Blog Alexa – "Żyj dobrze, dostatnio i na luzie" - Blog o tym, jak żyć dobrze, dostatnio i na luzie
  • Strona główna
  • Blog
  • Najważniejsze posty
  • Archiwum newslettera
Strona główna
Blog
Najważniejsze posty
Archiwum newslettera
  • Strona główna
  • Blog
  • Najważniejsze posty
  • Archiwum newslettera
Blog Alexa – "Żyj dobrze, dostatnio i na luzie" - Blog o tym, jak żyć dobrze, dostatnio i na luzie
Tematy różne

Po warsztatach dla startupów 13.12.09

Dziś miałem przyjemność przez większą część dnia pracować z grupa młodych ludzi, którzy znaleźli w sobie energię, aby wystartować własną działalność.

zdj-1.jpg

Postanowiłem umówić się z nimi, iż przekazywane know-how będą bez ograniczeń wykorzystywać dla siebie, niemniej nie będą tej cennej wiedzy upowszechniać dalej, wiec mogłem pokazać im bardzo szeroki zakres zagadnień i trików. Każdy miał okazję przeprowadzić swoją wersję rozmowy sprzedażowej, dostając z mojej strony pełny repertuar kłopotów jakie przy tym mogą wystąpić :-) Po każdej z nich analizowaliśmy  nagranie wideo szukając lepszych rozwiązań i w każdym przypadku byliśmy w stanie  takie znaleźć. Potem trenowaliśmy te nowe edycje i rozwiązywali inne kwestie, które podczas takiej sprzedaży mogą się pojawić. Było to bardzo intensywne i nic dziwnego, że około 18 zakończyliśmy zmęczeni, ale w poczuciu zrobienia czegoś naprawdę dobrego. Normalnie tez robię warsztatu 7-godzinne, bo przy dużej intensywności i ilości nowej wiedzy dla większości ludzi jest to górny limit efektywnej pracy.

Teraz Uczestników czeka intensywny trening w domu, bo pewne rzeczy muszą funkcjonować bardzo szybko, ale bardzo dobry początek zrobiliśmy :-) Chętnie będę ich wspierać w dalszych działaniach.
Jak to wyglądało z ich punktu widzenia pewnie opiszą w komentarzach.
Bardzo dziękuję Kubie z agencji Los Mejores  za ponowne udostępnienie nam znanej już Wam sali.

Przepraszam też Kolegę, który napisał mi maila z propozycja robienie zdjęć, niestety w trakcie upgrade zaginał on i nie mogłem mu odpowiedzieć.

Komentarze (14) →
Alex W. Barszczewski, 2009-12-13
FacebookTwitterPinterestGoogle +Stumbleupon
Tematy różne

Po spotkaniu 5.12.09

PWMU474B8AXH Właśnie dotarłem do domu po zakończeniu naszego spotkania.

Po tym jak do wczoraj byłem raczej wyłączony z działań, wbrew moim założeniom nie mogłem przygotować programu tak, jak planowałem i dziś poprowadziłem cały dzień praktycznie improwizując :-) Z opinii Uczestników wynika, iż mimo tego był to bardzo udany i pożyteczny czas, co mnie osobiście bardzo cieszy. Jeden z Kolegów stwierdził nawet, że nauczył się więcej, niż na wszystkich dotychczasowych szkoleniach na których gdzieś był! To bardzo miłe, bo przecież każdy z Gości mógł spędzić tę sobotę w inny sposób, a mi bardzo zależało na tym, aby dostarczyć wszystkim jak największą wartość dodaną.
Imprezę zorganizowaliśmy w dość mało znanym miejscu, a mianowicie w Centrum Kulturalnym Barnabitów na Mokotowie. Jak na zawartość merytoryczną tego co robiliśmy to bardzo nietypowa lokalizacja :-) Wybrałem ją ze względu na znaną mi z wielu szkoleń bardzo dobrą salę, super obsługę i catering plus rozsądne ceny za to wszystko. I tym razem zafunkcjonowało perfekcyjnie.

Po spotkaniu 7.11 w Krakowie powstała grupa ludzi, która chce pracować nad sobą , ich wzorem dziś w Warszawie powstał pomysł stworzenia podobnej grupy chętnych. Kiedy podeślą mi opis co dokładnie chcą zrobić, z przyjemnością opublikuję to na blogu w osobnym poście aby można było ten temat przedyskutować.

Na zdjęciu poniżej ci Uczestnicy spotkania, którzy nie musieli nas opuścić ze względu na połączenia PKP. Mam nadzieję, ze pozostali zdążyli na czas, bo niektórzy czekali do ostatniej chwili :-)
img1-1066a.jpg

Za tydzień mamy Warsztaty Sprzedaży B2B dla Startup-ów :-)

Komentarze (67) →
Alex W. Barszczewski, 2009-12-05
FacebookTwitterPinterestGoogle +Stumbleupon
Tematy różne

Kilka spraw organizacyjnych

Jak niektórzy wiedzą, nasz blog powstał kilka lat temu jako totalna prowizorka utkana na kolanie według moich życzeń przez jednego z Kolegów i tak zostało do dzisiaj. Bardzo utrudniało to wszelkie upgrade softu, ze względu na różne niespodziewane efekty i dlatego Ludwik C. Siadlak postanowił stworzyć wiele istotnych elementów „na nowo”. Od pewnego czasu implementował je w Notatkach Alexa a właśnie teraz poinformował mnie, że wszystko jest tam już tak, jak powinno.

W związku z tym mam do Was ogromną prośbę, potestujcie trochę Notatki z punktu widzenia użytkownika i jeśli coś Wam się rzuci w oczy, to napiszcie tutaj w komentarzach. Po tym teście przeprowadzimy migrację całego blogu i odtąd zniknie wiele kłopotów.

Jedną z nowości będzie rezygnacja z zadań matematycznych i poleganie na Akismet. Może się zdarzyć, że system ten niechcący zakwalifikuje któryś z Waszych komentarzy jako spam. Gdybyście  coś napisali i nie pojawiło się to w rozsądnym czasie na blogu, to proszę o informację.

Przy okazji informuję Was, że eksperymentuję trochę z Blipem, znajdziecie mnie tam pod http://alexba.blip.pl

Komentarze (24) →
Alex W. Barszczewski, 2009-11-18
FacebookTwitterPinterestGoogle +Stumbleupon
Tematy różne

Spotkanie z Czytelnikami 5.12.2009 o 11:00

W poście http://alexba.eu/2009-10-20/tematy-rozne/spotkanie-czytelnikow/ nieświadom tego co robię zaprosiłem małą (jak myślałem) grupkę Czytelników na spotkanie ze mną. Wyobrażałem sobie, że podobnie jak na Power Walks zgłosi sie max. kilkanaście osób w gronie których porozmawiamy sobie indywidualnie, a za miejsce spotkania posłuży jakaś sympatyczna kawiarnia. Do czego doszło, to już wiecie: liczba chętnych wzrosłą do ok. 50 osób i musiałem z powodów organizacyjnych przełożyć je robiąc 7.11 dodatkowe spotkanie dla tych z Was, którzy są spoza Warszawy i już zarezerwowali/kupili bilety na przejazd.

Spotkanie zakończyło się dużym sukcesem (poczytajcie tutaj, zwłaszcza w komentarzach) co jeszcze bardziej podbiło poprzeczkę dla mnie :-)

Jest to spore wyzwanie, bo normalnie pracuję z top managerami jeden na jeden, czasem szkolę grupy 6-8 osób. Miałem kiedyś na sali ok. 150 osób, którymi z powodzeniem zajmowałem się przez 3 godziny, ale to, co stoi przed nami to całkiem nowe wyzwanie, bo zależy mi na większej ilości interakcji między uczestnikami. Piszę o tym tak otwarcie, bo niezależnie od rezultatu końcowego (zobaczymy 5.12 wieczorem) sam proces podejścia do niego może być dla kogoś przydatny, jako pozytywny , lub negatywny przykład :-)

Tak więc zapraszam Was Czytelników na wspólne spotkanie dnia 5.12.2009 o godz. 11:00. Spotkanie odbędzie się w Warszawie, w dzielnicy Mokotów w miejscu, którego dokładny adres  dostaniecie w zaproszeniach (i które oczywiście opiszemy na blogu). Będziemy mieli do dyspozycji salę ok 110 m2 w dość nietypowym miejscu, w którym zdarzało mi się już prowadzić z powodzeniem całe serie szkoleń dla kilku znanych firm.Wybrałem to miejsce bo sama sala jest przestronna, dobrze oświetlona i wentylowana, obsługa zawsze była na bardzo dobrym poziomie, miejsce jest dogodne komunikacyjnie a ceny rozsądne.

Po przemyśleniach i studiowaniu Waszych propozycji (zarówno tych na blogu, jak i spływających do mnie innymi kanałami) postanowiłem, aby to spotkanie zajęło się dwoma bardzo podstawowymi tematami:

  • Nasze poczucie własnej wartości
  • Sposób w jaki „sprzedajemy się” światu wokół nas

Wielu z Was zaproponowało inne, bardzo interesujące zagadnienia, niemniej patrząc na obserwowane przeze mnie potrzeby „grupy docelowej” należy zacząć od „pracy u podstaw”. Tak naprawdę, to każdy z powyższych tematów wystarczyłby na cały dzień, więc może się okazać, że zdecydujemy się zrobić tylko ten z poczuciem własnej wartości, ale dajcie mi proszę jeszcze kilka dni na podjęcie decyzji w tej sprawie. Muszę po prostu rozegrać w głowie różne scenariusze i zobaczyć co w przy istniejących uwarunkowaniach da Wam największą praktyczną wartość dodaną.
Ci, którzy mnie znają wiedzą, że jest to bardzo realistyczne założenie :-)

Wstępna koncepcja rozkładu dnia (może ulec zmianie) wygląda następująco:

  • Zaczynamy o 11:00 aby dać wszystkim możliwość w miarę bezstresowego dotarcia na miejsce
  • Potem zajmiemy się kwestią naszego poczucia własnej wartości, jak inni ludzie przyczyniają się do jej zmniejszenia i co możemy z tym zrobić.
  • Gdzieś miedzy 14-15 robimy sobie przerwę lunchową z kanapkami, aby dać uczestnikom możliwość poznania się wzajemnie w rozmowach jeden na jeden i wymienienia danymi kontaktowymi jeśli uznają to za wskazane.
  • Potem porozmawiamy o „sprzedawaniu się”, ten temat bardzo podobał się grupie z 7.11 i wszystkim może się bardzo przydać
  • Ok 18 możemy zrobić oficjalny koniec spotkania, chyba, że podobnie jak 7.11 będzie nam tak dobrze, że posiedzimy dłużej

To, jak powiedziałem, jest wstępna koncepcja, która może ulec zmianie, choć chyba godzinę rozpoczęcia pozostawimy w każdym przypadku.

Teraz parę zasad i spraw organizacyjnych:

  • To jest moja prywatna, przez nikogo nie sponsorowana impreza, której celem jest wspólne pożyteczne spędzenie tego czasu, poznanie innych interesujących ludzi i wyniesienie przydatnych umiejętności i inspiracji.
  • Z powodów czysto organizacyjnych spotkanie jest „by invitation only”, uczestnicy otrzymają imienne zaproszenia z dokładną instrukcja jak dojechać i jak w razie konieczności skontaktować się ze mną.
  • Aby otrzymać zaproszenie proszę o wysłanie krótkiego maila na adres blogalexba (w domenie) gmail.com ze tekstem „Spotkanie 5.12” w temacie. W treści proszę Was o podanie Waszego imienia i nazwiska i ewentualnie nicka na blogu jeżeli takowego używacie. W wypadku zbyt dużej ilości chętnych aktywni Czytelnicy maja pierwszeństwo, więc proszę o ewentualny link do jakiegokolwiek komentarza na blogu (nawet jeśli to było tylko zgłoszenie do Biblioteczki). Dodatkowo proszę o krótką informację czym się zajmujecie i instrukcję, czy życzycie sobie aby ten mail pozostał w moim Outlooku po zakończeniu spotkania. Standardowo, zgłoszenia te zostaną potem skasowane. Te dane posłużą wyłącznie do wysłania Wam zaproszeń i wydrukowania identyfikatorów na spotkanie. Informacja o tym, czym się zajmujecie pozwoli mi nieco lepiej dopasować zawartość merytoryczną do Waszych potrzeb. W żadnym wypadku Wasze dane nie zostaną udostępnione osobom trzecim i jak wspomniałem, o ile nie zażyczycie sobie inaczej, skasowane po zakończeniu naszej imprezy.
  • Aby każdy mógł się swobodnie wypowiadać umawiamy się, że nie robimy żadnych nagrań. Rezerwuję sobie prawo nagrania tego, co będę mówił wyłącznie w celu sprawdzenia potem co naopowiadałem :-) i ewentualnego niekomercyjnego wrzucenia do internetu, jeśli uznam to za przydatne innym ludziom.
  • Jako że jest to impreza prywatna powstrzymujemy się od robienia jakiejkolwiek akwizycji. Jeżeli z kimś porozmawiałeś i chcecie wymienić się wizytówkami to jest to OK, nachalne rozdawanie wizytówek, czy innych materiałów na prawo i lewo spowoduje spory kłopot dla osoby nierozumiejącej istoty spotkania, ze specjalnym postem na blogu włącznie. To nie jest typowe spotkanie „networkingowe”!
  • Oczywiście spotkanie jest dla Was bezpłatne :-)
  • Termin nadsyłania zgłoszeń upływa 2.12 o godz. 23:59
  • 3.12 po godz 20:00 wysyłam zaproszenia lub informacje o odmowie (np. z braku miejsc)
  • Czytelnicy, którzy zgłosili się do tej pory mają pierwszeństwo, jeśli wyślą mail na powyższy adres do 1.12 godz 23:59. Są to:

+Agata G
Ludwik C. Siadlak
+Olga
+radxcell
+Mateusz
Hanz
+Kuba Mendys
+Artur Jaworski
N Karolina Kuczko
+R. Gierwiało
+Monika S.
+Sławek S.
+Elsindel
+Krzysztof Kroszka
+Fandango
Maciek
tomn

+Jarek Bednarz
+Joanna A.
+Żaneta
+Marcin K.
N kors
N MarcinS
N Joanna
N MADA
+Bartek
+Marysia
N Krzysztof Tadeusz
+Witold W. Wilk
N Paweł
+Grzegorz Kudybiński
N elpanda
+Sebastian
+Tomasz Łaniewski
anet.
+Aleksander Piechota
N Agnieszka D.
+Aneta Masierak
N Szymon S.
N Tymoteusz
+Jarek K
Monika Z.
+Pink
+MarcinP
+Marcin Wosinek
+ oznacza, że dana osoba potwierdziła swój udział, przekreślenie że odwołała zwalniając miejsce dla kogoś innego
N oznacza, że ktoś kto był na pierwotnej liscie nie potwierdził udziału do 1.12 zwalniając miejsce dla innych.

Tyle na razie, zapraszam do zgłaszania się na adres blogalexba (w domenie) gmail.com ze tekstem „Spotkanie 5.12” w temacie.

Proszę dalsze dyskusje na ten temat umieszczajcie pod tym postem, a nie pod tym starym.
Jeśli chodzi o dobre pomysły Czytelników zamieszczone tutaj, to może zrealizujemy je kiedyś na spotkaniach tematycznych w mniejszym gronie?

Komentarze (50) →
Alex W. Barszczewski, 2009-11-17
FacebookTwitterPinterestGoogle +Stumbleupon
Tematy różne

Herbatka we Wrocławiu?

Jestem aktualnie w IC do Wrocławia, gdzie czekają mnie 2 intensywne dni wypełnione spotkaniami.

Właśnie dowiedziałem się, że jedno z nich musimy przełożyć, więc zrobiło się okienko pomiędzy 16-18. Jeżeli ktoś akurat ma chwilę czasu i chciałby porozmawiać albo w Mercure Galeria Dominikańska, albo w Akropolu na Solnym (może tam wpadnę na obiad) to proszę o wysłanie mi numeru komórki poprzez formularz kontaktowy do godz. 15:00

Komentarze (15) →
Alex W. Barszczewski, 2009-11-10
FacebookTwitterPinterestGoogle +Stumbleupon
Tematy różne

Po sobotnim spotkaniu

Nasze sobotnie spotkanie jest już za nami :-)
Jak było? Jeśli powiem, że z planowanych 5-6 godzin zrobiło się ponad 8 (jeden z Kolegów wystartował na dworzec tylko z 20 minutową rezerwą, mam nadzieję że zdążył), to chyba będzie to wystarczająca wskazówka, że było bardzo ciekawie :-) Teraz uświadamiam sobie, że podczas całego dnia zrobiliśmy tylko 2 piętnastominutowe przerwy i jedną krótką techniczną, podczas umawiania się z właścicielem firmy co kwestii oddania kluczy. Nieźle :-)
Już wstępna runda przedstawieniowa (patrz mój komentarz z piątku) pokazała, jak niezwykli ludzie się tam pojawili. Każdy na swój sposób inny, każdy robiący dość nieszablonowe rzeczy w życiu, starający się żyć po swojemu i robić to co uważają za słuszne. Właściwie powinienem poprosić tych Czytelników o wspólne napisanie postu, w którym byłyby tylko ich odpowiedzi na 4 pierwsze pytania. Zobaczylibyście wszyscy, jak niezwykłych ludzi mamy w narodzie, ja byłem bardzo pod wrażeniem.  Jestem przyzwyczajony do dobrych ludzi w korporacjach, które szkolę, ale tam jest zazwyczaj bardzo staranna rekrutacja, a tutaj „kryterium” było tylko czytanie blogu i chęć przyjechania do Warszawy na spotkanie (niektórzy z drugiego końca Polski. Jak słuchałem tych młodych ludzi, to w porównaniu z tym co robiłem, kiedy byłem w ich wieku, mówiąc kolokwialnie całkowicie „wymiękam” :-) Brawo!!!

Przeprowadzony mały trening  „sprzedawania” własnej osoby pokazał, że jest to nasz bardzo poważna bolączka, co nie było dla mnie specjalnym zaskoczeniem. Pisałem o tym już dawno w poście o wartości rynkowej. Całe szczęście, że takich rzeczy można szybko i łatwo się nauczyć, jeśli ktoś zobaczy o co w tym wszystkim chodzi. Warto wprowadzić taki element na większość spotkań z Czytelnikami, bo to da Wam dodatkowe szanse, a przecież chcemy, aby w przyszłości Wam się bardzo dobrze żyło.

Jakie są moje osobiste konkluzje po wczorajszym spotkaniu?

  • Mamy młodzież, która jest jeszcze lepsza niż myślałem!!! Jak w każdym narodzie jest oczywiście wielu łatwo manipulowalnych, dość bezrefleksyjnych jednostek , ale  mamy chyba  „masę krytyczną” dobrych ludzi, która wymaga tylko zapoczątkowania reakcji łańcuchowej.
  • Musze znaleźć metodę, aby wyłowić osoby, które  w sposób etyczny robią coś konkretnego w życiu, a potem dać im to absolutne ABC jak dobrze i skutecznie przekonywać do siebie, swoich idei i pomysłów.
  • Trzeba jak największej ilości młodych ludzi pokazywać, że jest wiele ciekawych sposobów na życie, nie tylko takich, które stosowali ich rodzice, lub pokazuje się w tasiemcowych serialach. I to nie tylko na przykładzie jednostkowego Alexa, lecz wielu osób w ich wieku, tak jak ja zobaczyłem to na spotkaniu.
  • Trzeba jak największą ilość osób nauczyć łatwych sposobów rozpoznawania pozerstwa i pustki innych ludzi, szczególnie z tzw. elit, bo całkiem niepotrzebnie wielu z Was ma kompleksy i słabe poczucie własnej wartości.
  • Moim marzeniem jest życie w sympatycznym i nowoczesnym kraju. Jest spora szansa, że tak będzie w Polsce jak wymrze, a przynajmniej będzie odsunięte od wpływów,  to wychowane w komunie pokolenie wąsaczy, „rozliczeniowców”, awanturniczych „patriotów” (którzy pozwalają na takie marnotrawstwo istniejącego potencjału ludzkiego!!!) i tym podobnych osobników. Mój problem polega na tym, że jestem z tej samej generacji co oni, więc  nie mogę czekać!! :-) Muszę się zastanowić co ja mogę zrobić, aby ten proces przyśpieszyć!

Dziękuje za to interesujące przeżycie wszystkim uczestnikom spotkania, jak też naszemu anonimowemu Czytelnikowi, który udostępnił nam pomieszczenie w swojej firmie, która jest jedną z najlepszych na rynku agencji kreatywnych. Ten kreatywny duch był cały czas z nami.

Bylismy tak zajęci tym, co robiliśmy, że pstryknęliśmy tylko dwa grzeczne zdjęcia pamiątkowe, które dla porządku zamieszczam za zgodą zainteresowanych :-)

file-0453.jpg

file-0455.jpg

PS: Trzy osoby zarezerwowały sobie miejsce, lecz nie były na spotkaniu. Aleksandra napisała mi w piątek, że jest chora, co umożliwiło zaproszenie na jej miejsce kogoś innego, dwóch kolegów po prostu się nie pojawiło. Tak się nie robi, więc nie fatygujcie się ze zgłaszaniem na jakiekolwiek imprezy organizowane przeze mnie.

PPS: Podczas spotkania stwierdziłem, że coś takiego powinno właściwie być streamowane w internecie :-) na co jeden ze znających się na rzeczy uczestników stwierdził, że wtedy padłby serwer :-)

Komentarze (42) →
Alex W. Barszczewski, 2009-11-08
FacebookTwitterPinterestGoogle +Stumbleupon
Tematy różne

Spotkanie Czytelników

Nie licząc Power Walks już dawno nie mieliśmy okazji kontaktować się osobiście.

Power Walk jest bardzo dobrą sposobnością, a by w kilka osób spotkać się i porozmawiać na różne tematy, zdaję sobie jednak sprawę, z jego ograniczeń. Informacja o nim jest rozsyłana sms-em zazwyczaj tylko kilka godzin wcześniej, zazwyczaj mają one miejsce w dni powszednie ok 17:30 i już te dwa czynniki są komplikacją dla osób, które pracując zawodowo chciałyby ze mną porozmawiać.

Może sensowne byłoby zorganizowanie wcześniej zapowiedzianego spotkania w któryś z dni weekendowych (np. 7-8.11) tak abyśmy w razie potrzeby mieli co najmniej kilka godzin na poznanie się i porozmawianie?

Parę wstępnych założeń:

  • Spotykamy się w Warszawie
  • Ewentualne koszty pomieszczenia i podstawowy catering pokrywam jak zwykle ja
  • Miejsce musi być w miarę łatwo osiągalne środkami komunikacji miejskiej
  • W zależności od ilości chętnych mogę potrzebować wsparcia w wyszukiwaniu lokalizacji i sprawach organizacyjnych

Zależy mi na tym, aby to spotkanie było czymś więcej, niż okazją do zobaczenia jak wyglądam (zapewniam, że po to nie warto jechać przez pół miasta, jest tylu przystojniejszych facetów :-)).

Mogę wyobrazić sobie dwa sensowne warianty:

  • spotykamy się aby na żywo podyskutować ze mną
  • spotykamy się aby poznać innych ciekawych ludzi, którzy czytają nasz blog

W każdym z tych wariantów trzeba to trochę inaczej zorganizować, dlatego proszę o artykułowanie Waszych preferencji tutaj w komentarzach.

Napiszcie też, kto chciałby wziąć w takim spotkaniu udział, bo to bardzo ważne z powodów organizacyjnych

Zapraszam do wypowiedzi

Komentarze (158) →
Alex W. Barszczewski, 2009-10-20
FacebookTwitterPinterestGoogle +Stumbleupon
Tematy różne

We własnej sprawie..

Witajcie po sporej przerwie.

To są moje chyba najintensywniejsze tygodnie od początku roku! Najpierw tydzień szkoleń za granicą, potem bardzo intensywny tydzień Święta Winobrania w Austrii (z którego też przywiozłem 2 interesujące projekty, gdzie jest ten kryzys? :-)) i wreszcie ostatnie 10 dni pełne szkoleń, coachingów i ważnych spotkań od rana do wieczora. Taki rozkład czasu dostarcza co prawda wielu ciekawych tematów na blog, nie pozostawia jednak wolnych „mocy przerobowych” w głowie. W takim przypadku wolę przez chwilę nie pisać nic, niż „bić pianę”. Całe szczęście ten okres powoli kończy się, mam jeszcze szkolenie jutro, całodzienny coaching w środę a potem jest luźniej. Myślę, że już jutro wieczorem możecie liczyć na kolejny „normalny” post, do paru tematów muszę też uzyskać zgodę innych ludzi.
Ze względu na konieczność stawiania priorytetów zaniedbałem nieco  prywatna korespondencję, co zacznę odrabiać od jutra. To samo dotyczy Biblioteczki, mam kilka nowych pozycji, które trzeba wprowadzić, a do paru osób trzeba wysłać zamówione książki.
Projekt „Aniołki Alexa” bardzo ładnie się rozwinął, wkrótce zarówno ja jak i Uczestniczki napiszemy nasze wrażenia i refleksje.

Projekt Top Gun 2009 ma niestety poślizg, ale co się odwlecze, to nie uciecze. Nie chcę go robić byle jak, a w ostatnich miesiącach byłem naprawdę zajęty sobą i swoimi sprawami. Tym większa jakość będę mógł dostarczyć jego przyszłym uczestnikom.

Tyle na razie, do usłyszenia jutro w nocy :-)

Komentarze (4) →
Alex W. Barszczewski, 2009-10-12
FacebookTwitterPinterestGoogle +Stumbleupon
Tematy różne

Projekt „Aniołki Alexa” rozpoczęty !

Dziś w południe długim obiadem w „Różanej” zainaugurowaliśmy nowy prowadzony przeze mnie projekt obejmujący Czytelniczki i Czytelników blogu.

Trzy uczestniczki Monika, Żaneta i Justyna będą miały okazję, aby w najbliższych miesiącach nauczyć się nie tylko nowych umiejętności w zakresie komunikacji, nawiązywania kontaktów, negocjacji i tym podobnych rzeczy, lecz też poznać tajniki radzenia sobie jako kobieta w życiu zawodowym, co w naszym kraju wciąż bywa problematyczne. Tutaj mam dużo doświadczenia z mojej normalnej działalności biznesowej i chętnie udostępnię im te wiedzę.

Jak daleko w tych naukach się posuniemy zależy w dużej mierze od uczestniczek, bo taki trening nie jest całkiem łatwy, w każdym razie potencjał mają spory i teoretycznie mogą osiągnąć bardzo wiele. Ja jestem gotowy :-)
img_9628.jpg

Interesujący dla wszystkich może być opis, jak do tego projektu doszło, bo jest to niezły przykład jak można tworzyć i wykorzystywać sposobności.

Wszystko zaczęło się  od chodzenia na Power Walk. Monika, Żaneta i Justyna zwróciły moją uwagę, bo nie tylko przyjeżdżały na te marsze z odległych końców Warszawy, ale też robiły to bardzo regularnie. Do tego za każdym razem mieliśmy ciekawe rozmowy o bardzo szerokim zakresie tematów.

Któregoś dnia opowiadałem o tym, z jakiego rodzaju wyzwaniami mają do czynienia kobiety działające na eksponowanych stanowiskach i jak wspieram je w pracy. Wtedy Żaneta zapytała ” a może zrobiłbyś nam takie szkolenie?” Lubię ludzi z inicjatywą, więc powiedziałem, że jeśli stworzą team i wymyślą jakąś ciekawą koncepcję to ewentualnie poprowadzę taką grupę. Jakieś dwa tygodnie później zameldowały mi, że koncepcja jest gotowa. To, co mi się podobało, to fakt, iż mimo że w tej trójce każda z nich jest inna,  w bardzo naturalny sposób i bez mojego udziału stworzyły one zespół, który zabrał się do pracy.

To spowodowało, że kiedy spotkaliśmy się na prezentacji ich pomysłu, to mimo pewnych jego „chropowatości” i niedoskonałości zgodziłem się wystartować cały projekt.

Pozostała nam jeszcze kwestia nazwy całego przedsięwzięcia i zaproponowane przez uczestniczki  „Aniołki Alexa” przypadły nam wszystkim do gustu więc tak zostało :-) Oczywiście w przeciwieństwie do filmu i Charliego dziewczyny nie będą ścigać przestępców, a ja nie będę z nimi komunikował przez głośnik, ale „Aniołki” brzmią dobrze, nieprawdaż  :-)
Dziś właśnie mieliśmy oficjalny początek, zaczynając kilkugodzinną rozmową w miłym otoczeniu i przy dobrym jedzeniu. Następnym razem spotkamy się już na twardym treningu, potem zobaczymy co będzie dalej. Ja jestem ciekaw co z tego wyniknie za kilka lat.
PS: Na publikację zdjęcia i imion uczestniczek uzyskałem oczywiście ich zgodę.

Komentarze (62) →
Alex W. Barszczewski, 2009-06-21
FacebookTwitterPinterestGoogle +Stumbleupon
Tematy różne

Eksperyment 2009 – rekrutacja

Czas najwyższy wystartować z rekrutacją do naszego nowego eksperymentu Top Gun 2009

Celem tego przedsięwzięcia będzie skompletowanie grupki niebanalnych, interesujących ludzi o dużym potencjale, a następnie wsparcie ich intensywnym treningiem i wartościowymi kontaktami.
Moim zamierzeniem jest nie tylko zrobienie bardzo dużej różnicy w życiu uczestników, ale też stworzenie z nich prawdziwej grupy wzajemnego wsparcia, z czym mamy w Polsce spory problem.
Chcę to zrobić lepiej, niż przy poprzednim eksperymencie, gdzie najwyraźniej niewystarczająco wyjaśniłem uczestnikom tę kwestię (jak po roku poprosiłem o napisanie kilku zdań relacji z rezultatów tylko 2 na 5 osób zareagowały, mimo że każda z nich posunęła się do przodu, niektóre bardzo znacznie)

Co otrzymają uczestnicy Top Gun 2009

  1. Szkolenia  z zakresu skutecznej komunikacji, po których nabędą:
    a ) umiejętność nawiązania pozytywnego kontaktu z innymi ludźmi
    b) umiejętność przejmowania przywództwa w rozmowach wszelkiego rodzaju
    c) umiejętność wydobywania od rozmówcy potrzebnych informacji
    d) umiejętność skutecznego radzenia sobie z atakami werbalnymi wszelkiego rodzaju
  2. Szkolenie z zakresu negocjacji, też tych dużego kalibru
  3. Szkolenie z umiejętności sprzedawania samego siebie, swoich pomysłów, produktów i usług
  4. Tematyczne sesje coachingowe zajmujące się rozwiązywaniem konkretnych wyzwań uczestników Top Gun 2009
  5. Możliwość korzystania z moich kontaktów biznesowych

Pisząc o szkoleniach nie mam na myśli tego, co zazwyczaj jest serwowane pod tą nazwą, lecz dokładnie takie same warsztaty, jak te, których skuteczność powoduje, że od 1992 nie musiałem się reklamować :-) Normalnie robię je za duże pieniądze dla wybranych klientów (mówię tutaj też o poziomach Zarządów itp.) uczestnicy Top Gun 2009 dostaną to wszystko za darmo.

Czego oczekuję w zamian?

  1. Intensywnego i zaangażowanego udziału w warsztatach i spotkaniach
  2. zrobienia w przyszłości znaczącej pozytywnej różnicy dla innych ludzi (zasada „podaj dalej”)
  3. używania zdobytych umiejętności w etyczny sposób
  4. używania tychże umiejętności do zmieniania świata na lepsze
  5. pełnego wykorzystywania zdobytych umiejętności, z zachowaniem poufności co do metod, jakimi zostały im one przekazane
  6. stworzenia przez uczestników trwałej „support group”, która w etyczny sposób będzie wspierać się wzajemnie
  7. napisania we wrześniu 2010 krótkiego postu na blog z relacją co wynikło z tego eksperymentu dla każdego z uczestników

Kto może wziąć udział w Top Gun 2009?

W przeciwieństwie do ostatniego Eksperymentu nie mam ani ograniczeń wiekowych, ani przynależności do pewnej określonej grupy społecznej. Mimo tego będzie znacznie trudniej zakwalifikować się, bo przecież to ma być Top Gun :-)

Kryteria kwalifikacji będą całkowicie subiektywne, jak to bywa w prawdziwym życiu :-)

Oznacza to, że jeśli ktoś się nie zakwalifikuje, to nie świadczy to absolutnie, iż jest w czymkolwiek „gorszy” od innym. Po prostu, w tym konkretnym przypadku subiektywnie patrzący Alex uznał, że dana osoba mniej lub bardziej pasuje mu do konkretnego przedsięwzięcia. Poza utratą możliwości nauczenia się wielu bardzo przydatnych rzeczy nie oznacza to tragedii życiowej, więc takim przypadkiem nie należy się specjalnie przejmować.

Czego oczekuję w zgłoszeniu:

  1. Jakiejś formy CV, z której wynikałoby co dotychczas robiliście w życiu i jakie były konkretne rezultaty tych działań
  2. Jakiejś formy listu motywacyjnego, z którego jednoznacznie wynikałoby, że to akurat Ty drogi Czytelniku powinieneś znaleźć się w grupie Top Gun 2009
  3. Linków do tych Twoich wypowiedzi na alexba.eu które uważasz za najważniejsze. To jest przedsięwzięcie dla moich aktywnych Czytelników
  4. Opcjonalnie linków do Twoich wypowiedzi w dyskusji o Eksperymencie
  5. Opcjonalnie linków do opisów Twoich dotychczasowych działań w świecie realnym
  6. Krótkiej wypowiedzi jak chcesz zmieniać świat na lepsze
  7. Krótkiej wypowiedzi na temat jak chciałbyś żyć za 7 lat gdyby wszystko było możliwe
  8. Listy 3 książek które ostatnio przeczytałeś/przeczytałaś
  9. Deklaracji, że potrafisz ze zrozumieniem i w rozsądnym czasie przeczytać przeciętną książkę non-fiction napisaną w języku angielskim. Tę umiejętność pozwolę sobie sprawdzić
  10. Deklaracji, że obejrzałeś film „Pay it Forward” aby dokładnie zrozumieć, czego oczekuję w punkcie 11. Jeżeli ktoś ma kłopoty z jego dostaniem to służę moja kopią
  11. Deklaracji, że do 31.08.2011 bezinteresownie zrobisz dużą pozytywną różnicę w życiu co najmniej jednego człowieka nie będącego członkiem Twojej rodziny. Różnica musi być duża, w końcu czas, który w minimalnym wariancie przeznaczę dla Was też jest wart na rynku dziesiątki tysięcy złotych!
    Najpóźniej 31.08.2011 w mojej skrzynce mailowej leży krótki raport, który po ewentualnej anonimizacji pewnych danych zamieścimy na blogu
  12. Deklaracji gotowości do wzięcia udziału w bardzo intensywnym praktycznym treningu, w którym często będziecie ocierali się o granice Waszych umiejętności, postrzegania i tolerancji na stres. To ma być Top Gun a nie szkółka niedzielna :-)

Wasze zgłoszenia będą traktowane równie poufnie jak materiały moich klientów biznesowych i poza stworzeniem ciekawej grupy z którą będzie „fun” popracować i która będzie robiła coś dobrego dla świata nie mam żadnych ukrytych intencji. Proszę każdego ze zgłaszających się o dyspozycje, co mam zrobić z jego CV gdyby się nie zakwalifikował. Możliwości są dwie:

1) całe zgłoszenie zostanie skasowane

2) zgłoszenie pozostanie w archiwum. Przez to, że zarówno pracuję, jak i regularnie spotykam się z różnymi interesującymi ludźmi często jestem chodzącą skarbonką ciekawych ofert pracy. Dzięki przekazaniu (oczywiście za ich każdorazową zgodą) danych kilku Czytelników  zrobiłem w ich życiu dużą pozytywną różnicę :-). Jeżeli życzycie sobie pozostania w takim archiwum, to proszę o wyraźne zaznaczenie tego w  zgłoszeniu. Wszystkie zgłoszenia bez takiej uwagi zostaną skasowane.
Termin przysyłania mi zgłoszeń na adres ablog (at) gmx(kropka) com ze słowami „Top Gun 2009” w temacie maila upływa 31.5.2009

Z każdym ze wstępnie zakwalifikowanych  Uczestników spotkam się potem osobiście, chyba że będzie to akurat niewykonalne z powodów logistycznych, wtedy zrobimy wideokonferencję na Skype.
Jeżeli macie jakiekolwiek pytania to proszę o zadawanie ich tutaj, wtedy z odpowiedzi mogą skorzystać inni Czytelnicy

Tak więc jak widzicie, poprzeczka wisi tym razem bardzo wysoko (i nie zamierzam jej obniżać), ale naprawdę warto.

Zapraszam!!
PS: Czysto informacyjnie podaję, że „piracko” tworzy się inny eksperyment. Kilka młodych osób, które regularnie chodzą ze mną na „power walk” zrobiło na mnie tak dobre wrażenie, że jeśli do 23.05 przedstawią mi ciekawy i spójny pomysł, to będą mieć własny projekt. Sprawa nie jest jeszcze przesądzona, ale jeśli im wyjdzie to jest to kolejny dowód na to, że czasami warto się wychylić a po pokazaniu się z dobrej strony rzucać „zuchwałe” propozycje :-)

Komentarze (159) →
Alex W. Barszczewski, 2009-05-13
FacebookTwitterPinterestGoogle +Stumbleupon
Page 29 of 40« First...1020«2728293031»40...Last »
Alex W. Barszczewski: Avatar
Alex W. Barszczewski
Konsultant, Autor, Miłośnik dobrego życia
O mnie

E-mail


Archiwum newslettera

Książka
Alex W. Barszczewski: Ksiazka
Sukces w Relacjach Międzyludzkich

Subskrybuj blog

  • Subskrybuj posty
  • Subskrybuj komentarze

Ostatnie Posty

  • Czym warto się zająć jeśli chcesz poradzić sobie z lękowym stylem przywiązania
  • Pieniądze w związku – jak podchodzić do różnicy zarobków
  • Jak zbudować firmę na trudnym rynku i prawie bez kasy ?
  • Twoja wartość na rynku pracy – jak ją podnieść aby zarabiać więcej i pracować mniej
  • Zazdrość – jak poradzić sobie z zazdrością w relacji

Najnowsze komentarze

  • Ile razy trzeba Ci powtarzać  (58)
    • Ewa W: Magdalena, piszesz:...
    • Magdalena: Ewo, Dziękuję za...
    • Ewa W: Magdalena, do Twojego...
    • Alex W. Barszczewski: Karol Ja mam...
    • Karol: Drodzy, Alexie, Przepraszam...
  • List od Czytelniczki Mxx  (20)
    • Diana Cz.: Chyba nikt jeszcze o tym...
  • Formalne studia – kiedy i dlaczego warto?  (163)
    • Aleksander Piechota: Znalazłem...
  • Co zrobić, kiedy się nie wie co chce się robić w życiu?  (673)
    • anja: Witam, Gratuluje wspaniałego...
    • Sokole Oko: Golden, Myślę, że...
    • golden: Witam Alexa i wszystkich...
  • Parę informacji o Biblioteczce  (74)
    • Kazik: Witaj Alexie, witajcie...
  • Przestań wiosłować (na chwilę)!  (61)
    • Magdalena: W teorii wszystko wydaje...
    • Ewa W: Artur, dzięki, Masz rację...
    • Witek Zbijewski: Magdaleno Oczywiście...
    • Magdalena: Ewo W., Dziękuję za pomoc...
    • Artur: Hej Ewo, Piszesz: „zgodnie z...
  • Król jest nagi, czyli co robią firmy szkoleniowe aby ich nie wybrać cz. 1  (29)
    • Katarzyna: Sokole Oko Dziękuje za...
    • Sokole Oko: Katarzyna Latek-Olaszek,...
    • Katarzyna: KrysiaS „Przeta...
    • KrysiaS: Sokole Oko, ankiety o...
    • Sokole Oko: KrysiaS, Bardzo dziękuję...
  • Upierdliwy klient wewnętrzny działu IT cz.2  (26)
    • Ewa W: aw3k To wprawdzie kompletnie...
    • aw3k: Mógłbyś napisać krótką...
    • Witek Zbijewski: Łukasz – a...
  • Do czego przydaje się ten blog  (35)
    • Beata: Witaj Alex, Twój blog był dla...
  • List od Czytelnika  (19)
    • Witek Zbijewski: myślę, że KrysiaS...
    • Mateusz B,: Naszła mnie jedna myśl,...
  • Naucz się być zuchwałym!  (147)
    • Stella: Z uwagą przeczytałam wszystko...
  • Nie masz prawa (prawie) do niczego cz.6  (87)
    • Piotr Stanek: Witajcie Podzielę się z...
  • Dla Pań (i nie tylko)  (6)
    • Ewa W: Darek, dzięki za link....

Kategorie

  • Artykuły (2)
  • Dla przyjaciół z HR (13)
  • Dostatnie życie na luzie (10)
  • Dyskusja Czytelników (1)
  • Firmy i minifirmy (15)
  • Gościnne posty (26)
  • Internet, media i marketing (23)
  • Jak to robi Alex (34)
  • Jak zmieniać ludzi wokół nas (11)
  • Książka "Sukces w relacjach…" (19)
  • Linki do postów innych autorów (1)
  • Listy Czytelników (3)
  • Motywacja i zarządzanie (17)
  • Pro publico bono (2)
  • Przed ukazaniem się.. (8)
  • Relacje z innymi ludźmi (44)
  • Rozważania o szkoleniach (11)
  • Rozwój osobisty i kariera (236)
  • Sukces Czytelników (1)
  • Tematy różne (394)
  • Video (1)
  • Wasz człowiek w Berlinie (7)
  • Wykorzystaj potencjał (11)
  • Zapraszam do wersji audio (16)
  • Zdrowe życie (7)

Archiwa

Szukaj na blogu

Polityka prywatności
Regulamin newslettera
Copyright - Alex W. Barszczewski - 2025