Odpowiadam na pytanie: „Już ograniczyłem swoje toksyczne znajomości z ludźmi, którzy uważam ciągną mnie w dół. Problemem jest to, że Ci ludzie mnie lubią i nie chcą zrywać kontaktu ze mną! Czy dla spokoju ducha (swojego lub ich) powinienem powiedzmy spotkać się z nimi niezobowiązująco powiedzmy raz do roku? Jakie jest Twoje postępowanie w tej sytuacji?”

Zapraszam do wypowiedzi i zadawania dalszych pytań w komentarzach