Ten blog ma między innymi za zadanie rozprawienie się z wieloma fałszywymi wyobrażeniami i w tym przedsięwzięciu zabierzemy się za jedno z nich.

Jak to widzę,  bardzo wielu młodych ludzi nie zdaje sobie sprawy z tego, że teatr może być doskonałym miejscem rozrywki, a szkoda.

Najwyraźniej bierze się to z dwóch możliwych powodów:

  • ktoś nie był nigdy „na żywo” w teatrze
  • ktoś był w teatrze z wycieczką szkolną na którymś z nudnych „patriotycznych” staroci, albo niezrozumiałych „nowoczesnych” sztuk

To możemy zmienić :-)

Dlatego 20.06 (tak, czerwca!!) o godz. 19 zapraszam na wspólne wyjście do Teatru „Komedia” na zabawną farsę „Podwójna rezerwacja” autorstwa Cooney’a i Chapmana. Gwarantuję Wam doskonałą rozrywkę przez 2 godziny i dużo bardzo zdrowego śmiechu :-)

Szczególnie zależy mi na młodszych Czytelnikach, tak do powiedzmy 30-tki, ale oczywiście nie chcę nikogo wykluczać.

Teraz kilka szczegółów technicznych:

Bilety kosztują 68 zł. Kupiłem dziś 10 sztuk na dobre miejsca  z zamiarem rozdania ich tym z Was, dla których taki wydatek byłby znaczącą pozycja w budżecie. Jeżeli uważasz, że dotyczy to Ciebie, to do dnia 7.06 napisz mi maila na adres kontaktowy (zobacz pod „Napisz do mnie”) z tytułem „teatr” , deklaracją, że się zjawisz i informacją, że darmowy bilet umożliwi Ci udział.  I nie krępuj się napisać, jako były sprzedawca gazet mam wiele zrozumienia dla trudnych sytuacji. Sprawę załatwimy oczywiście dyskretnie między nami, jedyny warunek, to to że zjawisz się na spektaklu, inaczej będziesz miał u mnie „przechlapane” :-)

Pozostałych zapraszam do zaopatrzenia się w bilety we własnym zakresie. Można to zrobić rezerwując przez telefon http://www.teatrkomedia.pl/bilety.php?dir=faq (trzeba wykupić w kasie w ciągu tygodnia),  albo bezpośrednio w internecie http://www.teatrkomedia.pl/bilety.php

Jeżeli wybieracie się ten wieczór, to proszę napiszcie to w komentarzach, bo oczywiście nie musimy ograniczać się do samego teatru.

Plan jest taki:

  • kilka godzin wcześnie ci z Was, którzy chcą i mają czas spotykają się ze mną np. w Mylos na Ursynowie. Porozmawiamy sobie przy herbatce i kawie na różne interesujące Was tematy
  • potem jedziemy metrem na Plac Wilsona, aby ok 18:30 być przy teatrze i spotkać się z tymi z nas, którzy np. musieli pracować
  • spektakl kończy się po 21, będzie jeszcze jasno, więc możemy razem jeszcze coś przedsięwziąć na mieście

W sumie możemy spędzić razem niezły „quality time”  :-)

Jak Wam sie taki pomysł podoba?

PS: Do tego teatru możecie śmiało przyjść w stroju luźnym :-)