Dziś na spacerze z Karoliną zastanawialiśmy się, jakie są zalety, jeśli partnerzy w związku bardzo dobrze się dobrali, a jakie wady 🙂

I jak zminimalizować te ostatnie nie tracąc zalet?

W naszym przypadku “nieszczęściem” jest, że bardzo lubimy ze sobą przebywać, mając przy tym wiele kontaktu fizycznego pod wszelkimi postaciami 😉

To jest oczywiście wspaniała rzecz, która ogromnie podnosi jakość życia i jeśli ktoś tego nie doświadczył, to zdecydowanie polecam, najlepiej nie czekając zbyt długo, bo nigdy nie wiemy ile czasu nam zostało na tej planecie.

Z drugiej strony bardzo obniża to priorytety takich rzeczy jak zarabianie pieniędzy, posiadanie różnego rodzaju symboli statusu, władzy, czy poklasku tłumów. To teoretycznie prowadzi do niewykorzystania wielu sposobności biznesowych, czy zabłyśnięcia na szerszym forum, co na dłuższą metę może okazać się niebezpieczne. Szczególnie w przypadku Karoliny, która ma jeszcze długą karierę przed sobą i prawdziwy talent do tego, co robi.

Pewnym rozwiązaniem jest stworzenie dodatkowego, wspólnego biznesu, co opisałem w filmie https://youtu.be/kie0Rymjm74 i co zrealizowaliśmy praktycznie w ramach Klinika Negocjacji Alexa Barszczewskiego

Tam, szczególnie w ramach indywidualnych konsultacji, mamy do czynienia z bardzo ciekawymi i sympatycznymi klientami, a wspólne rozgryzanie złożonych problemów jest naprawdę bardzo sexy 😉

Ale z drugiej strony, jak możesz się łatwo przekonać, nie puszujemy tego biznesu i nie rozgłaszamy go, zadowalając się klientami, którzy sami nas znajdują. Biorąc pod uwagę unikalną skuteczność tego co dostarczamy to czyste marnotrawstwo możliwości zarobienia dużych pieniędzy!

Bądź ostrożna/ostrożny z naśladowaniem tego!

Oczywiście z czegoś trzeba żyć i dobrą strategią dla nas jest ciągłe podnoszenie efektywności tego, co robimy zarówno we wspólnej Klinice, jak i w kancelarii Karoliny czy mojej działalności. To pozwala zarabiać przyzwoite pieniądze rozsądnym nakładem czasu i takie podejście mogę polecić wszystkim inteligentnym leniom, którzy mają podobne priorytety do nas. Zresztą, jeśli okazałoby się, że jednak takie delektowanie się życiem Ci nie odpowiada (co by mnie zdziwiło, jeśli ktoś naprawdę tego pokosztował), to ta wysoka wartość rynkowa pomoże Ci zrealizować inne cele, też te, które mnie nie interesują 🙂

Tak czy inaczej, gorąco polecam szczere zastanowienie się, jakie priorytety dla Ciebie mają takie rzeczy jak bliskość, intymność i seks w porównaniu do szeroko rozumianej działalności gospodarczej i gromadzenia różnego rodzaju trofeów?

Moje obserwacje pokazują, że większość ludzi ma je najwyraźniej w tej drugiej grupie i zastanawiam się, czy wynika to z tego, że nigdy porządnie nie doświadczyli tej pierwszej, czy też z innych czynników.

Napisz proszę w komentarzach, jak myślisz?

PS: Bardzo wiele rzeczy w życiu robię delikatnie mówiąc “nieszablonowo”, a jednak działają one całkiem nieźle 🙂 Może zrobimy sobie dyskusje online na ten temat?

Warto też obejrzeć https://youtu.be/0azx9A-MmjI

PPS: Dyskusja na ten temat odbyła się na facebooku
https://www.facebook.com/groups/430626737516740/permalink/873230013256408/