W sobotę obejrzałem a Berlinie firm „Up in the Air” (polski tytuł „W chmurach”) i polecam każdemu z Was zrobienie tego samego.  Film jest bardzo życiowy a  osoby piszące scenariusz i dialogi wiedziały o czym mówią.

Tak na szybko chodzą mi po głowie 3 posty, które mógłbym napisać inspirując się scenami i wypowiedziami, dziś zacznę od tego najbardziej ogólnego.

Obejrzyjcie uważnie wszystkie sceny ze zwalnianymi pracownikami i posłuchajcie ich wypowiedzi (najlepiej w oryginale, nie w tłumaczeniu).  Uświadomcie sobie, w jakiej sytuacji są ci czterdziesto-pięćdziesiecioparoletni ludzie, którzy kiedyś uwierzyli, że ogólnie wyznawana w społeczeństwie ścieżka kariery życiowej (studia, dom na kredyt, dzieci,wieloletnie praca na etacie w jednej korporacji)  to trwała recepta na dobre życie.  Posłuchajcie uważnie, ile goryczy, rozczarowania i prawdziwych problemów egzystencjalnych pojawia się całkiem nagle. Zobaczcie, jakie są konsekwencje wybrania „wygodnej” drogi życiowej bez konieczności ciągłego rozwoju i praktykowania umiejętności „sprzedania siebie”.

Wielu z Was ma po dwadzieścia kilka lat i patrząc na tych, z Waszego punktu widzenia, starszych ludzi możecie pomyśleć, że Was to przecież nie dotyczy. Na razie tak, ale jeśli nie będziecie postępować mądrze, to ryzyko gwałtownego i brutalnego lądowania awaryjnego jest bardzo duże.  Ci nieszczęśnicy z filmu podjęli te krytyczne decyzje będąc często w Waszym wieku !!!

A banki znowu pożyczają na 100% wartości nieruchomości. Zanim skorzystasz, obejrzyj ten firm!!

Nie chcecie przecież być w sytuacji indyka, o którym opowiada Nicolas Taleb w swojej doskonałej książce „The Black Swan„: Karmiony i pielęgnowany codziennie uważał się za wybrańca losu i zakładał, że zawsze tak będzie.  Nie zdawał sobie sprawy, że data wysłania go do rzeźni jest już ustalona.

Cokolwiek byście z Waszym życiem nie robili (bo to w końcu Wasza sprawa) zalecam następujące:

  • w każdym wieku dbajcie o wasza wartość rynkową!! Wielu ludzi przestaje o tym myśleć jak ma trzydzieści kilka lat, dzieci i stałą pracę.  To bardzo niebezpieczne zaniedbanie, które może się źle skończyć (i często kończy!!)
  • dbajcie o zachowanie mobilności mentalnej!! Wielu ludzi przestaje o tym myśleć jak ma trzydzieści kilka lat, dzieci i stałą pracę.  To bardzo niebezpieczne zaniedbanie, które może się źle skończyć (i często kończy!!)
  • dbajcie o to, abyście mieli wprawę w „sprzedawaniu się”!!! Wielu ludzi przestaje o tym myśleć jak ma trzydzieści kilka lat, dzieci i stałą pracę.  To bardzo niebezpieczne zaniedbanie, które może się źle skończyć (i często kończy!!)
  • jeszcze raz to samo co powyżej!! Powtórzenia są zamierzone!!!
  • dbajcie o to, aby w ważniejszych dziedzinach życia mieć Plan B
  • dbajcie o wystarczające rezerwy finansowe i to jak najszybciej w waszym życiu
  • nie poddawajcie się bezkrytycznie stereotypom życiowym i wpływowi ludzi, którzy o radzeniu sobie z wyzwaniami dzisiejszego świata mają niewielkie pojęcie
  • przeczytajcie uważnie ostatnia książkę Seth’a Godina „Linchpin” (od połowy marca możecie wypożyczyć w naszej Biblioteczce po moim powrocie z Kanarów)
  • rozważcie może temat poruszony w dyskusji o drodze życiowej

Co z tego robicie teraz i jak chcecie się zabezpieczyć przed tym, aby nie „odpuścić” po trzydziestce?

PS: Ten blog pisze człowiek, który „od zawsze” jest bez stałej pracy i prawa do zasiłku, a utrzymuje się z oszczędności i dorywczych zajęć :-) :-)

PPS: Co by było, gdyby cały ten post odnosił się  nie tylko do kwestii zawodowych, ale też i relacji z drugim człowiekiem?