Znając mnie wiecie, że zazwyczaj staram się publikować pozytywne wiadomości i rady. Czasem jednak wypada zwrócić uwagę przyjaciołom na niebezpieczne sygnały wokół nas, choć często jest to przysłowiowe wołanie na puszczy. Tak było choćby wtedy, kiedy dawno przed 2007 odradzałem kupowanie sobie mieszkania na kredyt, w szczególności na kredyt frankowy… No cóż…

Tym razem każdy też może zignorować to, na co zwracam uwagę, w końcu jesteście kowalami własnego losu ( a przynajmniej macie taką możliwość)

Pierwszą rzeczą, przed którą od dość dawna ostrzegałem to coraz szybsza tendencja do zastępowania ludzkiej pracy sztuczna inteligencją i automatyzacją. To brzmi bardzo fajnie w telewizji i gazetach, ale w wypadku naszego kraju, jego obecnej polityki gospodarczej i szkolnictwa spowoduje nam ogromne problemy i to nie tylko wśród tych mniej kumatych warstw społecznych, ale też nas wszystkich.

Poczytajcie choćby raport McKinsey https://www.mckinsey.com/pl/our-insights/ramie-w-ramie-z-robotem/ na ten temat, dotyczący Polski i pomyślcie. 49% czasu pracy zajmują czynności, które w ciągu najbliższych 11 lat będą mogły być zastąpione AI i automatyzacją przy użyciu istniejących już technologii. Istniejących już dzisiaj, nikt jeszcze nie mówi o tych, które w tym czasie powstaną!!! To przełoży się na utratę 7,3 milionów miejsc pracy!!! Według danych GUS w IV kwartale 2018 pracowało w Polsce 16,4 mln osób. Policzcie sobie, co się będzie działo na rynku pracy! Jakie niepokoje społeczne może to wywołać! Co zrobi rząd w sytuacji, kiedy w czasach koniunktury zamiast budować rezerwy, przejadano je i kasa jest pusta?

To były wyzwania, które trzymałem sobie przed oczami i dzieliłem się ze znajomymi. Pociechą był fakt, że problem ten nie wystąpi natychmiast. Dziś obejrzałem co na temat aktualnej sytuacji gospodarczej i na rynku walutowym mówi Tomasz Wróblewski z WEI. WOW!

Zainwestujcie 20 minut w wysłuchanie tego prostego w zrozumieniu wideo i weźcie głęboki oddech.

W następnym kroku zastanówcie się:

  • Jakie działania należy podjąć, aby być przygotowanym na takie problemy na taką skalę?
  • Jakich działań należy jak najprędzej zaprzestać, jeśli opisane ryzyko jest realne i znaczące?
  • Co zrobić z naszymi indywidualnymi priorytetami?

Zostawiam Was z tymi pytaniami i zapraszam do wypowiedzi w komentarzach. Temat jest piekielnie niewygodny, ale przyjdzie do nas niezależnie od tego, czy chcemy, czy też nie.

Dziś jeszcze wpis w formie pisanej a nie podcastu ze względu na ważne linki.

PS: Dyskusja na ten temat odbyła się na facebooku:
https://www.facebook.com/groups/430626737516740/permalink/494345497811530/