Zazwyczaj nie jestem zbytnio przywiązany do dat w kalendarzu, niemniej dziś mamy zarówno ostatni dzień w roku, jak kolejną rocznicę mojego pojawienia się na tym świecie
W związku z tym pozwólcie mi na kilka refleksji i podsumowań.
Rok 2018 był dla mnie wyjątkowo udany
Oczywiście było kilka poważnych wyzwań, jak to bywa w życiu, ale to normalny element naszego życia tutaj. Znacznie więcej było chwil wspaniałych, często tak wspaniałych, że ja, człowiek uważający się za bardzo otwarcie myślącego, nie wymyśliłbym sobie tego, nie mówiąc już o ich zaplanowaniu. Było wiele śmiechu jak też sytuacji i dialogów, które stanowiłyby podstawę do zabawnej komedii o życiu
Myślę, że to tak intensywne urzeczywistnienie mojej maksymy „Życie Pełne Życia”, wynika z paru rzeczy, które mogą być przydatne dla Was:
• W roku 2018 postanowiłem przestać zwracać uwagę na to, czy cyferki na moim koncie wzrastają, zamiast tego skoncentrowałem się na bieżącej jakości mojego życia. Nawet kosztem „utraty wielu szans” z ekonomicznego punktu widzenia.
• W roku 2018, oprócz podnoszenia jakości życia mojego i najbliższych, starałem się zrobić możliwie dużą pozytywną różnicę w życiu wielu wartościowych ludzi, od których nie chciałem niczego w zamian. I to podobnie jak robię to w życiu zawodowym: po cichu, dyskretnie i piekielnie skutecznie
• Nie bałem się stawiać pod znakiem zapytania własnych, utwierdzonych opinii o różnych aspektach życia i podejmować niekonwencjonalne działania zdecydowanie „out of the box” .
• Wiedząc, że jestem pod każdym względem daleki od doskonałości, starałem się być możliwie najlepszym człowiekiem. To wcale nie jest trudne, jeśli wyłączymy autopilota.
Każdy z tych punktów wart jest szerszego omówienia, ale dziś nie czas na to.
W roku 2019 postaram się kontynuować kierunki obrane w 2018, plus znów chcę dzielić się „bez zainteresowań finansowych” cenną wiedzą z jak najszerszą grupą ludzi, a nie tylko wybranymi jednostkami. Pewnym wyzwaniem jest konkurencja ze strony ciekawego życia prywatnego, ale nawet jako hedonista postaram się to jakoś pogodzić
Wszystkim z Was, którzy są mi życzliwi, życzę wiele szczęśliwych i radosnych chwil w 2019, bo to poczucie wewnątrz jest w końcu ostatecznym kryterium.
Wszystkim z Was, którzy są mi nieżyczliwi, a przez przypadek czytają ten tekst, życzę wiele szczęśliwych i radosnych chwil w 2019, bo jak mamy szczęście w naszym życiu, to wtedy łatwiej nam przestawić się na to, aby zamiast cienia wrzucać promień słońca w życie wszystkich innych ludzi. Sam to kiedyś przerabiałem.
Na zakończenie jeszcze dwie myśli:
• Jedna to moja parafraza wypowiedzi Willa Smitha: Naucz się skutecznie bronić przed napastnikami, nie pozwalając aby przy tym stwardniało Ci serce!
• Druga w 100% moja: Jak znalazłeś właściwą osobę, to starania, aby pod każdym względem jak najwięcej mieć ją jak najbliżej siebie są pożyteczne i naturalne. Nawet jeśli przez przypadek tą osobą jest bardzo skuteczny adwokat, to nie należy tego interpretować jako przejawu paranoi
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!!!
No more gipsy time ;-(
Każdy Pana wpis z chęcią czytam! Życzę wytrwałości, powodzenia oraz szczęścia w życiu!:)
Witaj, Alex!
Najlepsze życzenia z okazji urodzin, oraz wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!
Czytam Twój blog od jakiegos czasu, jak również oglądam Twój kanał na youtubie. Próbuję nieudolnie wprowadzać Twoje rady i zasady w życiu, ale nie o tym dziś. Jak zwykle podsumowanie trafne i warte uwagi. Aby ten rok był równie dobry, a nawet lepszy dla nas wszystkich. A Will Smith „wymiata” . Pozdrawiam, Basia_K.
Witaj Alex!
Obserwuje Cie od dawna, czytam bloga, oglądam Twoje wideo na youtub’ie. Byłeś inspiracją wielu moich zmian w roku 2018, za co z tego miejsca serdecznie Ci dziękuję. Ponadto życzę na Nowy Rok niezmiennie dobrej passy we wszystkich dziedzinach życia, prywatnych, zawodowych. Mam nadzieję, że kolejny rok przyniesie choć tyle samo dobrego co ostatni, a uzyskane dobrodziejstwa zostaną utrzymane.
Pozdrowienia