Trochę ponad 2 tygodnie temu Edyta Walecka z Radia Planeta FM napisała do mnie mail z propozycją nagrania audycji na temat podobny do tego, o którym mówiłem na spotkaniu ze studentami w Łodzi, czyli „Co robić na studiach, aby potem żyć lepiej niż dobrze”. Ponieważ nigdy czegoś takiego nie robiłem, a zachęcając Czytelników do eksperymentowania w życiu powinienem sam świecić przykładem :-) więc powiedziałem „oczywiście” :-) Szybko ustaliliśmy o czym chcemy rozmawiać i tydzień później rano po dłuższej obcojęzycznej telekonferencji wstałem od stołu, wsiadłem do taksówki i pojechałem do studia. Jazda taksówką to był cały dostępny czas na przemyślenie co będę mówił :-) niemniej Edyta była bardzo sympatyczną rozmówczynią i całość chyba wyszła nam nieźle.
Uważni słuchacze z pewnością zauważą, że chwilami najwyraźniej z rozpędu myślałem w innym języku niż mówiłem :-) co widać w paru konstrukcjach słownych, a nawet użyciu nie tych przypadków rzeczownika co trzeba :-)
Mimo tego korzystam z uprzejmości Edyty i zamieszczam pliki z audycji na blogu, może ktoś chętnie posłucha.
Gdybyście mieli jakieś pytania i komentarze, to zapraszam do wypowiedzi na blogu.
PS: Pliki są gościnnie na innym serwerze, wiec się nie dziwcie.
Jak słyszę takie rozmowy w radiu, to kiedy dojadę już samochodem do domu, to siedzę w nim czasem nawet pół godziny, żeby wysłuchać do końca.
Bardzo mi się podobało, szczególnie że wybieram się na studia i myślę nad kierunkiem, który da mi na tyle wolnego czasu, żeby angażować się w różne dodatkowe działalności.
Proszę o kontynuację i rozwinięcie tematu! :)
Witam.
Bardzo ciekawa audycja, w niecałe 40 minut przedstawiłeś wiele ciekawych i ważnych kwestii.
Mimo iż nie jestem i nie byłem studentem otrzymałem dużą porcję ciekawych informacji. Ciekawiło mnie zawsze Twoje zachowanie, momencie kiedy ktoś wchodzi Ci w zdanie i przerywa (opisywałeś kiedyś takie sytuacje na łamach bloga). Pomimo tego, że Pani Edyta kilka razy przerwała twoją wypowiedź, nie było żadnej reakcji z Twojej strony. Domyślam się, że to dlatego aby nie zepsuć audycji, poza tym wspominałeś już o tym, że dziennikarze popełniają często ten błąd.
Korzystając z okazji chciałbym się zapytać, jak w życiu codziennym miała by wyglądać owa zuchwałość. O ile nie mam problemu z implementacją twoich rad zawartych na blogu, to nie bardzo wiem jak wykorzystać poradę o tym abyśmy byli zuchwali. Może jakiś przykład z życia lub szersze omówienie tematu rozwiało by moje wątpliwości.
Na koniec chciałbym dodać że mam nadzieje na pojawienie się większej ilości wywiadów z Tobą lub w przyszłości nagrania z któregoś z Twoich spotkań (poza biznesowych oczywiście).
Pozdrawiam gorąco
Krzysiek
Aż miło posłuchać ;-) Szukałem wcześniej na stronie radia, ale niestety nie znalazłem w archiwum audycji.
jestem stałym czytelnikiem od 2-3 lat i lubię Ciebie czytać. Przesłucham sobie nagranie jak tylko będę jechać autem w dłuższą trasę. Z góry jednak domniemuje, że takie nagrania są miodem dla umysłu :- )
Świetnie się słuchało, dziękuję :)
Żałuję, że nie posiadałem tej wiedzy przed wybraniem kierunku studiów. No ale nie ma tego złego co na dobre by nie wyszło ;) Złożyło się tak, że studiuję zaocznie, więc jednocześnie pracuję i właśnie dzięki pracy odkryłem co tak naprawdę chcę robić w życiu. Swoją drogą studiowanie całkowicie zmienia pogląd na szkolnictwo wyższe w Polsce.
PS. Alex, mam nadzieję, że nie uznasz mnie za bezczelnego, ale chciałbym zapytać czy jesteś na bieżąco z odczytywaniem maili? Moje pytanie bierze się stąd, że jakiś czas temu do Ciebie pisałem, a wiem, że poczta gmail na niektóre adresy nie dostarcza maili. Nie odbierz tego proszę jako ponaglanie, czy pretensje :) Po prostu ciekawi mnie czy mój mail w ogóle do Ciebie doszedł. Jeśli tak, poczekam tak długo jak będzie trzeba :)
Pozdr,
Artur :)
Alex, czy mógłbyś dopowiedzieć co było napisane na tych drzwiach? Pani Edyta przerwała niestety i nie dała Ci możliwości dokończenia wypowiedzi ;)
Dziękuje wszystkim za miłe słowa.
Artur Rogowski
W kwestii prywatnych maili mam niestety spory backlog, o czym kilkakrotnie uprzedzałem. Przepraszam za to.
Konrad Dudek
Ja tak łatwo nie pozwolę sobie odebrać dobrego cytatu :-) Powiedziałem to zaraz potem „Jedzcie odchody – miliony much nie mogą się przecież mylić”
W oryginale było „jedzcie gówno…”
Pozdrawiam serdecznie
Alex
Alex, dziękuję za umożliwienie odsłuchania audycji. Ten cytat bardzo działa na moją wyobraźnię, więc ciężko będzie o tym zapomnieć :)
Pozdrawiam
Agata
@Alex
przez to, że użyłeś słowa przepraszam jest mi głupio, że w ogóle się o to upomniałem. Przecież to ja „coś od Ciebie chcę” i to ja przepraszam, że tak się niecierpliwiłem :)
Pozdr,
Artur :)
Witajcie,
ja po tej rozmowie mam podobne wrażenia – a chyba najbardziej uderza fragment o wyborze studiów! Gdybym i ja na to wcześniej w ten sposób spojrzał…
Nie mam na myśli tego co pisał Av – wybrania kierunku, który da mi dość wolnego czasu – nie, nie, nie… ale dosłownie tego, co powiedział Alex – studia w dużym mieście, gdzie spotka się wiele ciekawych ludzi i inicjatyw.
Do tego dochodzi życie poza rodzinną strefą komfortu, co też wiele uczy.
I doceniam to wszystko, mimo, że na swoje studia nie mogę narzekać (rozpatrując to oczywiście w polskich realiach): dobra uczelnia, lubiana przeze mnie i dobrze płatna praca po zawodzie wynikającym ze studiów, trochę ciekawych inicjatyw i znajomych, itd. itp… ale po tym, jak pojechałem na Erasmusa zrozumiałem, jak wiele mnie ominęło. Szkoda, że tak późno zdałem sobie z tego sprawę (ostatni semestr V roku)… ale i tak ciesze się, że widzę tą różnicę!
Zgadzam sie z przedmowcami, bardzo inspirujaca audycja. Wielu pomysli – gdyby wol cieleciem byl. Osobiscie zaluje, ze nie wybralam sie na magisterke za granice, jednak ciesze sie z kilku innych podjetych decyzji, ktore zapewnily mi niezaleznosc, mozliwosc zmiany miejsca zamieszkania, co pozwolilo mi lepiej poznac siebie i swoje mozliwosci. Polecilabym te audycje wszystkim mlodym ludziom.
Alex,
Jako ktoś, komu niedługo wybije 10 lat po studiach, nie mogę nie żałować, że nie słyszałam takiej audycji i nie spotkałam Ciebie mając np.18 lat (ale, jak to mówią, lepiej późno niż później ;-) )
Mimo tego, że audycja skierowana jest do studentów, do mnie również przemawia. Te trzy pytania pomagające podjąć trudną decyzję są szczególnie warte uwagi. I myślę, że kluczowy jest w nich punkt trzeci. Mając bowiem kontrolę nad własnym życiem, wybiera się zajęcie, które się codziennie podejmuje oraz ludzi wśród których się przebywa. Według mnie cały Twój blog jest właściwie o tym, jak mieć (zdobyć/odzyskać) tę kontrolę. Kopalnia cennych wskazówek!
I jeszcze jedną rzecz można dostrzec (w sensie usłyszeć ) z tej audycji: Twoja erudycję (refleks w odpowiedziach, jasność w wypowiedziach okraszonych praktycznymi przykładami). Jak udoskonalać swoje umiejętności komunikacyjne? Domyślam się, że to jest możliwe tylko poprzez praktykę, ale praktyka również może powielać wyuczone błędy.
Pozdrawiam,
Marysia
Dobrze się słuchało, wielkie dzięki ;)
Witam,
czytam bloga od jakiegoś czasu, ale jeszcze nigdy nie zabrałem głosu. Zabieram dla realizacji prtykularnego interesu. Mianowicie Powiedziałeś w audycji, że osobby udzielające się na blogu mają fory wtedy, kiedy chcą np. zaprosić Cię na pogadankę :)
Zatem: dzień dobry.
Wywiad faktycznie bardzo inspirujący. Szczególnie w kontekście danych o trzydziestu procentowym bezrobociu wśród ludzi młodych. Oczywiście modelowy słuchacz tej audycji, to student/uczeń, stąd dobrane przez Ciebie przykłady dotyczą przede wszystkim wyboru miejsca studiowania.
Co mają zrobić jednak Ci, którzy z jakichś powodów stają przed podobnym wyzwaniem, jak wybór studiów?
Ja, będąc już po studiach, wróciłem do Polski po wyspiarskich wojażach w 2005r. Pracy znaleźć nie mogłem. Tzn. może i mógłbym, bo byłem na ok. 10 rozmowach kwalifikacyjnych, ale jakoś albo ja nie pasowałem firmie, albo firma nie pasowała mi.
Złapałem wtedy z powietrza (słyszać rozmowę w tramwaju), jak o tym dzisiaj myślę, de facto coachigową radę: „jak się jest w nowym miejscu, to trzeba szukać, próbować, szukać..” :)
Zgłosiłem się zatem jako wolontariusz do NGO’sa. Jako że nie było w mojej organizacji osoby, która chciała i potrafiła pisać wnioski o realizację projektów społecznych, po kilku dniach dostałem oficjalne stanowisko pn. specjalista do spraw zewnętrznych źródeł finansowania :)
Jako że nie miałem pojęcia jak się za sprawę zabrać, pościągałem z sieci pare specjalistycznych poradników i zapisałem się na pare szkoleń (szkolenia finansowane z UE – wtedy już troche tego było, teraz jest całe mnóstwo).
Pierwszy projekt poległ.
Drugi, trzeci i piąty przeszedł.
Pomyślałem o tym dzisiaj słuchają Ciebie, Alex, jak mówiłem, że jak najszybciej trzeba zacząć praktycznie robić to, co chce się robić!
CZytając Twoje posty często łapie takie retrospektywy :)
To fajne, bo jestem raczej z kategorii tych, którzy nawet wygrywając trudne konkursy, mają skonności do myślenia o sukcesie, że to fart, że teraz się udało, ale następnym razem to pewnie nie będę miał tyle szczęścia itp… :)Mimo, że teraz mam własną firmę i dla swoich klientów napisałem kilkadziesiąt wniosków/biznesplanów które w 90% odniosły skuces.
Wartość Toich postów polega dla mnie na tym, że zawsze doczytam jeszcze pare zdań, które jakoś tam zmodyfikują moją koncepcje samego siebie.
Kurs dla młodych menagerów – to mnie interesuje. Prowadziś jakieś otwarte zajęcia?
pozdr.
wybacz nieskładność wątku – zrzucam wine na treme.
Jak najbardziej zgadzam się z tezą, że bardzo ważne przy wyborze studiów jest miasto, ale czy naprawdę uważasz, że kierunek jest tak zupełnie bez znaczenia?
Inaczej zachowują się inżynierowie, inaczej poloniści, a jeszcze inaczej muzycy, w ciągu kilku lat wykształcają się pewne tendencje w ich zachowaniu. O ile konkretny kierunek nie ma może kluczowego znaczenia, bo jesteśmy w stanie w obrębie grupy podobnych kierunków robić te same rzeczy po studiach i nabywamy podobne umiejętności, to wybór samej grupy wydaje mi się bardzo ważny.
Kolejny ważny czynnik to atmosfera na uczelni – ważniejsze od miejsca w rankingu może być to na ile przyjazna uczelnia jest studentom, jak łatwo wyjechać na wymianę itd. Wbrew pozorom, stereotypy skądś się biorą i czasem po 5 minutach rozmowy można z dużym prawdopodobieństwem ocenić skąd dana osoba jest (bo UJ się uczy, a AGH się bawi:)).
Oczywiście mogę opierać się na swoim ograniczonym doświadczeniu, ale z uwagi na wiele złożonych czynników na pewnych kierunkach/uczelniach zaczynają wytwarzać się pewne tendencje. Na pierwszym kierunku (z którego zrezygnowałam) od drugiego roku pojawiła się dziwna rywalizacja – udostępnię grupie sprawozdanie z błędem, to kolega który je wykorzysta będzie miał mniej punktów albo przed kolokwium usunę opracowanie, żeby inni byli gorzej przygotowani. Tymczasem na innych kierunkach pojawiają się ludzie, którzy lubią się dzielić wiedzą, pomagać sobie, przygotować opracowanie i udostępnić nie oczekując nic w zamian, nawet zorganizować szkolenie dla kolegów którzy słabiej radzą sobie z jakimś tematem. To są sytuacje z życia wzięte i warto o takie rzeczy pytać ludzi ze starszych lat decydując się na studia.
Kolejny aspekt, który ja uznałam za bardzo ważny to ilość czasu poświęcanego na zajęcia, jak bardzo studia są wymagające. Kierunki na prestiżowych wydziałach otwierają wiele drzwi, ale czy jest to cenniejsze niż kierunek mniej wymagający plus czas na dodatkową działalność/praktyki/pracę? Myślę, że w wielu przypadkach ta druga opcja jest ciekawsza i z perspektywy czasu korzystniejsza.
Witaj Alex
Dziękuję za tą audycję! Wiele ostatnich dni spędziłem nad rozmyślaniem w jaki sposób poprowadzić swoje życie. Już dziś wiem, że zawaliłem parę decyzji, że były one błędne i nie chciałem sam przed sobą tego przyznać. Zastanawiałem się, jakie konsekwencje tych decyzji dziś ponoszę.
Dość optymistycznie interpretuje twoje słowa i nabrałem większej chęci do działania. Przede wszystkim doszedłem do wniosku, że najgorszym jest stracony czas, który poświęciłem na podjęcie decyzji. Dzięki temu, iż jestem jeszcze młody nie odczułem tego jakoś znacząco, dlatego cieszę się, bo wysłuchałem Ciebie do końca.
Pozdrawiam,
Eryk
Witam wszystkich.
@Alex
Dostrzegłem, że Pani Edyta używała w wywiadzie wielu pytań otwartych. Nie słuchałem nigdy wcześniej, żadnej innej audycji tej Pani. Ciekawi mnie jedna kwestia, choć nie mam pewności, czy pytanie o to jest w porządku, to mimo wszystko zaryzykuję. :)
Na ile taka forma wywiadu, zawierająca tak wiele pytań otwartych, była wynikiem profesjonalizmu Pani Edyty, a na ile Twojego wpływu (o ile oczywiście coś takiego miało miejsce) przed udzieleniem wywiadu?
Ponadto zauważyłem też, że w bardzo wyraźny sposób nie pozwalałeś sobie odebrać głosu. Podobnie było też w wywiadzie z Tobą, który odbył się podczas „Startup Weekend Poznań 2011”. Bardzo zaciekawiło mnie to zachowanie. :D
Mógłbyś coś więcej na ten temat powiedzieć? Czy to zachowanie ma związek z postem, który ukazał się kiedyś na tym blogu i dotyczył mniej więcej właśnie kwestii przerywania, gdy ktoś pyta Cię o zdanie?
Pozdrawiam,
Marcin.
Czesc Alex,
Dziekuje za udostepnienie tej audycji. Bardzo pouczajaca.
Pozdrawiam
Hej Alex!
Ja również czytam Twojego bloga już dłuższy czas i bardzo się cieszę mając możliwość przeczytania kolejnych wpisów. Sam niedawno założyłem swojego bloga i parę dni przed Twoją audycją odpowiadałem mailowo (później wpis na blogu wyszedł z tego) koleżance, która zadała mi pytanie właśnie o studia. Co prawda pytanie było bardziej związane z tym jak sobie radzić, kiedy studia już trwają, a niestety nie prowadzą nas w tym kierunku, w którym chcieliśmy, ale moje przemyślenia i odpowiedź do niej była mocno zbliżona w pewnych momentach do Twoich odpowiedzi z audycji.
Jak tylko wysłuchałem Twojego wywiadu, od razu napisałem kolejny wpis, odsyłając również do Twojego bloga i podrzucając linki do audycji, mam nadzieję, że się nie obrazisz za szerzenie Twoich słów ;)
pozdrawiam
Jarek
Mój pierwszy post zatem chciałbym się przywitać ;)
Na własnym przykładzie;
Popełniłem kilka błędów przy wyborze studiów miasta etc. Może od początku;
Błąd nr 1) opuściłem ukochaną Warszawę na rzecz Krakowa. Rozpoczynanie wszystkiego od nowa w innym mieście jest trudne i niekiedy bolesne.
Błąd nr 2) Co do tezy iż kierunek studiów nie ma znaczenia. Jest to nieprawda. Mam porównanie studiuje na uczelni technicznej i uczelni ekonomicznej. To zupełnie różne środowiska. Zamknięte środowisko komputerowych pasjonatów którzy lwią część czasu poświęcają na naukę. Na drugim biegunie zaś studenci kierunków ekonomicznych którzy grają na instrumencie pracują dorywczo uczą się dodatkowo języków obcych czy działają w samorządzie studenckim.
Błąd nr 3) Nie podjąłem żadnych aktywnych działań w organizacjach studenckich etc. Bierne chodzenie na zajęcia jest bez sensu !
Niestety moje studia na AGH są zbyt wymagające dla mnie. Przez co kompletnie straciłem kontrolę nad własnym życiem. Zrezygnowałem ze swoich zainteresowań. Żeby je skończyć muszę podporządkować życie pod studia a nie studia pod życie. Nie róbcie tego nigdy.
Wybieranie trudnych specjalistycznych kierunków np; elektronika jest wskazane tylko w przypadku pasjonatów. Nie mając sprecyzowanych zainteresowań lepiej wybrać coś neutralnego lub dobrym pomysłem jest tzw; „gap year” i do pracy na rok ;)
Do maturzystów mały apel ;)
Nie pozostawajcie bierni bo wszystko jest w waszych rękach :)
Pozdrawiam Miłosz
Bardzo ciekawa audycja. Jedno utkwiło mi jednak najbardziej – zanim komukolwiek poradzisz, najpierw zadajesz pytania. Uświadomiłem to sobie kilka miesięcy temu i daje mi to ogromną satysfakcję, a jednocześnie mam wrażenie, że drugiej osobie to również pomaga; nie jestem kolejną osobą, która mówi „ja bym zrobił tak, a tak” nie znając tła sytuacji, tylko staram się dostosować swoją wypowiedź/radę do sytuacji i do drugiej osoby.
Pozdrawiam :)
Super, bardzo interesująca audycjia. Szkoda, że trwała tylko 40 min. Sama mam za sobą rok na uczelni w Hiszpanii i nie chciałabym na tym poprzestać. Pozdrawiam!
Bardzo dobra audycja, oby takich więcej z takimi ludźmi jak Ty Alex.
Szkoda trochę, że nie został poruszony temat podejmowania ryzyka przez młodych ludzi, którzy często się boją wyjść poza swoją strefę komfortu.
Pozdrawiam. ;)
Świetna audycja, sprawiła, że inaczej patrzę na moją sytuację. Jestem studentką na ponoć najlepszej uczelni( jeśli chodzi o mój kierunek), dostałam się tam jednak do dzisiaj miałam wrażenie, że nie pasuje tam bo nie jestem z tych najlepszych, po co mam się kształcić na kogoś w tym zawodzie jak są lepsi ode mnie, którzy bardziej się nadają do tej pracy niż ja, jednak po Twojej audycji zrozumiałam, że nie tylko oceny, egzaminy są ważne, ale wiele innych czynników. Zaczynam 2 rok i zamierzam zapisać się do organizacji młodzieżowej. Dzięki Twojemu spojrzeniu na świat, zmieniło się moje i nie czuję się już jak ktoś kto nie powinien być na tych studiach bo jest za słaby, będę walczyć. Dzięki wielkie!