Czy przeprowadzaliście się kiedyś dwa razy w ciagu 2 tygodni, w lokalizacjach oddalonych od siebie o 600km? Jednoczesnie prowadząc dwa intensywne treningi, wiele rozmów i pare coachingów?

Testowałem to ostatnio i moja rada dla Was: Nie róbcie tego :-)

Całe szczęście, że mam to już za sobą i od jutra obiecuję wrócić do regularnego pisania tutaj, bo nazbierało się już parę interesujących tematów i obserwacji.

W miedzyczasie miałem też okazję spotkać się osobiście z niektórymi z Was i dziekuję moim rozmówcom za interesującą wymianę poglądów i spostrzeżeń. Niektóre z zagadnień też pojawią się tutaj, bo pewne rzeczy mogą przydać się większej ilości osób. No ale do tego wrócimy za kilkanaście godzin :-)