Myślę że po wielu interesujących „życiowych” dyskusjach możemy sobie pozwolić na jeden post zajmujący sie bieżącymi sprawami tego blogu.

Zacznijmy od kolejnego rekordu w ilości odwiedzin. W maju po raz pierwszy przekroczyliśmy liczbę 52.000 i to mimo, iż akurat wtedy, kiedy byliśmy na pierwszej stronie wykopu (19-20.05) strona była niedostępna. Firma hostingowa „zapomniała” odnowić domenę za co wcześniej zapłaciłem. I to mim o tego, że tydzień wcześniej napisałem do nich z zapytaniem czy wszystko jest do tej odnowy przygotowane!!! Nie korzystajcie z usług Vizaweb !!! W rezultacie, aby uniknąć takich sytuacji w przyszłości wkrótce przenosimy się na inny serwer i adres alexba.eu, o czym napiszę poniżej.

Na powyższej tabeli widać też wyraźnie, że blog jest nie tylko odwiedzany, lecz też odwiedzający czytają średnio po kilka stron. Średni czas odwiedzin wyniósł w maju 420 s (dla porównania – na razie w czerwcu 476 s). Z innych ciekawych danych 42% czytających używa Firefoxa, 31% MS IE, 11% Operę. Na liście systemów operacyjnych pojawił się ktoś używający CP/M (chyba tylko weterani branży IT pamiętają ten system!!)
Sam fakt wzrastającej (choć jak na moją niecierpliwą naturę dość powoli :-)) popularności tego blogu jest dla mnie oczywiście silnym motywatorem do tego, aby dalej pisać tutaj rzeczy, które uważam za przydatne dla Was. Wszystkim komentującym dziękuję przy okazji za Wasze wypowiedzi, bez nich byłoby to znacznie mniej ciekawe miejsce!

Innym ciekawym wydarzeniem jest „zauważenie” tego blogu przez prasę drukowaną. Dużo się w internecie pisze jak to dziennikarze „zrzynają” z blogów nie racząc nawet wspomnieć o źródle z którego zaczerpnęli. W moim wypadku odbyło się to całkowicie profesjonalnie i bez zarzutu. Dziennikarz z „Dziennika” p. Bartosz Zaborski skontaktował się ze mną w sprawie wykorzystania informacji, o których napisałem na blogu w artykule pisanym do dodatku „Praca – Rozwój – Kariera”. Naturalnie jestem za upowszechnianiem takiej wiedzy więc zgodziłem się (robie tak zazwyczaj, jeśli ktoś kulturalnie pyta) i po kilku dodatkowych rozmowach telefonicznych powstał całkiem sympatyczny tekst, który zajął prawie całą pierwszą stronę wczorajszego dodatku, a gdzie trzykrotnie byłem cytowany z imienia i nazwiska :-) Dla zainteresowanych jak wyglądało to, co zmieściło mi sie do skanera patrz poniżej (mam nadzieję, że w ten sposób nie naruszam niczyich praw :-)

Myślę, że to jest dobry przykład jak zarówno blogosfera jak i tradycyjne media mogą wzajemnie stanowić dla siebie źródło wiedzy i inspiracji a przez to przyczyniać się do rozpowszechniania informacji, które są cenne dla czytelników. Mówiąc o tych ostatnich mam na myśli zarówno internautów, jak i konsumentów słowa drukowanego.

Ostatnio porozmawiałem z kilkoma Czytelnikami i między innymi zapytałem ich co może być przyczyną tego, że miewamy tutaj bardzo interesujące dyskusje, z wieloma ciekawymi komentarzami, a jednocześnie bardzo rzadko ktoś „wykopuje” takie pozycje. Ku mojemu zdziwieniu część z nich odpowiedziała „a co to jest Wykop?” :-) Pozwólcie więc, że krótko napiszę o tym.

Wykop, podobnie jak i nieco mniej popularny Gwar, jest tzw. serwisem społecznościowym, gdzie użytkownicy (potrzebna jest prosta i bezproblemowa rejestracja) mogą zgłaszać interesujące informacje z internetu, a potem inni mogą na nie głosować naciskając odpowiedni przycisk. Po przekroczeniu odpowiedniej ilości głosów taka wiadomość ląduje na stronie głównej serwisu. W ten sposób o istnieniu nie tylko danego postu, ale też całego serwisu dowiaduje się dużo osób, które normalnie nia miałyby okazji na niego trafić. Jeśli czytając ten blog stwierdzicie, że dany post jest interesujący to sprawdźcie, czy może ktoś już umieścił go na tzw. Wykopalisku i jeśli tak, to możecie tam zagłosować. Jeśli nie to możecie być tymi, którzy zgłoszą taki wpis :-) Warto podkreślić, że całej tej sprawie mnie osobiście nie chodzi o „sławę”, mój biznes to też inna grupa docelowa, bardziej chodzi o to, aby jak najwięcej ludzi pobudzić do myślenia o różnych sprawach życiowych (przy czym wcale nie muszą być tego samego zdania co ja :-)).

Ostatnią sprawą, o której chcę wspomnieć to zbliżająca się przeprowadzka na stronę alexba.eu
Nie oznacza to, że Wasze linki na alexba.eu stracą ważność – co najmniej przez rok będziemy utrzymywać serwer alexba.eu z odpowiednimi przekierowaniami, niemniej kiedy ogłosimy że jesteśmy w nowym miejscu to proszę pozmieniajcie zakładki. Mamy znacznie lepszą kontrolę nad nowym serwerem i adresem, to zapobiegnie zdarzającym się czasem sytuacjom, kiedy blog nie był dostępny a firma hostingowa akurat „miała wolne”