Wczoraj miałem przyjemność przez 4,5 godzin pracować z bardzo nietypową dla mnie grupą – ambitnymi matkami, które wychowują małe dzieci, często opiekując się nimi cały dzień.
Muszę przyznać, że taka grupa docelowa dla bardzo konkretnych i praktycznych warsztatów nigdy by mi nie przyszła do głowy i całe szczęście, że jest ktoś taki jak Lucyna Szaszkiewicz z Freedomowni . Lucyna po prostu umówiła się ze mną w Krakowie i szybko przekonała, że jest bardzo wiele matek opiekujących się małymi dziećmi, które nie chcą ograniczać się tylko do tej roli. Od słowa do słowa umówiliśmy się, że stworzymy imprezę pro bono, gdzie Lucyna przejmie wszelkie kwestie organizacyjne, a ja zajmę się częścią merytoryczną. Miał to być eksperyment, bo z konieczności część Uczestniczek musiała pojawić się z małymi dziećmi i mimo zaimprowizowanego polowego przedszkola nie wiadomo było jak odbije się to na jakości naszej pracy.
Po wczorajszym spotkaniu, mogę z mojej strony powiedzieć, że było super!! Uczestniczki nie tylko pokazały nieprawdziwość stereotypu matki-kwoki, która poza swoim dzieckiem, pieluchami i kaszkami świata nie widzi, lecz w wielu wypadkach pokazały otwartość i odwagę próbowania nowych rzeczy, których nie powstydziliby się doświadczeni managerowie, których zazwyczaj szkolę!
Z dziećmi nie było żadnego znaczącego problemu, zobaczcie zresztą sami na zdjęciach (dziękuję Izabelli Garbarz z Bellove Moments za ich udostepnienie).
Wnioski i co dalej znajdziecie pod zdjęciami
najmłodsi Uczestnicy na sali podczas intensywnych przemyśleń tego, co powiedziałem :-)
Ku mojemu zaskoczeniu nie było z nimi żadnych problemów, poniżej widać jak bardzo byłem zadowolony :-)
Moje wnioski sa następujące:
- ta grupa młodych kobiet totalnie nie pasuje do stereotypów, które ma reszta społeczeństwa, szczególnie ludzie, którzy tak jak ja niewiele mają wspólnego z wychowywaniem małych dzieci. Sam posypuję sobie głowe popiołem – od wczoraj wiem lepiej
- zdecydowanie warto robić dla nich wszelkiego rodzaju imprezy związane z samorozwojem, najlepiej na mozliwie wysokim poziomie. Wtedy jest z tego nie tylko pożytek, ale też wielka frajda dla wszystkich uczestniczących
- o wiele za mało robi sie dla nich naprawdę ciekawych, wymagających szkoleń pro bono. Szczególnie wielu „ludzi sukcesu” tak ugania się za swoimi „sukcesami”, że kompletnie nie widzą ciekawych, obiecujących ludzi, którzy mają troche „pod górkę”. Nawiasem mówiąc dziwię sie bardzo, po jakich naprawdę stawkach pracują ci różni „guru”, jesli nie stac ich na zrobienie od czasu do czasu czegoś za darmo.
Podsumowując, po tym jak idea profesjonalnych warsztatów komunikacyjnych dla osób niepełnosprawnych (oczywiście darmowych) po roku umarła z braku zainteresowanych dalszych niepełnosprawnych, czas na wystartowanie innej akcji.
Jestem gotów w rozsądnej ilości prowadzić bezpłatne warsztaty komunikacyjne/negocjacyjne dla matek wychowujących w domu małe dzieci na nastepujcych zasadach:
- spotkania będa bezpłatne dla Uczestniczek, maksymalnie może to być zrzutka na salę i catering, choć najlepiej znaleźć do tego jakiegoś sponsora (tak, jak to zadziałało z Freedomownią)
- uczestniczkami będą przede wszystkim matki wychowujące dzieci w domu. W miare możliwości zapraszamy też inne kobiety, które spełniają warunek w nastepnym punkcie
- uczestniczki deklarują chęć nauczenia sie czegoś nowego i gotowość wypróbowania różnych nowych rzeczy w trakcie spotkania
- uczestniczki mogą zabrać ze soba małe dzieci, są jednak odpowiedzialne za to, aby ewntualne zakłócenia przez nie spowodowane ograniczyc do minimum (w Krakowie nie był to żaden problem)
- grupa obecna na sali powinna liczyć 50-100 osób. W ten sposób wiele osób może skorzystać z jednego spotkania, a jednocześnie przy tej ilości łatwo prowadzić dyskusje i pokazywać konkretne rozwiązania
- ja dostarczam moją osobę :-) i mikroport plus ew. kamerę. O resztę spraw organizacyjnych powinna zatroszczyć się osoba/organizacja organizujaca daną imprezę
- organizator otwiera prosty formularz zapisów w Google Docs, gdzie zainteresowane Panie mogą się zapisać. Rezerwujemy sobie prawo niezaproszenia osób, które z róznych powodów uznamy za niepasujące o tego spotkania (to jest czysto teoretyczna mozliwość)
- spotkanie powinno trwać około 4 godziny. W Krakowie sprawdził sie podział: 30 min mojego wystąpienia, 1,5 godz sesji pytań i odpowiedzi oraz 2 godziny ćwiczeń konkretnych przypadków proponowanych przez Uczestniczki
- wszyscy spotykamy sie z nastawieniem, że chcemy spędzić ten czas bardzo pozytecznie i w dobrej atmosferze
Tyle na szybko mojej koncepcji. Co o tym sądzicie? Znajdą sie inni chętni organizatorzy?
Czekam z zainteresowaniem na Wasze wypowiedzi w komentarzach.
Już mam pierwsze zgłoszenie chęci zorganizowania takiej imprezy :-)
Prosze o wypowiedzi tutaj
Pozdrawiam
Alex
Witaj Alex! Troszkę ochłonęłam po wczorajszym spotkaniu. Od wczoraj powtarzam sobie ,że ten dzień zmieni moje życie!!! Trafiłam bardzo bardzo przypadkiem na to spotkanie, bez żadnego przygotowania, bez żadnych przemyśleń, po prostu przypadkowo na fb, gdy zobaczyłam ,że jest za darmo i ,że można przyjść z dzieckiem, stwierdziłam ,że nie moge zmarnować tej szansy.
Uważam ,że wiele kobiet jest w takiej sytuacji jak ja i nie może sobie poradzić ,żeby się z tego wszystkiego wykaraskać. Różne są sytuacje w życiu i często posiadanie dzieci wymaga wyrzeczeń i wycofania się z życia zawodowego, co niekoniecznie jest pragnieniem kobiety, ale przymusem.
Myślę ,że takie spotkania wiele mogą zdziałać i pomóc, dają bodziec do zmiany swojego życia, do pracy nad sobą. I chociaż to wszystko jest trudne to w moim przypadku po takim spotkaniu wydaje się dużo łatwiejsze, dodałeś mi skrzydeł, może nie moge jeszcze gór przenosić , ale małe pagórki i owszem!!!!
To jedno zdanie wypowiedziane do mnie na końcu naszego spotkania „dudni” mi w głowie od wczoraj i robi tam porządek:)
Byłoby miło uszczęśliwić mnóstwo kobiet. Aż sama bym się zajęła organizacją takich spotkań, to niesamowite ile dają siły POZYTYWNE RELACJE, o których mówiłeś. Takich mam zaszytych w domu , to ja znam dużo więcej.
Witaj Alex,
bardzo dziękuję za zaawansowaną lekcję języka polskiego:-)
Twoja propozycja organizowania spotkań z kobietami jest genialna:-)
jestem mamą nastolatki – mamą singielką (określenie,które padło na wczorajszym spotkaniu) i tak myślę,że takich mam jest całkiem spora grupa, a ponieważ w pojedynkę czasem jest trudno podołać codziennym wyzwaniom:-) proponuję do grupy kobiet będących mamami małych dzieci dołączyć mamy singielki:-)
od dziecka mam duszę społecznika i ogromnie dużo energii,żeby organizować coś dobrego dla innych chciałabym organizować takie spotkania we Wrocławiu :-)
pozdrawiam serdecznie
Też od wczoraj czuję mega power’a. Aż zastanawiam się czy w podkrakowskich Niepołomicach nie znajdzie się co najmniej 50 fantastycznych mam chętnych na podobne spotkanie. Warto ZAEKSPERYMENTOWAĆ, zresztą tak jak zacytowałeś Biblię – Stanie się wg wiary Twojej/Waszej. W każdym razie Dzięki Za Wczoraj. Dzielę się tym, co usłyszałam, podaję dalej. Czuję, że książkę dziś w nocy połknę…
Ja, ja!!!
U nas na wsi jest jeszcze więcej do zrobienia. Zapraszam do gminy Czernichów i dziękuję za wczorajsze inspirujące spotkanie.
Pozdrawiam,
Paula
Czy w dalszej przyszłości mogłybyśmy się spodziewać kolejnego spotkania w Krakowie, ale z cyklu „dla wtajemniczonych”? Myślę, że wiele Mam ponownie by się zapisało na drugą turę zajęć. Dodam, że zajęcia te byłyby dużo bardziej produktywne, bo już wiemy czego się możemy spodziewać, więc zapewne byłybyśmy bardziej zuchwałe :) wówczas drogi Alexie poznałbyś naszą kolejną odsłonę, co może być również interesujące, a dla Ciebie inspirujące.
Witam,
Uwaga!Piszę z jednym z moich bliźniąt(11 miesięcy) na kolanach więc musi być szybko i konkretnie :
Gmina i Miasto Miechów- woj. małopolskie, 40 km od Krakowa na północ CHCEMY TAKIE WARSZTATY BAAAARDZO!!!
Mamyjuż wszystko co potrzeba tylko TY JESTEŚ POTRZEBNY.
Czekam na odpowiedź
:)
Proszę o cierpliwość, że dziś nie będę już odpowiadał na Wasze komentarze na FB i na blogu. Mam jutro bardzo ważne wystapienie i musze się trochę skoncentrować mentalnie Potem odezwę się z nowymi pomysłami, bo Wasze wypowiedzi są dalszą inspiracją.
Pozdrawiam serdecznie
Alex
Alex! Dziękuję za czas poświęcony dla nas.Twoje słowa bardzo mi pomogły w podjęciu decyzji o odejściu z pracy gdzie czułam się poniżana, lekceważona i zmuszana do pełnienia obowiązków wykraczających poza moje kompetencje.Po Twoim wykłądzie powiedziałam KONIEC! Trudno-pieniądze to nie wszystko a zdrowie i szczęście ma się jedno. A przecież zadowolona matka=zadowolone dziecko.
Pozdrawiam serdecznie!
Aga
Agnieszka
jestem teraz bardzo zajęty, wiec tylko krótko:
Niemcy mówią „nie zmmieniaj koni na środku rzeki”
W tym konkretnym przypadku dobra decyzja jest lepsza od szybkiej nieprzemyslanej. Pomyslałas o drugiej Zasadzie Eksperymentowania?
Pozdrawiam
Alex
Alex, niezwykle mnie ciekawi czy masz własne dzieci i co sądzisz o ich posiadaniu. To jest super sprawa, ale z drugiej strony ogranicza jednak niektóre ścieżki rozwoju.
Bartek
Alex,
Już myślę jak rozpropagować Twoją chęć pomocy właśnie tej grupie odbiorców!:)
Młode matki, mimo, że często uważane są za „wózkowe” i siedzące tylko w pieluchach, wiele mają do pokazania światu. A z Twoją pomocą na pewno będzie łatwiej.
Spotkanie w Krakowie bardzo dużo mi dało, ciągle analizuję pewne informacje i odnoszę je do swoich dotychczasowych zachowań. Postanowiłam też jeszcze raz przeczytać Twoją książkę – tym razem z rzetelnym wykonywaniem ćwiczeń. Wiem, że wiele z nich bardzo przyda mi się nie tylko na sali sądowej! :)
Jeśli dojdzie do następnego spotkania dla kobiet, napisz proszę o tym na blogu. Tak żeby jak najwięcej chętnych skorzystało (nie tylko osoby na miejscu). :)
Pozdrawiam serdecznie,
Ilona
Jakże mi źle, że przegapiłam to spotkanie! Wiedziałam o nim, ale mimo to jakimś dziwnym zrządzeniem losu niezdecydowałam się na nie wybrać. Teraz widzę jak wiele mnie ominęło… Gdyby kiedykolwiek odbyło się powtórne spotkanie w Krakowie – MUSZĘ w nim uczestniczyć :)
Pozdrawiam!
Alex. tam gdzie sie pojawiasz roztaczasz dobrej energii i dajesz dowody na to ze jak sie chce to mozna. Moje dziecko ma juz 10 lat ale z powodu zaburzenia zwanego ZA tez mam sporo ograniczen.Twoje wystapienie na Charmsach dalo mi tak wiele ze do dzis procentuje u mnie wzrostem wiary we wlasne sily. Pozdrawiam z Bydgoszczy!
Witam.
Bardzo chciałabym uczestniczyć w takim spotkaniu
Gdzie można znaleźć informacje czy i gdzie jest organizowane. Jestem z Krakowa i mam na kolanach 5-cio miesieczną Wiktorię dlatego tak krótko piszę. Pozdrawiam Dagmara