W ostatnich komentarzach niektórzy z Was wysunęli propozycję, aby zorganizować spotkanie, na którym można by wzajemnie się poznać i podyskutować wzajemnie w szerszym gronie.
Mnie taka idea bardzo się podoba, zakładając ten blog miałem też na myśli stworzenie miejsca, w którym nie tylko będziemy komunikować się w systemie jeden do wielu, ale też będzie istniała sposobność do poznania się i networkingu między Czytelnikami. Gdzieś tam na stronie „O mnie” znajduje się permanentne zaproszenie do takich spotkań i kto powiedział, że muszą to być pojedyncze osoby? :-)
Tak więc więc nie stoi na przeszkodzie, choć jeśli chcielibyście zrobić to wkrótce, to na przeszkodzie mogą stanąć względy logistyczne: w przyszłym tygodniu jestem zajęty od rana do wieczora we Wrocławiu, potem jadę do Warszawy, gdzie szkolę 6 (!!) dni z rzędu, potem jadę do Berlina i 3 dni później wylatuję na 10 tygodni na Kanary. Czyli jedyna możliwość w tym roku to niedziela 12.11. Od marca 2007 można to lepiej zorganizować, a jak się zrobi ciepło to nawet spotkać w Berlinie (kupując odpowiednio wcześniej bilet ekspress kosztuje to 19 euro w jedną stronę, hotele nie są drogie), który o takiej porze jest fantastycznym miastem.
Co proponujecie?
Jestem w Berlinie co najmniej 1 w tygodniu, nie ma sprawy, możemy usiąść gdzieś na Prenzl-Berg :-)
nie bylam w Berlinie bardzo bardzo dawno wiec chetnie wybiore sie na weekend :)
Warszawa to tez cudowne miejsce …
a Wroclaw .. hmmm to moje ukochane miasto :D
pozostaje tylko kwestia terminu …
To ja się jeszcze pouczę :D
Ja proponuję spotkać się 12.11 (zobaczymy jak deklaracje przekładają się na działanie)
Jeżeli spotkanie będzie w Warszawie to deklaruję, załatwienie spraw organizacyjnych (rezerwacja miejsca, pomoc w dostaniu się na miejsce itp.). Jeżeli w innym mieście w Polsce, to pojawię się na pewno.
Kolejne spotkanie widziałbym najchętniej na wiosne w Berlinie.
Artur Jaworski
12.11 jestem do dyspozycji we wczesnych godzinach popołudniowach w Warszawie.
Ja również piszę się na spotkanie 12.11 w Warszawie.
Jakimś cudem mam wolne dwunastego więc również z chęcią bym się spotkał (chyba, że mi coś się zmieni w pracy i nie dam rady).
Powiedzcie tylko gdzie i o której godzinie :D
To moze spotkamy sie na tych Kanarach, podobno jest tam fajnie ;-)
Jak nie to chociaz kilka fotek zamiesc :-)
Witam,
ja niestety nie moge sie spotkac 12.11.
Tego dnia stane sie matka chrzestna :)
Jestem mała i lekka, na pewno zmieszczę się do walizki Alexa. Kanary Juuuuupi :)
12.11 Warszawa – mi pasuje!
Fajnie byłoby poznać wreszcie Alexa i inne osoby zabierające tutaj głos.
No mi niestety W-wa nie pasuje… ale czekam na spotkanie w Berlinie :-)
shrew;) Mala jest walizka, ty jestes poprostu niska:D
Ja jestem dosc sporawy, wiec moze poprostu kupie bilet!!:D
12.11. W-wa jest dobrym terminem dla mnie … gdzie sie widzimy ? Moze u Szwejka na pl. Konstytucji ? Miejsce charakterystyczne z dobrym parkingiem oraz smacznym, prostym lecze niestety wysokokalorycznym ;D jedzeniem …
Ja bardzo chętnie 12.11 w Wa-wie, ale pożnym popołudniem, najwcześniej 17.
Pozdrawiam
Kasia
Widzę że zrobila się z tego poważana sprawa :-) Wolałbym spotkać się w Wami wypoczęty i opalony po Kanarach, a nie na samym końcu intensywnego sezonu treningowego, ale OK :-) Wieczorem, ze względu na ważną kolację nie bardzo będę mógł, popołudnie jest w porządku. Rozumiem że w luźnym miejscu i takiejże atmosferze :-)
Pozdrawiam
Alex
Alex, ale ty masz napiety harmonogram, bez jaj:) udaje ci sie czasem pooddychac swierzym powietrzem bez ustalania tego ze swoja sekretarka?? hihi:)
Oj szkoda bo w owa niedziele sie szkole (co prawda nie biznesowo), ale mam nadzieje, ze rezultaty tego spotkania przyczynia sie pozytywnie do zorganizowania kolejnego na wiosne w Berlinie. No oczywiscie chyba, ze okaze sie tak na prawde Alex jest np. agentem firmy ubezpieczeniowej a caly blog – marketingowym wymyslem bandy kreatywnych z jakiejs agencji aby sciagnac high-profile klientow… ;)))
Swoja droga pomyslalem, ze swietnie by bylo jakbys mogl Alexie napisac posta o zarzadzaniu czasem, bo mam wrazenie, ze w Twoim przypadku funkcjonuje ono wyjatkowo skutecznie.
hej Alex!
ciesze sie, ze sie usmiechasz na mysl o spotkaniu! :)
> Widzę że zrobila się z tego poważana sprawa
ach, przeciez nic dziwnego! :) przyszly-przyszly weekend niestety odpada. czekam wiec nastepnej mozliwosci.
> Rozumiem że w luźnym miejscu i takiejże atmosferze
nie wiem jak inni, ja widze to dokladnie tak! tylko na bazie takiego zamyslu ciekawe popoludnie moze zamienic sie w wieczor pelen wrazen i nocny rajd po miescie. glosno mysle… Berlin wydaje sie swietnym miejscem na taka przygode?.. :)
Roman
Nie wyciągaj pochopnie wniosków :-) Te kilka ostatnich tygodni jest raczej wyjątkowych, bo wynikło parę dodatkowych spraw u moich klientów, które nie mogą czekać do marca. Dodaj do tego fakt, że minimalizuję ostatnio mój czas spędzony w Warszawie, a będziesz miał przyczyny tego napiętego harmonogramu.
Greg
Ja i zarządzanie czasem??? :-) Najlepiej przeczytaj uważnie ten post a odnajdziesz sporą część tajemnicy.
Pozdrawiam
Alex
Alex harmonogram, organizacja czasu?? Znam te pojecia tylko z teorii. Juz nieraz probowalem sie zorganizowac i wszystko konczylo sie wielka klapa. Moze wiesz „gdzie jest pies pogrzebany” ?? Najgorsze jest to ze to psychika niedaje rady. Mowisz sobie, dzisiaj zrobie to to i to.. jutro to i tamto, po czym od samego poczatku wszystko ci sie rozwala i wieczorem tak naprawde wiesz dlaczego ale niewiesz czemu na to pozwoliles. Rano(czyt. ok 12.00) wstajesz i stwierdzasz ze to w ogole niema sensu:) To ja moze zjem jakies sniadanie:D
Jesli mamy sie rzeczywiscie spotkac, to sprobujmy to ubrac w jakies konkrety ..
tzn.:
dzien – 12.11.06
godzina – jesli wczesno-popoludniowa to 13.00 ?
miejsce – czy ktos ma kontrpropozycje do „Szwejka” ?
lista obecnosci: ja, Alex, Artur Jaworski, MaCC, Waltharius, Bartek Paciorek, kto jeszcze ?
Ja myśle, że Szwejk jest dość hałaśliwy- może ktoś wpadnie na pomysł knajpy, gdzie sa różne zaułki, sale i byśmy taką o pojemności 8-14 osób klepneli- coby spokojnie pogadać, tak aby wszyscy mogli spokojnie słuchac.
Byłem raz na podobnym zlocie miłośników pewnego forum w PizzaHut i była to porażka- był kłopot z rozmową z sąsiadami, a co tam mówić o suchaniu jednej osoby przez wszystkich…
Pozno sie wlaczam w ustalenia, ale to nic nie zmienia – 12/11 w poludnie nie moge niestety – glosuje w Lodzi na samorzadowcow, bedac w drodze z Czestochowy do W-wy…
Na Berlin wiosna pisze sie jak najbardziej. Moze wyczarterujemy samolot, albo chociaz caly wagon w ekspresie? :)
Zycze Wam udanego spotkania – moze ktos spisze krotkiego posta z relacjami z niego? Nie chcialbym, zeby mnie to calkowicie ominelo…
zróbmy to może tak, że do środy ustalimy ile osób chce sie spotkać, a potem w zależności od tego dobierzemy miejsce. Ja znam takie na Kabatach (niedaleko metra), ale nie pamiętam dokładnie nazwy. Może też być w centrum.
Jak już pisałem wyżej, ja jestem chętny :)
Witajcie z Wrocławia (jak widzicie jestem coraz bliżej Was :-)).
Jak na razie mamy 6 osób plus moja skromna osoba (Monika, Artur, MaCC, Walth, Bartek, Kasia). Przy takiej liczbie ludzi mogę poprosić o zsunięcie 2 stołów np. w Cafe Alexander w Sobieskim, tam będzie spokojna atmosfera do porozmawiania. Co o tym sądzicie (musiałbym do jutra zarezerwować miejsce)? Chętnie Was tam zaproszę na małą kawę/herbatę itp.
PS: Ze względu na inne zobowiązania chętnie spotkałbym się ok godz. 13-14
Ja zarezerwowałem sobie dowolny czas tego dnia po 12- więc zgadzam się na wszystko/cokolwiek….
Świetnie – miejsce, czas jak najbardziej mi odpowiadają. Jeśli mogę pomóc jakoś w organizacji/logistyce to proszę o info.
Wstępnie zarezerwowałem podwójny stolik w Sobieskim od 13:00. Jutro po południu otrzymam potwierdzenie z Działu Bankietów (dziś jest nieczynny), czy nie ma innej rezerwacji na cały lokal.
Właśnie otrzymałem potwierdzenie rezerwacji – mamy w Sobieskim (Plac Zawiszy) ośmioosobowy stolik 12.11 od 13:00 więc zapraszam na herbatkę :-)
Czy jest możliwe zagregowanie komentarzy w RSS ?
Artur
Link do RSS komentarzy jest chyba w stopce. To jest http://alexba.eu/comments/feed/ mam nadzieje że działa :-)
PS: Chyba jednak nie całkiem :-( Jak będę miał więcej czasu to poproszę kogoś aby się tym zająłl
Kurcze, człowiek na kilka dni uda się na wojaże i proszę… statut napisany, a termin i skład personalny 1-szego zgromadzenia ustalony… ;-)
Mimo, że zaglądam od niedawno również z wielką przyjemnością bym się spotkał z Tobą Aleksie i Czytelniekami, niestety (znaczy ogólnie „stety,” tylko w kontekście terminu – niestety) w ten weekend, mam jedno z tzw. niepowtarzalnych wydarzeń rodzinnych :-)
Natomiast perspektywa wiosennego spotkania w Berlinie brzmi zachęcająco. Tym bardziej, że będzie więcej czasu na ułożenie terminu, więc być może więcej osób da radę…
Pozdr.
Lookanio
Nie martw się, będzie jeszcze wiele okazji :-)
Miłego weekendu!!
Alex
Witajcie
Dziś miałem przyjemność gościć tróję z Was (Monika dała mi znać, że nie może, a dwie inne osoby jakoś nie dotarły :-)) w Sobieskim na (jak myślę) bardzo sympatycznym lunchu.
Dziękuję Wam za przyjemność spędzenia z Wami tego czasu z Wami, to jest dodatkowy bodziec dla mnie kiedy „na żywo” widzę jacy ciekawi ludzie czytają ten blog!!
Pozdrawiam wszystkich
Alex
Alex,
Ja również ze swojej strony bardzo dziękuję.
To była sama przyjemność okraszona sympatycznym lunchem.
Cieszę się, że mogłem poznać Ciebie i kolegów osobiście. Oczywiście poruszone tematy, nasze opinie i dociekania nie zaspokoiły ciekawości i myślę, że będzie to pewien bodziec, aby w niedalekiej przyszłości zrobić powtórkę ;-)
Tymczasem, jak to się mówi po poznańsku „przyjemności” i do zobaczenia w wirtualnym świecie.
Pozdrawiam,
Michal
Macie jakieś fotki?
Michał
jak wrócę do Europy to chętnie zorganizuję kolejne nasze spotkanie
Shrew
Niestety mam tylko jedno zdjęcie stolika przygotowanego na nasze spotkanie. Jak przyszli Koledzy to mieliśmy na tyle ciekawą rozmowę, że nikt nie pomyślał o fotografowaniu
Kurcze, strasznie mi przykro, że nie mogłem dotrzeć do Was :( Niestety ostatnio zrobiło się dość ciężko w pracy i nie miałem nawet czasu poczytać rss :(
Mam nadzieję, że na drugie spotkanie mi się uda przybyć…