Krótki tekst o mentorach cieszył się sporym powodzeniem, a część z Was napisała do mnie, że nie może doczekać się szerszego potraktowania tematu w nowej książce. Ponieważ jestem jeszcze na Gypsy Time nad morzem i raczej w najbliższych dniach, ze względu na super pogodę, raczej książki pisał nie będę, to wrzucę w kilku odcinkach parę przydatnych uwag na sam początek, posiłkując się między innymi przykładami z mojej akcji #Rozmowa_z_Alexem czy też #SpotkaniaNadMorzem. To są co prawda luźniuteńkie akcje pro bono, ale niektóre popełniane błędy mogą Was łatwo zdyskwalifikować u Waszego wymarzonego Mentora. Zgodnie z Waszymi życzeniami będę używał bardzo bezpośredniego języka, bardziej idącego w feedback typu Top Gun, niż miłej rozmowy, zgoda?  Jeśli komuś ma to przeszkadzać, to lepiej niech dalej nie czyta 

Pierwsza zasada przy nawiązywaniu kontaktu, to nieutrudnianie tego drugiej stronie.

Na przykład przy #Rozmowa_z_Alexem prosiłem o zgłaszanie chęci na taką rozmowę pisząc na specjalny mail. To nie jest moje widzimisię, tylko wolę poświęcić te kilka godzin dziennie na ciekawe rozmowy, a nie administrowanie nimi. Automatyczne zebranie tego w jeden folder bardzo to ułatwia. Większość z chętnych to zrozumiała, ale niektórzy przysyłali zgłoszenia na inne adresy mailowe, Messengerem, czy też SMS-em :-)

Feedback typu Top Gun:
Jeżeli nie jesteś w stanie wykonać prostej instrukcji napisanej w Twoim ojczystym języku, to dlaczego mam się z Tobą zadawać, zwłaszcza, jak mam do dyspozycji ludzi, którzy nie mieli z tym problemu?

Jeżeli mówimy o mentorach z górnej półki, którzy ewentualnie będą Was mentorować za darmo, a nie „zawodowych mentorach”, którym zależy głównie na Waszej kasie, to jest to bardzo prosty sposób, aby się u nich zdyskwalifikować na samym początku. Może też być, że na początku będziecie przez nich testowani, poprzez danie Wam specyficznej instrukcji i sprawdzenie, na ile dokładnie mogliście ją wykonać :-) Serio! Chcecie coś super za darmo, musicie się zakwalifikować!

Kilka dodatkowych uwag.
Kolega, któremu wczoraj podczas #Rozmowa_z_Alexem sam zaproponowałem, że będę go bezpłatnie mentorował, w ciągu 24 godzin przysłał mi materiały o nim, o które prosiłem i to dokładnie w takiej formie jak chciałem :-) Duży plus na początku :-) Podaję jako pozytywny przykład.

Druga sprawa, to mimo kolejki w najbliższych dniach nie umawiam żadnych nowych wideo rozmów. Jak wspomniałem, jestem do niedzieli nad morzem i raczej będę korzystał z plaży. Rozmowy wznowimy w poniedziałek, już z Warszawy. Na marginesie, prawie każda z dotychczasowych trwała ok 60 minut (nie był to więc small talk :-)i znakomita większość z nich była też i dla mnie bardzo interesująca. W niektórych chętnie udzielałem konkretnych rad, czy też rozwiązywałem problemy, za które normalnie należałoby wystawić czterocyfrową fakturę, ale jak zapowiadałem, jest to akcja pro bono :-) You are welcome :-)