGoogle +Stumbleupon
Tematy różne

Czy Twój styl życia Ci służy?

Dziś na przedpołudniowym spacerze rozmawialiśmy z Karolina Gorczyca – Barszczewska między innymi o tym, że bardzo dobrym wskaźnikiem tego, jak relacja dwojga ludzi wpływa na każde z nich, jest porównanie zdjęć z okresu przed jej rozpoczęciem z aktualnymi. Mówimy naturalnie o zdjęciach, które poza ewentualnym przycięciem nie były ani retuszowane ani poddawane specjalnym filtrom.

W naszym szczególnym przypadku różnica na plus jest ewidentna, mimo że wcześniej żadne z nas nie miało życia monotonnego i ubogiego w ciekawe wyzwania 🙂

Myślę, że oprócz bardzo dobrego wzajemnego dopasowania (prawie niewiarygodne przy różnicach pomiędzy nami :-)) jest to rezultat kilku rzeczy:

  1. optymalizacji naszych działań pod kątem faktycznej jakości życia a nie dopasowania się do powszechnych stereotypów społecznych
  2. struktury wydatków dopasowanej do powyższej optymalizacji
  3. bardzo mocnego nacisku na dostarczanie oceniającym to klientom możliwie największej wartości dodanej, często powodujące u nich przysłowiowe opadnięcie szczęki 😉
  4. wynikające z punktów 2 i 3 posiadanie dużych rezerw czasowych, które można (i trzeba) wykorzystać na delektowanie się życiem we dwoje, rozwój własny jako człowiek i last but not least lenistwo, kiedy jest na to nastrój.

Znając liczne własne słabości, które nie przeszkodziły mi w osiągnięciu takiego poziomu widzę, że osiągnięcie tego powinno być możliwe dla większości ludzi, jeśli tylko:

  1. uznaliby to w ogóle za możliwe, z czym najwyraźniej większość ma problem
  2. jak najszybciej uwolnili się z dotychczasowego bagażu
  3. zamiast oglądac telewizje, albo biegać za różnymi guru i ich certyfikatami zabraliby się porządnie za podstawowe umiejętności, takie jak: umiejętność samodzielnego zdobywania wiedzy, umiejętność krytycznego myślenia, umiejętność budowania autentycznych relacji z różnymi ludźmi.

Jeżeli jesteś w dłuższej relacji z drugim człowiekiem, to na własny użytek porównaj Twoje aktualne zdjęcia z tym sprzed tej relacji. Nie patrz na ciuchy itp. tylko na blask w oczach i tych wiele innych, trudnych do opisania szczegółów twarzy, które pokazują, że ktoś ma naprawdę dobre życie. Zrób to samo ze zdjęciami partnera/partnerki. Wyciągnij wnioski…

Jeśli zechcesz, to napisz co o tym wszystkim sądzisz…

Życzę Ci aby i w Twoim życiu było pełno ŻYCIA 🙂

Alex

PS: Wrzucam kilka zdjęć zrobionych dzisiaj przed południem. Nasze stare zdjęcia znajdziecie w internecie, jeśli ktoś chciałby porównywać 🙂

PPS: Ewidentnie ząb czasu podgryza mnie, ale biorąc pod uwagę, że jestem starszy od części rodziców moich Czytelników (65 lat) stopień zadowolenia mam niezwykle wysoki. Trudno się dziwić 😉

PPPS: Jako ciekawostkę, rzućcie okiem na nieretuszowane i nieustawiane zdjęcia polityków i różnych celebrytów. Ilu ludzi szczęśliwych widzicie?

PPPPS: Dyskusja na ten temat odbyła się na facebooku
https://www.facebook.com/groups/430626737516740/permalink/861705247742218

Komentarze (0) →
Alex W. Barszczewski, 2021-06-25
FacebookTwitterPinterestGoogle +Stumbleupon
Tematy różne

Rozważania do kogo tak naprawdę docieram rzeczami, które publikuję.

Jeśli chodzi o Facebooka, to na osobistym koncie nie mam możliwości takiej analizy demograficznej, ale na YouTubie mogłem zobaczyć jaki był rozkład ludzi, którzy mnie tam oglądali w ciągu ostatniego roku. To jest bardzo ciekawa obserwacja, bo okazało się że znakomita większość widzów (ponad 70%), to mężczyźni i to mimo, iż staram się w sumie publikować rzeczy przydatne dla obydwu płci i jestem wielkim zwolennikiem prawdziwego “empowerment” dla kobiet (patrz choćby inicjatywę Daj im popalić)

Inną ciekawą obserwacją jest to że mniej więcej 80% moich widzów to są ludzie w wieku od 25 do 44 lat, czyli są to ludzie, którzy wiekowo teoretycznie mogliby być moimi dziećmi 🙂

To jest bardzo interesujące, myślę że wynika z tego, że tak naprawdę już od bardzo dawna, widząc z jednej strony niedostatki polskiej oświaty i beznadziejność znakomitej większości komercyjnych mediów, a z drugiej bardzo wielu wartościowych młodych ludzi którzy potrzebowaliby kopa w tyłek i pokazania, że można niż tłucze nam do głowy społeczeństwo, staram się tę lukę nieco zapełnić. I oczywiście dalej robię to bardzo chętnie dalej, bo jesteście w większości bardzo fajną grupą i macie duży niewykorzystany potencjał!

Zastanawiam się jednak, że biorąc pod uwagę mój zaawansowany wiek (65), a jednocześnie to jak żyje i co robię, to moje szerokie i bogate doświadczenia mogłyby być niezwykle wartościowe dla ludzi 50 plus. Nie jestem ani wyjątkowo uzdolnionym, ani specjalnie pracowitym człowiekiem, a mimo tego żyję życiem, które szczerze mówiąc, nie zamieniłbym z żadnym człowiekiem, którego znam, a znam ich bardzo wielu, w bardzo różnym wieku i z bardzo różnych warstw społecznych. I tu mam sporo trików i hakowania życia przydatnych dla osób mniej więcej z mojego pokolenia 😉

Tacy ludzie, na powiedzmy bardziej zaawansowanym etapie życia, jednak mnie nie oglądają i zastanawiam się, czy to wynika z tego, że oni po prostu mniej siedzą w internecie, co mi się wydaje trudne do wyobrażenia bo dziś jest to dosyć proste, albo też po prostu mają obraz świata tak różny od mojego, że to co mówię jest dla nich fantazją która jest nie do zaakceptowania. Jak myślisz?

Inna sprawa to fakt, że rzeczy którymi dzielę się w mediach społecznościowych są dla mnie bardzo bardzo podstawowe i stanowią tylko niewielki procent tego, co potrafię (i czego inni też mogliby się nauczyć). Koncentruję się tutaj na tych podstawach, bo widzę że większość ludzi wykłada się w życiu właśnie na takich elementarnych umiejętnościach, a właściwie na ich braku!

Chętnie poszedłbym dalej, niemniej biorąc pod uwagę reakcję na różne moje posty i filmy mam wrażenie, że większość tak zwanej szerokiej publiczności kompletnie nie jest w stanie (a może też i nie chce) skorzystać z tego, w czym jestem naprawdę dobry, jak na przykład z umiejętności rozwiązywania skomplikowanych problemów przy niedoborze informacji, prowadzenia skomplikowanych negocjacji, dokopywania się do informacji i wydobywania ich w sytuacji, kiedy jest to trudne, mamy sprzeczne ze sobą źródła i tak dalej.

Jeśli chcemy dobrze żyć, to takie “skills” będą krytyczne w nowej rzeczywistości i jestem przekonany, że co najmniej 50 procent ludzi ma potencjał, aby się tego nauczyć. I to nie na konferencjach u różnych “guru” za 97, 997 czy też 6997 zł tylko podejmując konkretne działania, które poza czasem prawie nic nie kosztują 🙂 A ten czas na nie przeznaczony też nie jest zmarnowany, tylko jest takim samym treningiem dla naszego umysłu, jak dla mięśni pobyt na siłowni, czy też ruch na świeżym powietrzu.

Jak Ty to widzisz? Zapraszam do wypowiedzi w komentarzach.

Miłego weekendu 🙂

PS: Dyskusja na ten temat odbyła się na facebooku
https://www.facebook.com/groups/430626737516740/permalink/847684249144318

Komentarze (2) →
Alex W. Barszczewski, 2021-06-25
FacebookTwitterPinterestGoogle +Stumbleupon
Page 3 of 40«12345»102030...Last »
Alex W. Barszczewski: Avatar
Alex W. Barszczewski
Konsultant, Autor, Miłośnik dobrego życia
O mnie

E-mail

Książka
Alex W. Barszczewski: Ksiazka
Sukces w Relacjach Międzyludzkich

Subskrybuj blog

  • Subskrybuj posty
  • Subskrybuj komentarze

Ostatnie Posty

  • Pieniądze w związku – jak podchodzić do różnicy zarobków
  • Jak zbudować firmę na trudnym rynku i prawie bez kasy ?
  • Twoja wartość na rynku pracy – jak ją podnieść aby zarabiać więcej i pracować mniej
  • Zazdrość – jak poradzić sobie z zazdrością w relacji
  • Stań się poszukiwanym pracownikiem lub dostawcą w 5 krokach

Najnowsze komentarze

  • Jak wykorzystać możliwie jak najwięcej szans w życiu  (3)
    • Krzysztof: Przed chwilą skończyłem...
  • Alex goes (back) to Poland  (146)
    • Alex W. Barszczewski: Jeśli chodzi o...
    • Magnus: W międzyczasie znowu styl...
  • Co robisz z Twoimi krytycznymi słabościami cz.2  (2)
    • Darek Negocjator Bankowy: Dziękuję...
    • Joanna: Mistrz Kochanowski zawsze...
  • Survival first – moje 2 linie obrony w czasach koronawirusa cz.2  (9)
    • Alex W. Barszczewski: Nie zajmuję sie...
    • Marcin: Hej Alex polecam jeszcze do...
    • Q: Alex, W związku z tym, że...
    • Alex W. Barszczewski: I will take my...
    • Jarek: Odnośnie „znakomit...
  • Jak obliczyć suplementację witaminy D3 – poprawa samopoczucia  (54)
    • Leszek: Świetny tekst. Ja mam...
    • Alex W. Barszczewski: Nikt nie musi...
    • Jola: Czyli dane spod dużego palca...
    • Alex W. Barszczewski: Nie mam tego w...
    • Jola: Można prosić o wskazanie badań,...
  • Survival first – nie tylko Ty się liczysz cz.3  (1)
    • Roman: Moim zdaniem . Maski w...
  • Co robisz z Twoimi krytycznymi słabościami?  (2)
    • Alex W. Barszczewski: Dziekuje, znam...
    • Piotr: Fajny postęp redukcji. Jeśli...
  • Jak wspierać innych w czasach COVID-19  (1)
    • Hart-Berg: Hallo Alex. Dziekuje za...
  • Survival first – moje 2 linie obrony w czasach koronawirusa cz.1  (1)
    • Kamila: To jest świetne kompendium...
  • Bezpłatna inicjatywa dla przedsiębiorców  (1)
    • Sławomir Kuśnierczak: Świetna...
  • Kilka osobistych refleksji i rad w czasach zarazy  (1)
    • Andzia: Świetny wpis! Moim zdaniem...
  • Na ile potrzebujesz dyplomów i certyfikatów?  (5)
    • Marcin: Zgadzam się z Pawłem w 100%...
    • Piotr: Zgadzam się po części z...
    • paweł: uważam, że certyfikaty są...
    • Dawid: Moim zdaniem certyfikaty...
  • Jak mu to powiedzieć? cz.5  (25)
    • przypadkowa: Mam następujące: pytanie...
  • Suplementacja D3 – magnez, wapń, fosfor  (22)
    • lzka: Cześć. To bardzo ciekawe...
  • Zabijmy kolejną „Świętą Krowę” :)  (3)
    • mirek: Przeszkodą jest też zbytnie...
  • Jak mieszkasz?  (16)
    • tancerka: Ja mieszkam w sali...

Kategorie

  • Artykuły (2)
  • Dla przyjaciół z HR (13)
  • Dostatnie życie na luzie (10)
  • Dyskusja Czytelników (1)
  • Firmy i minifirmy (15)
  • Gościnne posty (26)
  • Internet, media i marketing (23)
  • Jak to robi Alex (34)
  • Jak zmieniać ludzi wokół nas (11)
  • Książka "Sukces w relacjach…" (19)
  • Linki do postów innych autorów (1)
  • Listy Czytelników (3)
  • Motywacja i zarządzanie (17)
  • Pro publico bono (2)
  • Przed ukazaniem się.. (8)
  • Relacje z innymi ludźmi (44)
  • Rozważania o szkoleniach (11)
  • Rozwój osobisty i kariera (236)
  • Sukces Czytelników (1)
  • Tematy różne (391)
  • Video (1)
  • Wasz człowiek w Berlinie (7)
  • Wykorzystaj potencjał (11)
  • Zapraszam do wersji audio (16)
  • Zdrowe życie (7)

Archiwa

Szukaj na blogu

Copyright - Alex W. Barszczewski - 2022