Kiedy tak próbuję beznamiętnie spojrzeć na siebie i innych ludzi, to widzę, że generalnie to, co robimy (poza snem i czynnościami fizjologicznymi) można zaliczyć do jednej z trzech kategorii:

  1. Ulepszanie otaczającego nas świata, w tym też i naszej skromnej osoby, naszego biznesu itp.
  2. Delektowanie się otaczającym nas światem i jego możliwościami
  3. Szeroko rozumiana walka o przetrwanie

U różnych ludzi, te aktywności występują w różnych proporcjach i ciekawym może być zrobienie sobie małej inwentaryzacji, jak to wygląda u każdej/każdego z nas. Spróbujecie?

Moją istotną strategią od wielu lat było unikanie sytuacji, które mogłyby mnie zmusić do zajmowania się trzecią kategorią. To brzmi mało sexy, ale co najmniej kilka razy unikanie “owczego pędu” który widziałem wokoło (szaleństwo mieszkaniowe na kredyt, zbyt ambitne próby zbudowania niepotrzebnie dużego biznesu itp.) pozwalały na spokojne, “organiczne” rozszerzanie moich możliwości, tak aby “walka o przetrwanie” nie zajmowała zbyt wiele czasu, a do tego sama w sobie była interesującym i wzbogacającym zajęciem.

Oczywiście, zdarzają się losowe wyzwania ograniczające nas, sam miałem przez pierwszą połowę roku spore niedogodności wynikające z pewnej komplikacji medycznej, ale niezależnie od tego warto być ostrożnym w wydawaniu pieniędzy, których nie mamy lub porywanie się na zbyt ambitne przedsięwzięcia, tylko dlatego, aby komuś coś udowodnić, względnie pomasować własne ego!

Piszę to, bo nie mogę oprzeć się wrażeniu, że mnóstwo ludzi wmanewrowało się w takie przymusowe sytuacje a pod wpływem mediów, rodziny i różnych guru kolejna grupa jest w pełnej gotowości, aby to zrobić. To, jak wspomniałem może być tylko moje wrażenie, więc jeśli ktoś pokaże mi, że nie mam racji, to chętnie ten pogląd zrewiduję.

Dla mnie osobiście, dużym wyzwaniem jest wyważenie pomiędzy aktywnościami pierwszej i drugiej grupy.

Czysto teoretycznie, powinienem w moim dość zaawansowanym wieku skoncentrować się na tej drugiej, szczególnie, że mam z jednej strony nieźle opanowaną „Strategię Jastrzębia”, a z drugiej bardzo dobrze pasująca partnerkę :) Jako hedonista, mam też ku temu silną tendencję, co przejawia się w często stosowanym przeze mnie procesie decyzyjnym typu: “Gdybyś wiedział że za miesiąc umrzesz, to które działanie wybrałbyś” :) :) Podobnie nie bardzo mogę zrozumieć (choć szanuję takie decyzje!) ludzi, którzy codziennie około 6 rano zaczynają swoją rutynę samorozwoju, nie mówiąc już o zalecanej przez Robina Sharmę rutynie o 5 rano, czy całkowicie dla mnie abstrakcyjnej optymalizacji życia niektórych miliarderów, zaczynającej się o 4 rano!!! Ranek jest do spania, a jak już się budzisz wcześniej niż musisz, to do intensywnych czułości z kimś bliskim!!! W moim świecie nie ma lepszego początku dnia ;) Dziwię się, dlaczego nikt nie zaleca tego, przecież to takie ludzkie, nic nie kosztuje i nie wymaga specjalnego sprzętu.

Mimo tego nastawienia, ciągle aktywują się we mnie działania tej pierwszej kategorii. Ulepszanie siebie jest u mnie pewnie rezultatem ogromnej ciekawości życia i tego, co można jeszcze w nim zrobić. Ulepszanie świata wokoło, jest chyba przejawem takiego bardzo ludzkiego programu wspierania innych, który podobno ma każdy z nas, choć czasem wątpię w to twierdzenie obserwując świat wokoło. Też tak macie?

Po co na przykład piszę ten tekst w Pendolino do Warszawy, zamiast obejrzeć coś na Netflixie, czy poczytać dla siebie? Powodów jest kilka: Mam nadzieję, że ktoś to przeczyta (choć jak na FB jest to długi tekst), zastanowi się nad sobą, zrobi wspomnianą wcześniej inwentaryzację i dojdzie do nowych wniosków, które zresztą wcale nie musza być podobne do moich. Albo wkurzy się myśląc “taki Alex może to robić, to ja tym bardziej”, albo, jak ostatnio mi się zdarzyło, umówi się ze mną na kawę i będziemy mieli wartościową rozmowę o różnych aspektach życia, kompletnie niezwiązanych z zarabianiem pieniędzy.

A jaki odzew wywołał u Ciebie ten tekst? Zakładając optymistycznie, że doczytałaś/doczytałeś go do końca :)

Podziel się proszę z nami :)

PS: Dyskusja na ten temat odbyła się na facebooku
https://www.facebook.com/groups/430626737516740/permalink/553097125269700/