Lawrence Lessig w jednym z ostatnich postów zwrócił uwagę na ciekawe zestawienie wynaturzeń wykorzystujących prawo własności intelektualnej. Warto zobaczyć do czego powoli zmierzamy i zastanowić się jak wpłynie to na dalszy rozwój innowacji naszego gatunku.
PS: Jeden z przypadków opowiada, jak francuski reżyser musiał zapłacić 1300 dolarów kary za nieautoryzowane gwizdanie „Międzynarodówki” przez jedną z postaci w jego filmie. To podsuwa ciekawą koncepcję, dlaczego w ogóle upadł komunizm: te wszystkie „Międzynarodówki” śpiewane na akademiach i wiecach bez pozwolenia spadkobierców autora, to musiała być kara!! :-)
Patentowanie wszytkiego czego się da, ale przede wszystkim idei, prostych algorytmów nie doprowadzi nas do niczego dobrego.