W ostatnią niedzielę poprowadziłem drugie już z kolei warsztaty negocjacyjne w słonecznych Międzyzdrojach.

Pierwsze rok temu zrobiłem na plaży (!!) z Aniołkami i całkiem nieźle to wyszło :-)

W tym roku zaprosiłem do siebie studentów z Koła Naukowego Prawników Uniwersytetu Szczecińskiego plus  jednego z Czytelników.

Uczestnicy warsztatów

Zrobiliśmy to całkiem porządnie, na bazie dość wymagającego kazusu biznesowego, z kamerą wideo i mną jako sparring partnerem :-)

Jak zwykle w wypadku ludzi, którzy nie przeszli porządnego szkolenia negocjacyjnego uczestnicy zaliczyli sporo wpadek, które będą cenną nauką na całe życie. Dla pocieszenia, wiele z tych błędów wychodzi przy trenowaniu ludzi, którzy właściwie powinni już umieć znacznie więcej :-)

Dla mnie było to kilka bardzo ciekawie spędzonych godzin, podczas których znów mogłem się przekonać, jak bardzo zdolnych młodych ludzi mamy w tym narodzie.

Aby nie poprzestać na suchej relacji mały quiz dla Czytelników:

Jak Ci ludzie sobie to załatwili, że podczas moich wakacji zgodziłem się poprowadzić dla nich zupełnie poważne szkolenie za darmo?

Dla ułatwienia zamieszczę pełny tekst (po usunięciu danych identyfikujących nadawcę) innego zaproszenia, na które odpowiedziałem odmownie:

Witam,
Jestem studentką XXXX.
Nasze Koło Naukowe organizuje Seminarium Biznesowe „YYYYYYYY” i chcielibyśmy aby poprowadził pan dla nas szkolenie z Psychologii Sprzedaży.
Jeśli będzie pan zainteresowany to proszę o kontakt.
Serdecznie pozdrawiam,
ZZZZ

Czego brakuje w tym mailu? :-)